Prezydent Ukrainy, Petro Poroszenko, zasiadajac do rozmow w Minsku, zostal zmuszony do tego desperackiego kroku, widmem kleski wlasnych wojsk. Chcial sie targowac o wojska zamkniete w tzw. kotle debalczewskim, ale jak wiemy nic z tego nie wyszlo. Nie robil tego z troski o swoich zolnierzy, ale zostal zmuszony do tego przez Amerykanow, ktorzy chcieli w ten sposob uratowac swoich najemnikow o nieznanej liczbie. Ale musialo byc ich sporo, skoro Poroszenko pare razy przerywal negocjacje, by wyjsc do WC z powodu biegunki, jakiej doznal od twardego I nieprzejednanego stanowiska w tej sprawie prezydenta Rosji Putina. W sprawie najemnikow tez negocjowali w interesie Amerykanow kaclerz Niemiec i prezydent Francji.
Ilu tak naprawde bylo najemnikow z firmy Academi, zamknietych w kotle Debalczewskim, tego sie chyba nie dowiemy. Nie wiemy tez, jak wygladaly ich relacje z dowodztwem ukrainskim i kto komu tak naprawde podlegal. Moj znajomy emerytowany pulkownik amerykanskiej armii, jest pewny na 100%, ze Amerykanie widzac bezholowie dowodzenia w czasie pierwszej rundy walk zakonczonej spektakularnym nokautem ukrainskiego korpusu karnego pod Ilowajskiem, nie zgodzili sie, by dowodzenie II rundy bylo w rekach ukrainskiego sztabu generalnego.
Nie wiemy jak wygladala wspolpraca pomiedzy najemnikami, a oddzialami armii ukrainskiej armii. Wedlug mojego eksperta dla opolczencow, ktorzy dysponowali mniejsza iloscia srzetu oraz ludzmi w porownaniu z ukrainska ekspedycja karna, najwazniejsza sprawa bylo wciagniecie przeciwnika w teren ktory odpowiadal opolczencom. Na pewno opolczenie musialo stworzyc pozory panicznej ucieczki, a ukraincy dali sie wciagnac w te gre. Kiedy juz weszli na teren nadajacy sie do zamkniecia, opolczenie nagle przeszlo do zdecydowanego i zorganizowanego kontrnatarcia, zmuszajac dowodztwo ukrainskie do zajecia pozycji obronnych na wyznaczonych pozycjach przez opolczenie. Pytanie jest teraz kto dowodzil w kotle po stronie napastnikow: dowodztwo Academi czy ukrainski sztab generalny. Moj znajomy twierdzi, ze do momentu zamkniecia w kotle, dowodzili Ukraincy zas po zamknieciu dowodzili Amerykanie. Nie byl to zaden majstersztyk sztuki dowodzenia ze strony opolczenia, a tylko glupota wspolnego dowodztwa Academi i Ukraincow.
Jak wiemy targi w Minsku trwaly bardzo dlugo, bo az 16 godzin, po ktorych to Putin pozwolil wyjsc z twarza, a raczej z prawie znokautowanym ryjem Poroszence, jak rowniez pozwolic najemnikom Academi, na wyjscie z kotla w Debalcewie. Widocznie warunek byl taki, ze wychodza wojska Academi w calosci, oraz mala czesc wojsk ukrainskich, bez ciezkiego uzbrojenia. Poroszenko wyszedl po drugiej fazie operacji antyterrorystycznej z mocno obitym ryjem, trzymajacym sie ledwie na nogach, dzieki wyjsciu malej czesci jego wwojsk z kotla debalczewskiego. Nie wiadomo czy kiedykolwiek odbedzie sie trzecia faza operacji antyterrorystycznej, pod warunkiem ze oligarchowie ukrainscy zrobia zrzutke na uzbrojenie. Poroszenko musial sie zgodzic na pierwszy rozbior Ukrainy, gdyz taka byla cena za uratowanie resztek czesci jego armii, oraz przede wszystkim najemnikow z Academii. A o uratowanie najemnikow przede wsystkim do Minska pojechali Merkel i Hollande. Im bylo wszystko jedno czy Ukraina przetrwa czy tez nie. Co prawda Poroszenko jeszcze sie odgraza Rosji i opolczeniu, ale wyglada to tak, jak grozby naszych eliciarzy z PiS, a zwlaszcza przyglupa Szczerskiego I Czarneckiego, gdzie dla tego pierwszego UKrania jest sercem Europy, a nie Polska. Takich to eliciarzy dobiera sobie patriota numero uno Jaroslaw Majdaniarz.
Putin nie chcial calkowitej kleski Poroszenki, poniewaz woli miec Ukraine w upadku pod swoja kontrola , niz wladze mialyby zdobyc elementy radykalne, prowadzace do nieobliczalnych konsekwencji swoimi dzialaniami. Mysle ze pod tym wzgledem Amerykanie jak I Rosja mieli identyczne zdanie, wiec Poroszenko dalej bedzie prezydentem. Rowniez finansjera zachodnia powiedziala wyraznie, ze Ukraina dostanie pieniadze na kontrolowany upadek tylko i wylacznie wtedy, gdy ta ekipa utrzyma sie dalej u wladzy. Dla projektu “Ukraina” nie ma zadnej innej alternatywy. Moze wraz z rosnacymi nastrojami nacjonalistycznymi, postepujacymi wraz upadkiem gospodarczym panstwa, pozwola na trzecia kontrolowana runde walk w Donbasie, ale tylko pod warunkiem, ze jako mieso armatnie posluza elementy banderowskie, sluzace w charakterze miesa armatniego. Natomiast reszta Ukraincow, na zasadzie kto pierwszy ten lepszy, bedzie uciekac na wszystkie strony swiata, byleby dalej od bohatyrow i ich niebanskich sotnii. Najpewniejszym kierunkiem ucieczki z ukrainsko-banderowskiego projektu bedzie chyba Rosja. Rosjanie bardzo chetnie ich przyjma, poniewaz sami maja problemy z utrzymaniem wzrostu swojej populacji. Ukraincy normalni, zgodza sie na kazde warunki ich przyjecia do Rosji, zostawiajac za soba pieklo banderyzmu, jaki zgotowali im ich oligarchowie wiadomego pochodzenia przy walnym udziale naszych rodzimych eliciarzy. W Rosji beda mieli warunki do rozpoczecia normalnego zycia od poczatku. Jak dla kazdego przymusowego emigranta, poczatki sa bardzo trudne. Dla nich najwazniejszym ulatwieneim bedzie znajomosc jezyka rosyjskiego. Kazdy przymusowy emigrant wie doskonale, jakie bariery stawia nieznajomosc jezyka kraju, ktory sie wybiera na miejsce emigracji. Ukraincow w Rosji ten podstawowy problem nie bedzie dotyczyl. O powodzeniu pierwszej fazy emigracji Ukraincow do Rosji, ktora byla pierwsza faza powszechnej mobilizacji , swiadczy ze do ukrainskeij armii poszlo tylko okolo 15%. Nie jest znana liczba Ukraincow, ktorzy skorzystali z dobrodziejstwa dekretu prezydenta Rosji, ktory pozwolil im przeczekac wojne na terytorium Rosji, by nie byc miesem armatnim, w wylacznym interesie oligarchow ukrainskich.
https://
Czasami udajac slepa, mozna dokladniej obserwowac otoczenie.
2 komentarz