Lubliniecki Prawnik Dawid Kokot w komentarzu do zaistniałej sytuacji i zawiadomienia do Prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez sekretarza miasta UMiG Szczawnica – Tomasza Hurkałę. Abstrahując od konkretnego zdarzenia, dotyczącego dziennikarza „Kuriera Pienińskiego” oraz pracownika samorządu terytorialnego, wskazać należy, że użycie groźby bezprawnej celem wymuszenia zaniechania – tutaj krytyki urzędnika - stanowi przestępstwo opisane w art. 191 § 1 Kodeksu karnego. Czytamy w ustawie: „Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”. Nie jest moją rolą ocena czy w opisanym przypadku zostały spełnione znamiona czynu zabronionego, lecz należy wskazać, iż Kodeks karny wymienia dwa sposoby działania w przypadku […]
Lubliniecki Prawnik Dawid Kokot w komentarzu do zaistniałej sytuacji i zawiadomienia do Prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez sekretarza miasta UMiG Szczawnica – Tomasza Hurkałę.
Abstrahując od konkretnego zdarzenia, dotyczącego dziennikarza „Kuriera Pienińskiego” oraz pracownika samorządu terytorialnego, wskazać należy, że użycie groźby bezprawnej celem wymuszenia zaniechania – tutaj krytyki urzędnika - stanowi przestępstwo opisane w art. 191 § 1 Kodeksu karnego. Czytamy w ustawie: „Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
Nie jest moją rolą ocena czy w opisanym przypadku zostały spełnione znamiona czynu zabronionego, lecz należy wskazać, iż Kodeks karny wymienia dwa sposoby działania w przypadku przestępstwa szantażu, tj. poprzez przemoc, ale i poprzez groźbę bezprawną. Występek ten może więc być popełniony na dwa różne sposoby działania.
Prawodawca zawarł tzw. definicję legalną groźby bezprawnej w art. 115 § 12 Kodeksu karnego, gdzie czytamy: „Groźbą bezprawną jest zarówno groźba, o której mowa w art. 190, jak i groźba spowodowania postępowania karnego lub rozgłoszenia wiadomości uwłaczającej czci zagrożonego lub jego osoby najbliższej; nie stanowi groźby zapowiedź spowodowania postępowania karnego, jeżeli ma ona jedynie na celu ochronę prawa naruszonego przestępstwem”. Groźbę stanowi zapowiedź spowodowania wobec jej adresata pewnej dolegliwości, jeśli jej nastąpienie zależy od osoby ją zapowiadającej. Nie ma znaczenia, czy grożący zapowiada, iż przestępstwa dokona sam, czy też zrobi to za niego inna osoba, jeśli grożący ma bezpośredni wpływ na jej działania.
Forma wyartykułowania groźby również nie ma znaczenia dla zaistnienia przestępstwa, może zostać wyrażona słownie, może zostać wyrażona w wiadomości graficznej, w piśmie, nawet gestem, jeżeli jest zrozumiały. Właściwie każde zachowanie sprawcy może wyrażać groźbę, jeśli dokona tego w sposób niebudzący wątpliwości, czyli konkludentny (teza wyroku Sądu Najwyższego z 24 sierpnia 1987 r., I KR 225/87).
Przestępstwo opisane w art. 191 § 1 Kodeksu karnego może być popełnione jedynie umyślnie i jest tzw. przestępstwem formalnym, tzn. że jego znamiona zostają wypełnione w chwili wzbudzenia w pokrzywdzonym uzasadnionej obawy. Groźba bezprawna stanowiąca postać przestępstwa określonego w art. 191 § 1 Kodeksu karnego musi być, na tyle realna, że u obiektywnego obserwatora zdarzenia wywołuje przekonanie, że jej użycie może wpłynąć na określone zachowanie pokrzywdzonego zgodnie z wolą sprawcy tego zdarzenia. Natomiast orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazuje, że dla bytu tego przestępstwa bez znaczenia jest okoliczność czy zmuszany podporządkował się woli „zmuszającego” (por. wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z dnia 14 maja 1982 r. IV KR 75/82). Innymi słowy, sprawca musi swym działaniem wzbudzić u pokrzywdzonego obawę co do realności groźby.
Nie jest nawet konieczne dla stwierdzenia opisanego przestępstwa obiektywne stwierdzenie faktycznego niebezpieczeństwa związanego z groźbą, tj. tego, czy sprawca miał rzeczywisty zamiar jej spełnienia, lub czy miał faktyczne możliwości popełnienia. Istotne jest jedynie subiektywny odbiór tej groźby u pokrzywdzonego, tj. to, czy faktycznie wzbudziła ona u niego obawę spełnienia, czy wywołała uczucie strachu lub zagrożenia (tak np. w wyroku Sądu Najwyższego z 27 kwietnia 1990 r.).
W opisanym przypadku mogło również dojść do spełnienia znamion innego, ale bardzo zbliżonego przestępstwa, mianowicie występku opisanego w art. 43 Prawa prasowego, tj. użycia groźby bezprawnej dla zaniechania opublikowania materiału prasowego - przy założeniu, iż generalną zasadą polskiego prawa karnego jest zasada, iż jeden czyn może stanowić tylko jedno przestępstwo (art. 11. § 1 KK.).