Jedną z najbardziej charakterystycznych cech życia w okresie PRL były nieustanne problemy z zaopatrzeniem.
Przeciętny obywatel Polski Ludowej miał nieraz poważne trudności ze zdobyciem cukru, mięsa i innych przedmiotów codziennego użytku. Aby łagodzić skutki chronicznego niedoboru towarów, zmniejszyć kolejki i (w sposób socjalistyczny) zrównać szanse wszystkich na dokonanie zakupów, władze PRL wprowadziły reglamentację żywności, a później innych towarów.
Najpierw wprowadzono je na cukier, z którego prostą produkcją gospodarka PRL miała niebywałe kłopoty. To było w 1976 roku. Za kilka lat na kartki kupowaliśmy niemal już wszystko. Liczyły się bardziej niżpieniądze.
Od roku 1981, wobec coraz wyraźniejszych niedoborów na rynku, wprowadzano coraz więcej ograniczeń i poszerzano zakres reglamentacji. Najpierw pojawiło się mięso na kartki, potem masło, kasza, ryż, mąka, następnie olej, mydło, proszki do prania, słodycze, papierosy, alkohol itd.
Najlepiej na kartkach wychodzili abstynenci i niepalący. Należną flaszkę czy przydział tytoniu mogli wymienić na cukierki i kawę. Reglamentacją objęte było praktycznie wszystko z wyjątkiem pieczywa i win krajowych.
Żeby zrobić zakupy z kartką, najpierw trzeba ją było zarejestrować w wybranym sklepie. Lecz wcześniej należało otrzymać dokument "karty na kartki", uprawniający do pobierania kartek właściwych. W 1982 roku oprócz znanych wcześniej kartek na żywność wprowadzono m.in. kartki na buty i obrączki ślubne. I tak świat kartek zaczął przypominać labirynt, zwłaszcza po wprowadzeniu możliwości "zamienników" (pewien towar można było zamienić na inny). Przyjrzyjmy się najbardziej znanym zjawiskom labiryntu handlu ’82.
Kartka P-I – „dzieci i młodzież w wieku 1-18 lat z miast i wsi”, uprawnia do zakupu 1 kg mąki, 1 kg przetworów zbożowych (ryż, kasza, płatki), 2 kg cukru, 100 gr czekolady, 250 gr cukierków. Odcinek rezerwowy karty P-I, czyli RP-I upoważnia do zakupu proszku do prania.
fot.1. Kartka P-1
P-III – kobiety ciężarne od 17 tygodnia ciąży, matki dzieci grupy „O”, kobiety na urlopach macierzyńskich i wychowawczych. Towary te samo co z P-I oraz dodatkowo 12 paczek papierosów produkcji krajowej, 1 butelka alkoholu wysokoprocentowego. Dodatkowy odcinek to 300 gr proszku do prania.
fot.2. Kartka P-3
Zamienniki: za butelkę wódki można nabyć butelkę wina importowanego albo 100 gr kawy naturalnej, albo 0,5 kg cukierków. Za 4 paczki papierosów przysługuje 150 gr cukierków, za 3 paczki – 130 gram.
P-II – dorośli (nie objęci P-I i P-III). Towary: 1 kg mąki, 1 kg przetworów zbożowych, 1 butelka alkoholu, 1,5 kg cukru, 150 gr cukierków, 12 paczek papierosów.
fot.3. Kartka P-2
Zamiennik M-C – rezygnując z butelki wódki, dostawaliśmy paczkę kawy, 500 gr cukierków zwykłych lub czekoladowanych [imitacja czekoladowych – red.]. Za 12 paczek papierosów butelkę wina importowanego lub szampana, zależnie od zaopatrzenia sklepu.
Grupa „O” – dzieci w wieku do 11 miesięcy i 29 dni. Przysługuje: 2 kg cukru, 250 gr masła, 500 gr mięsa, 100 gr czekolady, 250 gr cukierków, 1 kg kaszy manny, 1 kg mąki, 2,5 kg mleka w proszku, 2 kostki mydła, 200 gr waty, 1,2 kg proszku do prania „Cypisek”
W Zielonogórskiem wydawano również kartki „G”. Górnik dołowy otrzymywał 6 kg mięsa, 1 kg drobiu, 2 kg smalcu, 10 paczek papierosów, 1 butelkę alkoholu i 0,5 kg margaryny.
Kartki na mięso występowały w dwóch wersjach: M-I (2,5 kg mięsa i jego przetworów plus dwie kostki masła) oraz M-II (4 kg mięsa i przetworów, dwie kostki masła). Wykup był jednak skomplikowany. Odcinki kartki mięsnej precyzyjnie określały, co można kupić. I tak z M-I: 0,8 kg towaru z grupy I (schab, karkówka, wołowina bez kości), 0,7 kg z grupy II – łopatka, szynka, żeberka, boczek, golonka oraz 1 kg z grupy III – wołowina z kością, biodrówka, podgardle i podroby: wątroba, ozory, serca.
Podział na grupy obowiązywał również wędlinach. Do grupy I zaliczono kiełbasy: knyszyńską, oławską, suwalską. Do II – zwyczajną, litewską, wolską, staromiejską, husarską i boczek wędzony. Do III – mortadelę, metkę i mielonkę.
fot.4. Kartki M-1 i M-2
Reglamentacji również podlegały tłuszcze roślinne. Przydział miesięczny margaryny to 375 gram i ćwiartka oleju.
Z reglamentacji alkoholu wyłączono w maju wina krajowe. Do maja butelkę popularnego "jabola" dodawano do kartki na wódkę i kawę. W tym czasie wprowadzono również "system premiowy". Za 10 butelek po winie oddanych w skupie surowców wtórnych obywatel dostawał paragon upoważniający do zakupu krajowego owocowego.
fot. 5. Półki "uginające się od towaru"
Kartki zniósł rząd Mieczysława Rakowskiego, ostatniego komunistycznego premiera. Przestały obowiązywać 1 sierpnia 1989 roku.
Najwiekszym zlem, na które cierpi swiat, to nie sila zlych, lecz slabosc dobrych - Charles Louis Montesquieu