STANISŁAW SROKOWSKI LIST OTWARTY DP PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ ANDRZEJA DUDY
17/11/2015
654 Wyświetlenia
0 Komentarze
14 minut czytania
Po zamachach w Paryżu za Rzymianami dostosujemy się niechybnie do ich
sentencji: „praemonitos praemunitus”, co się wykłada: „ostrzeżony uzbrojony”.
A poza tym pilnujmy interesów (naszego narodu) – jak zazwyczaj.
Oto pełny katalog naszych postulatów na dzisiaj w sprawie interesów Polski na
Wschodzie.
LIST OTWARTY PISARZA POLSKIEGO STANISŁAWA SROKOWSKIEGO DO PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ ANDRZEJA DUDY
KOMENTARZ KSIĘDZA TADEUSZA ISAKOWICZA ZALESKIEGO
http://wiadomosci.onet.pl/autorzy/ks-tadeusz-isakowicz-zaleski
Po zamachach w Paryżu za Rzymianami dostosujemy się niechybnie do ich
sentencji: „praemonitos praemunitus”, co się wykłada: „ostrzeżony uzbrojony”.
A poza tym pilnujmy interesów (naszego narodu) – jak zazwyczaj.
Oto pełny katalog naszych postulatów na dzisiaj w sprawie interesów Polski na
Wschodzie.
Ks. Tadeusz Isakowicz – Zaleski duchowny katolicki obrządków ormiańskiego i łacińskiego, publicysta, opozycjonista:
Mam na uwadze głównie politykę wschodnią RP. Ogromne zaniedbania, a przede wszystkim zaniechania i fałszowanie faktów historycznych przez wrogie albo niekompetentne gremia w kraju i za granicą każą podjąć szybko program naprawczy.
Stanisław Srokowski na konferencji o ludobójstwie Polaków na Kresach – Muzeum Niepodległości w Warszawie, 10 lipca 2015 r.,
Pisarz Stanisław Srokowski, urodzony we wsi Hnilcze w dawnym województwie tarnopolskim, zamieszkały obecnie we Wrocławiu, jest autorem wielu powieści o tematyce kresowej. W swoich publikacjach porusza on m.in. sprawę ludobójstwa dokonanego na Polakach i obywatelach polskich innych narodowości przez zbrodniarzy z UPA i SS Galizien. W tej kwestii płynie pod prąd poprawności politycznej, narzucanej przez establishment Trzecie RP i środowisko „Gazety Wyborczej”. Będąc niekwestionowanym autorytetem w środowisku Kresowian i ich potomków opublikował on wczoraj swój list otwarty do pana prezydenta RP Andrzeja Dudy. Tekst ten warto przeczytać w całości.
Pisarz Stanisław Srokowski do prezydenta Andrzeja Dudy
w sprawie Kresów Wschodnich:
Wrocław 15 listopada 2015 r.
LIST OTWARTY DO PREZYDENTA RP
Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej
- Wiejska 10, 00-902 Warszawa
Szanowny Panie Prezydencie,
po Pana zwycięstwie, zwrócił się poprzez działacza AK, dra Józefa Osadę, do mnie i do kilku innych osób z Wrocławia w imieniu Stowarzyszenia Morskiego i Gospodarczego w Gdyni, pan prezes Marian Banaś, z propozycją zgłoszenia Kancelarii Prezydenta postulatów mojego środowiska kresowego, które by wskazywały podstawowe problemy tego środowiska.
Z podobną inicjatywą miał też wystąpić w innych regionach kraju. Uznałem, że to dobry znak nowej władzy, pragnącej słuchać opinii społecznej.
Zbudowany taką postawą, zebrałem w ciągu dwu tygodni ważny materiał i przekazałem dr Józefowi Osadzie, on zaś przekazał go prezesowi SMiG w Gdyni, Panu Marianowi Banasiowi, a Pan Marian Banaś oddał go osobiście wysokiemu urzędnikowi Kancelarii Prezydenta. Niestety, w ciągu kilku miesięcy ani ja, ani inni autorzy, odpowiedzi z Kancelarii Prezydenta nie otrzymali. Choćby w postaci podziękowania.
Niedawno Pan Prezydent w jednej ze swoich wypowiedzi uznał takie postępowanie za karygodne. Być może moje i innych kolegów uwagi i sugestie z Wrocławia nie dotarły do rąk Pana Prezydenta, dlatego uważam za słuszne, by Pana Prezydenta powiadomić o tym fakcie publicznie, z przekonaniem, że Pan Prezydent powinien poznać problemy, jakimi żyje środowisko kresowe, liczące dziś ok. 6 mil. obywateli.
Głosowałem na Pana Prezydenta, cenię sobie wysoko Pana autorytet i odwagę głoszenia ważnych i cennych poglądów. Dlatego w dużym skrócie pozwalam sobie w niniejszym liście, jako obywatel, w liście do swojego Prezydenta, zawrzeć najważniejsze postulaty dotyczące mojego środowiska. Mam na uwadze głównie politykę wschodnią RP.
Ogromne zaniedbania, a przede wszystkim zaniechania i fałszowanie faktów historycznych przez wrogie albo niekompetentne gremia w kraju i za granicą każą podjąć szybko program naprawczy:
1.natychmiast podnieść w szkołach liczbę godzin lekcyjnych
przeznaczonych na najnowszą historię Polski,
- przywrócić na listach lektur szkolnych wybitne dzieła literackie, w ostatnich ośmiu latach wyrzucone z programu,
- uruchomić w radiu i telewizji publicznej audycje i programy ukazujące prawdę o zbrodniach ludobójstwa na Polakach,
- dodać do lektur szkolnych dzieła opisujące tragedię ludobójstwa,
- stworzyć system opieki i wsparcia finansowego dla organizacji i stowarzyszeń kresowych dbających o pamięć narodową,
- powołać w szkołach i na studiach wyższych organizacje kulturalne i oświatowe, mające na celu propagowanie wiedzy o najnowszej historii polskiej,
- stworzyć dla ostatnich żyjących świadków ludobójstwa korzystne
warunki do ukazywania przez nich w szkołach i na uczelniach wyższych prawdy o czasie ludobójstwa,
- powołać przez instytucje państwowe odpowiedni komitet do zbudowania w Warszawie pomnika ofiar zbrodni ukraińskich formacji OUN i UPA,
- powołać do życia Muzeum Kresów, które stałoby się żywym pomnikiem ponad sześciowiekowej historii i tradycji polskiej na Kresach,
- powołać Instytuty Kresowe na wyższych uczelniach,
- przygotować przez instytucje państwowe coroczne uroczystości w symbolicznym dniu 11 lipca, jako Dniu Pamięci Narodowej, z udziałem prezydenta i premiera, by uczcić pamięć pomordowanych Polaków przez ukraińskie zbrodnicze formacje OUN i UPA w aktach ludobójstwa na polskich Kresach,
- natychmiast reagować ( ministerstwa, uniwersytety, urzędowe agendy) na fałszowanie polskiej historii i wszelkiego rodzaju kłamstwa typu „polskie obozy koncentracyjne”, „ czystki wołyńskie” itp.,
- natychmiast cofać dotacje i wszelkie wsparcie dla tych instytucji i organizacji działających w Polsce mniejszości narodowych, które działają wbrew lub przeciwko polskiemu interesowi narodowemu, jak to się dzieje w przypadku mediów ukraińskich w RP, które szkalują Polskę i Polaków,
- polski parlament powinien jak najszybciej podjąć uchwałę potępiającą ludobójstwo dokonane na Polakach przez OUN i UPA w latach 1939-1947. Brak potępienia przez polski parlament terroru na dawnych polskich ziemiach kresowych może zachęcać bezkarnych terrorystów w dzisiejszym świecie do dalszych zbrodni. Bo skoro można dokonywać ludobójstwa i nie ponosić za to żadnych konsekwencji, dlaczego nie można nadal mordować ludzi w Europie,
- polski parlament winien podjąć ustawę o ustanowieniu dnia 11 lipca, jako Dnia Pamięci o Ofiarach Ludobójstwa Dokonanego w latach 1939-1947 na Polakach przez Ukraińców z OUN i UPA. W tym dniu bowiem OUN/UPA napadły na blisko sto polskich miejscowości i wymordowały w pień Polaków,
- polskie państwo winno wspierać organizacyjnie i finansowo twórców i autorów dzieł literackich, teatralnych, filmowych, muzycznych, plastycznych czy publicystycznych, którzy podejmują tematykę kresową, a także wszelkie twórcze inicjatywy związane z tematyką kresową ( festiwale, przeglądy, konkursy itd.),
- polskie państwo winno zadbać o to, by wiedza o ludobójstwie na Kresach stała się ostrzeżeniem dla Europy i świata,
- państwo polskie winno natychmiast zlikwidować wszystkie pomniki, tablice pamiątkowe i popiersia jednego z najokrutniejszych terrorystów i zbrodniarzy świata, Stepana Bandery, OUN i UPA na polskiej ziemi,
- polska zagraniczna polityka wschodnia powinna opierać się na wartościach, realiach i fundamentach interesu narodowego. W stosunku do Rosji należy układać stosunki w oparciu o wzajemne poszanowanie i dążyć do uznania zbrodni dokonanej na Polakach w latach 1937- 1938 i w latach drugiej wojny światowej ( Katyń), jako zbrodni ludobójstwa,
- należy zmierzać do oddania przez państwo rosyjskie zrabowanych polskich dóbr narodowych,
- należy dążyć do uznania przez Ukrainę zbrodni dokonanej na Polakach przez OUN i UPA w latach 1939-1947 za zbrodnie ludobójcze,
- należy dążyć do odwołania przez parlament ukraiński hańbiącej ustawy, która mówi o OUN i UPA, czyli o mordercach Polaków, jako o bohaterach narodowych,
- należy wykazywać stronie ukraińskiej, iż budowane przez nią pomniki morderców Polaków, Bandery, Szuchewycza, Kłaczkiwskiego, a także Dywizji SS Galizien, to działania zaprzeczające wartościom europejskim,
- należy starać się o zwrot rzymskokatolickich świątyń i o przekazanie ich katolikom mieszkającym na Ukrainie,
- należy starać się, by państwo ukraińskie zapewniło harmonijny rozwój polskich organizacji i instytucji kulturalnych i oświatowych we wszystkich regionach swego kraju, zapewniając im, tak jak czyni to Polska wobec mniejszości ukraińskiej, pełną pomoc materialną i finansową. Dotyczy to także Litwy, Białorusi, Rosji i innych krajów Wschodu,
- należy dołożyć wszelkich starań w polityce zagranicznej, by państwo ukraińskie, a także inne państwa Wschodu, zadbały o pomniki, zabytki i pamiątki polskiej kultury, słowem, o ochronę polskiego dziedzictwa narodowego,
- należy domagać się ustanowienia na mogiłach pomordowanych przez OUN i UPA Polaków odpowiednich znaków identyfikacyjnych, symboli religijnych, a przede wszystkim umieszczenie zgodnych z prawdą napisów dotyczących zbrodniczych czynów,
- należy dbać o rozwój polskich środowisk we wszystkich krajach na wschód od Polski, a przede wszystkim na Litwie, Ukrainie, Białorusi i w Rosji.
- należy pomagać w budowaniu na Wschodzie polskich szkół, wyższych uczelni, bibliotek, mediów i ośrodków kultury, wspomagać już istniejące i aktualnie powstające ośrodki, stowarzyszenia i polskie organizacje, dbające o tożsamość narodową na Ukrainie, Litwie, Białorusi i w Rosji; wspierać naukę polskiej młodzieży ze Wschodu na polskich uczelniach i wspomagać ją stypendiami,
- należy rewidować sposób przyznawania Karty Polaka. Okazuje się bowiem, że powstają przy dotychczasowych procedurach nadużycia i oszustwa. Trzeba przestrzegać zasady, iż Kartę taką otrzymują tylko Polacy, którzy udowodnili dokumentami swoją polskość,
- należy wspomagać wypoczynek polskiej młodzieży ze Wschodu w czasie wakacji w starej Ojczyźnie,
- należy szczególną uwagę zwracać na agentów wpływu, którzy starają się mobilizować polską opinię publiczną dla ukraińskiego bądź rosyjskiego punktu widzenia w najnowszej historii,
- należy pomagać materialnie i finansowo Polakom poszkodowanym przez wojnę na Ukrainie, należy przyjmować w Polsce migrację Polaków ze Wchodu. Nie należy natomiast wciągać Polski do wojny na Ukrainie. Państwo polskie nie powinno posyłać broni ani żołnierzy żadnej ze stron walczących w tym kraju.
Powyższe, skutecznie podjęte działania, powinny stać się ważnym przejawem polskiej polityki wschodniej. Jej atutem winien być interes narodowy i szacunek dla polskiej tradycji. Pora najwyższa, by polskie władze zachowywały się godnie, sprawiedliwie i odpowiedzialnie wobec swoich partnerów na Wschodzie.
Z wyrazami szacunku,
Stanisław Srokowski pisarz, www.srokowski.art.pl
Poglądy przedstawione w niniejszym materiale są wyłącznie poglądami Autora. Materiał został opublikowany przez Autora – zachowana pisownia oryginalna tekstu.
Źródła:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/pisarz-stanislaw-srokowski-do-prezydenta-andrzeja-dudy-ws-kresow-wschodnich/spp1ld