Eurowizja 2018: Polski zabrakło w finale. Kto wygra 63. konkurs?

Za nami dwa półfinały najpopularniejszego konkursu muzycznego w Europie. 37 krajów powalczyło 8 i 10 maja w Lizbonie o wejście do finału. Zakwalifikowało się 20 państw. W finałowej 20. zabrakło jednak reprezentantów Polski: Gromee’go i Lukasa Meijera. Kto ma szansę na wygraną 12 maja?   Rozczarowanie, smutek, żal, a niekiedy nawet zażenowanie. Właśnie takie uczucia towarzyszyły nie tylko Polakom, ale również widzom z innych krajów, kibicującym Polsce podczas 63. Konkursu Piosenki Eurowizji. Po ogłoszeniu wyników podczas drugiego półfinału, kiedy to Europa dowiedziała się o finalistach, internauci nie mogli uwierzyć, że Polska nie awansowała do finału. Komentarze pełne zaskoczenia można było zaobserwować w serwisie Youtube.         Oprócz Izraela, Cypru i Estonii jako zwycięskie kraje wymieniane są również: Norwegia, […]

Za nami dwa półfinały najpopularniejszego konkursu muzycznego w Europie. 37 krajów powalczyło 8 i 10 maja w Lizbonie o wejście do finału. Zakwalifikowało się 20 państw. W finałowej 20. zabrakło jednak reprezentantów Polski: Gromee’go i Lukasa Meijera. Kto ma szansę na wygraną 12 maja?

Rozczarowanie, smutek, żal, a niekiedy nawet zażenowanie. Właśnie takie uczucia towarzyszyły nie tylko Polakom, ale również widzom z innych krajów, kibicującym Polsce podczas 63. Konkursu Piosenki Eurowizji. Po ogłoszeniu wyników podczas drugiego półfinału, kiedy to Europa dowiedziała się o finalistach, internauci nie mogli uwierzyć, że Polska nie awansowała do finału. Komentarze pełne zaskoczenia można było zaobserwować w serwisie Youtube.

(…)”Not final?This song is the best…..hello from France.” (tłumaczenie: Nie ma finału? Ta piosenka jest najlepsza…pozdrowienia z Francji);

„How did this song not qualify ?! This one was in my top 10 before the contest. So sad, but anyway, go Poland ! (tłumaczenie: Jak ta piosenka mogła się nie zakwalifikować? Była w moim top 10 przed konkursem. To strasznie smutne, ale tak czy inaczej, dawaj Polsko!)

To tylko jedne z wielu komentarzy zagranicznych fanów muzyki Gromee’go i Lukasa Meijera. Nie szczędzono również krytyki skierowanej w stronę organizatorów konkursu. Po raz kolejny na językach Polaków było stwierdzenie, że Eurowizja to konkurs polityczny.

Niestety przeszłości nie da się cofnąć. Fani Eurowizji z niecierpliwością czekają na finał, który odbędzie się 12 maja. Kto ma największą szansę na wygraną? Bukmacherzy obstawiają już swoje typy. Od kilku dni mówi się, że dużą szansę ma Netta, reprezentantka Izraela. Jej utwór „TOY” zdobył już ogromną popularność. Piosenka nawiązuje do akcji #MeToo, która ostatnimi czasy zwracała uwagę na przemoc seksualną wobec kobiet.

Kolejną artystką, która pretenduje do wygrania konkursu jest Eleni Foureira reprezentująca Cypr. Utwór „Fuego” obejrzało w serwisie Youtube ponad 5 milionów osób! Wokalistkę okrzyknięto nawet mianem „nowej Beyonce”.

Elina Nechayeva, która reprezentuję Estonię, również jest wymieniana jako jedna z kandydatek do zwycięstwa. Utwór „La Forza”, utrzymany w klimacie operowym, znacząco różni się od innych propozycji w tegorocznej edycji konkursu. Mimo tego artystka jest typowana jako potencjalna zwyciężczyni 63. Konkursu Piosenki Eurowizji. Przypomnijmy, że zeszłoroczny zwycięzca – Salvador Sobral – reprezentant Portugalii, zachwycił widzów i jury właśnie odmiennością swojej muzyki.

Oprócz Izraela, Cypru i Estonii jako zwycięskie kraje wymieniane są również: Norwegia, Francja, Czechy i Australia. Kto zostanie tegorocznym zwycięzcą Konkursu Piosenki Eurowizji? Przekonamy się już dzisiaj, 12 maja. Konkurs pokaże na antenach TVP1 i TVP Polonia od godziny 21:00.