POLSKA
Like

„STREFA WOLNEGO SŁOWA” REDAKTORA TOMASZA SAKIEWICZA CZ. I

09/01/2015
540 Wyświetlenia
0 Komentarze
12 minut czytania
no-cover

KLUBY „GAZETY POLSKIEJ” W ŚWIATOWYM PROTEŚCIE CZ. I  LIST Z NOWEGO JORKU CZŁONKÓW KLUBU „GAZETY POLSKIEJ” Drogie Koleżanki i Koledzy – Członkowie Klubów „Gazety Polskiej” w Polsce i poza jej granicami;  Nigdy nie chcieliśmy wojny z red. Sakiewiczem, ani „GP”. Działaliśmy niezwykle aktywnie i w imię tych idei, o których mówiliśmy podczas zjazdów. Niestety, red. Tomasz Sakiewicz nie uznaje dyskusji i rozmów, bezpośrednich spotkań. Stchórzył przed spotkaniem z nami w Nowym Jorku, gdzie przebywał przez trzy dni. Tak samo „załatwił” Klub w Filadelfii. Nie wysłał tam nawet namaszczonej przez siebie „Koordynatorki” amerykańskich klubów. Podobno też została już zmieniona. Wiemy jedno: Tomasz Sakiewicz może powiedzieć o każdym wszystko, ale o Tomaszu Sakiewiczu nikt nie może powiedzieć niczego.  My, Zarząd byłego klubu […]

0


KLUBY „GAZETY POLSKIEJ” W ŚWIATOWYM PROTEŚCIE CZ. I

 LIST Z NOWEGO JORKU CZŁONKÓW KLUBU „GAZETY POLSKIEJ”

Drogie Koleżanki i Koledzy – Członkowie Klubów „Gazety Polskiej” w Polsce i poza jej granicami;

 Nigdy nie chcieliśmy wojny z red. Sakiewiczem, ani „GP”. Działaliśmy niezwykle aktywnie i w imię tych idei, o których mówiliśmy podczas zjazdów. Niestety, red. Tomasz Sakiewicz nie uznaje dyskusji i rozmów, bezpośrednich spotkań. Stchórzył przed spotkaniem z nami w Nowym Jorku, gdzie przebywał przez trzy dni. Tak samo „załatwił” Klub w Filadelfii. Nie wysłał tam nawet namaszczonej przez siebie „Koordynatorki” amerykańskich klubów. Podobno też została już zmieniona. Wiemy jedno: Tomasz Sakiewicz może powiedzieć o każdym wszystko, ale o Tomaszu Sakiewiczu nikt nie może powiedzieć niczego.

 My, Zarząd byłego klubu „GP” w Nowym Jorku wyrażamy nasze oburzenie informacjami, jakie zawarł w swoim liście red. Tomasz Sakiewicz:

 

1 – Klub nie został rozwiązany, jak informuje Pan Sakiewicz i strona internetowa Klubów; – Nasz Klub jednogłośnie podjął decyzję o zrezygnowaniu z używania logo „GP”.

 2 – Pan Sakiewicz zarzuca Księdzu Tadeuszowi Isakowiczowi – Zaleskiemu bycie „gwiazdą” mediów mainstreamowych, a my pytamy, dlaczego gwiazdami Telewizji Republika stają się Kalisz, Iwiński, Halicki i inni komuniści lub postkomuniści? Za to płacimy subskrypcją? Poza wszystkim, jak to się stało, że Tomasz Sakiewicz otrzymał i przyjął najwyższe odznaczenie ukraińskiej Służby Bezpieczeństwa? Reklamy Owsiaka w TV Republika?

 3 – Nasz Przewodniczący, Janusz Sporek dostał ostrzeżenie, kiedy stanął w obronie świetnie działającego Klubu w Filadelfii, który został zlikwidowany bez dania mu racji obrony, dyskusji i wyłącznie na skutek pomówień ze strony ludzi, którzy próbowali i nadal próbują rozbić prawą stronę Polonii amerykańskiej. Słuchano tylko ich. Nie słuchano ani zarządu klubu, ani Janusza Sporka. Tomasz Sakiewicz nie ma najmniejszego rozeznania w Polonii, a mimo to uwierzył wyłącznie ludziom, o których zgłaszaliśmy Mu, że działają na szkodę naszego Klubu. Nigdy nie zareagował. To nie był dla Niego problem. Problem jest dopiero, kiedy ktoś „dotknie” „GP”, lub Jego samego. Nasz Klub przeszedł gehennę po niewybrednych atakach „Solidarnych”. T. Sakiewicz i R. Kapuściński dopuścili do publicznego, fałszywego oskarżania naszego klubu przez T. Antoniaka na zjeździe w Piotrkowie, nic ich nie ruszało. Teraz ruszyło, bo na afiszu zacytowaliśmy ks. Tadeusza Isakowicza – Zaleskiego, że zrezygnował ze współpracy z „GP”, bo cenzurowano jego teksty. I wystarczyło. Nieważne były nasze działania, nieważne wszystkie spotkania, cała nasza aktywność. Wystarczył jeden krok uznany przez p. Sakiewicza za błąd. I nie ma klubu. T.zw. „nowy” klub w Filadelfii, któremu przewodniczącego wyznaczył T. Sakiewicz i to były wybory jednego kandydata, od dnia ukonstytuowania się, czyli od maja, 2014 nie zorganizował ani jednej imprezy na wzór tych, jakie robił poprzedni klub pod wodzą Romualda Milkowskiego. A teraz dowiadujemy się, ze i ten przewodniczący był niewygodny. Ilu jeszcze przewodniczących będzie niewygodnych?

 Szkoda, że red. Sakiewicz postanowił w przypadku klubów Nowego Jorku i Filadelfii być dyktatorem, a nie prawdziwym szefem dbającym o swoje kluby. Pozostajemy grupą działaczy prawicowych i nie zaprzestaniemy walki o Polskę wolnego słowa, Polskę prawa, sprawiedliwości i wolnego myślenia.

 Opis konfliktu w załączniku. Lektura tyle ciekawa, co smutna, ponieważ dzieje się po prawej stronie ruchu patriotycznego. Będziemy się bacznie przyglądać, kto otrzyma prawo do logo „GP”, bo sprawa wygląda na dobrze przygotowywaną. Zresztą w W-wie chodzi informacja jeszcze sprzed wyjazdu T. Sakiewicza do N. Jorku, że przyleciał tu „Ścinać głowy”.

 Były Zarząd byłego KGP, Nowy Jork:

 Janusz Sporek – Przewodniczący

 Anna Pluciński – Zastępca Przewodniczącego

 Waldemar Kapkowski – Skarbnik

 Barbara Kapkowski – Sekretarz

 Oraz wszyscy Członkowie Klubu uczestniczący w zebraniu.

 W ODPOWIEDZI NA LIST Z NOWEGO JORKU

 Zacznę od cytatu. Piszecie:

 „Wtedy nikt nie zastanawiał się, czy Klub otrzyma Kartę Klubów i będzie musiał podporządkować się dyrektywom z Warszawy. Nasze intencje obracały się wokół walki o Polskę wolną od postkomunistów, Polskę dającą wolność słowa, myślenia, sprawiedliwą i dbającą o swoich obywateli. Przyjęliśmy logo „Gazety Polskiej”, ale nie zdawaliśmy sobie sprawy, że od tego momentu mamy myśleć wyłącznie tak, jak red. Sakiewicz.”

 Kochani, od dłuższego czasu coś takiego – co było podstawą przystępowania do inicjatyw Naszego Tomasza Sakiewicza, by wzmacniać Jego powstające konsorcjum medialne – jak hasło Strefa Wolnego Słowa – po prostu nie istnieje. Jest wielu szefów klubów, którzy o tym wiedzą i mówią, do których należę również i ja, ale cierpliwie czekamy na opamiętanie się Tomka, bo za chwilę zaprzepaści wszystko, co przecież, wydawało się, ma najgłębszy sens. Dlatego ja już od wielu lat nie jeżdżę na zjazdy klubowe, by się nie denerwować…

 Opisujecie swoją krzywdę, wymieniacie mnóstwo wspaniałych osiągnięć, i stwierdzacie:

 „W świetle tego, co powyżej, w imię wolności słowa, demokracji i sprawiedliwości, – My, Członkowie Klubu Gazety Polskiej w Nowym Jorku rezygnujemy z logo „GP” oraz nazwy „Klub Gazety Polskiej w Nowym Jorku”.[…]

 Żyjemy w kraju, w którym demokracja ma nieco dłuższą tradycję i zestawienie tego z teoriami, jakie mają niektórzy ludzie w Polsce, nie daje nam specjalnego wyboru. Cieszymy się, że przez cztery i pół roku zrobiliśmy dla Polski to wszystko, co zrobiliśmy. Szkoda tylko, że nasi „mentorzy” z Ojczyzny zachowują się jak „jedynie słuszni” władcy, którym należy się podporządkować w każdym calu.”

 Wydaje mi się, że sprawy zaszły za daleko, więc warto się chociaż odezwać… Zrobiliście kawał dobrej roboty, i to się liczy. Nie rozpraszajcie się!

 Oczywiście rzeczywistość dookolna nie jest przeźroczysta – a najtrudniej jest rozgryźć agenturę wentylową, która ma dać efekt „psa spuszczonego z łańcucha”, który – jak wiadomo – po oderwaniu się od budy staje się niegroźny, bo nie ma oparcia. Tak działa Janusz Korwin-Mikke, który z piekielną inteligencją co i rusz grupuje wartościowych akolitów, by nagle – jak debil – puścić w mediach bąka, by ich rozbroić zażenowaniem i wstydem za głupotę szefa. Koncern, ale w cydzysłowie, pt. „Strefa Wolnego Słowa” – jak już od dawna było można dostrzec – pracuje pod agendą namolnego filosemityzmu, na rzecz reaktywowania koncepcji Judeopolonii. Stąd takie wpływy młodego poszukiwacza przejawów antysemityzmu – Dawidka W. I taki stosunek do pamięci o straszliwym ukraińskim ludobójstwie na polskich Kresach (tę myśl tylko sygnalizuję jako bystrym zrozumiałą, bo nie ma tu czasu ani miejsca, by ją rozwinąć). Przypinanie łatek na każdym kroku Narodowcom, jakby z myślą napiętnowania naszej polskiej naturalnej homogeniczności religijno-kulturowej bez ksenofobii.

 Wracając do rozbrajania aktywistów, to Tomek robi to z zimną krwią – taką ma przypisaną rolę przez Parasol z Odgromnikami – kiedy stwierdzono, że liczba naszych Klubów przekroczyła trzysetkę; zatem rozwiązany jeden, czy dwa co jakiś czas, nie mają już większego znaczenia. Karawana z Izraela ku Polsce posuwa się konsekwentnie zgodnie z dalekosiężnym planem. Z US(r)A(ela) (sic!) to lepiej widać – dlatego tak staliście się niewygodni, bo samodzielnie myślicie i oceniacie fakty.

 Czy Wam się uda podtrzymać dotychczasową, twórczą konsolidację? Ano zobaczymy…?

 „Jednocześnie stanowczo deklarujemy dalszą pracę i działalność w imię polskiej Prawicy i w Imię naszej Ojczyzny. O formie, nazwie i strukturze organizacyjnej zadecydujemy w najbliższym czasie. Polscy politycy prawej strony mogą nadal liczyć na nasze oddanie sprawom Polski, ale nigdy nie zgodzimy się na dyktowanie nam, jak mamy myśleć, z czym i z kim mamy się bezwarunkowo i bezkrytycznie liczyć.”

 Oczywiście taką samą rolę może mieć do spełnienia KTOŚ inny, kto Was przygarnie, jakiś nowy wykreowany LIDER – tego nie przewidzimy… Ale zauważcie, ile dobrej roboty, na otrząśnięcie się wielu Polaków z marazmu, zrobiliśmy dotychczas poprzez inicjatywy klubowe pod logo „GP”!? Jak to się dawniej mówiło „mądrość etapu” podpowiada nam teraz, by podjąć naszą słuszną misję tam, gdzie jest to znów możliwe. W dobrej wierze, byle nie dać się – w chwili kolejnego zawirowania, które, jak znam życie, zapewne każdego bojowca czeka – zapędzić się w obezwładniający stan rozgoryczenia i bezgłosu.

 Ściskam Wasze silne prawice i gorąco popieram Wasze GORĄCE serca, próbując znaleźć uspokojenie na wzburzoną krew –

 z poważaniem –

 Zygmunt Korus, jak dotąd jeszcze szef klubu „Gazety Polskiej” w Chorzowie.

 

0

Aleszuma http://aleksanderszumanski.pl

Po prostu zwykly czlowiek

1427 publikacje
7 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758