Bez kategorii
Like

Maryjo, modlimy się o nowych Rejtanów…

14/08/2011
434 Wyświetlenia
0 Komentarze
16 minut czytania
no-cover

Wzorem naszych praojców, przychodzimy do Ciebie jako naszej Matki, Królowej i modlimy się za wszystkich. Przedstawiamy Ci nie tylko sprawy osobiste, rodzinne, parafialne, diecezjalne, także sprawy ogólnopolskie, tak ważne sprawy społeczno-polityczne

0


 

„…Maryjo, z Tobą przetrwaliśmy czas wojen, czas powstań narodowych, czas klęsk i epidemii, czas Katynia i Oświęcimia, czas zsyłek syberyjskich i mordów ukraińskich, a potem – czas komunistycznej ateizacji, czas walki z Bogiem i Kościołem. Po tamtych upiorach przeszłości przyszło nam się dziś zmagać z nowymi, bardziej zakamuflowanymi i skrzętnie przez media ukrywanymi upiorami. Mają one dziś nowe barwy, nowe imiona i nazwy, nowe opakowania. Oddychamy dziś zatrutym powietrzem kłamstwa, poprawności politycznej, agresywnej debaty publicznej, napastliwości, ataków na to, co uczciwe i święte…”,

„…gdy trwały dyskusje, czy powinniśmy wejść do Unii Europejskiej, mówiono nam, że przed Polską stoi wielka szansa ewangelizacji krajów unijnych, ewangelizacji zeświecczonej Europy. Kościół przyjął to wezwanie, ale bardzo liczył na wsparcie polskiego rządu i parlamentu. Liczył na to, że w Polsce, w kraju katolickim, będą promowane i bronione wartości religijne i moralne, że będzie tworzone sprawiedliwe i słuszne prawo, mające na celu dobro wspólne wszystkich obywateli – prawo wyrastające z prawa Bożego, z prawa naturalnego, a oto nasz parlament zafundował nam parę ustaw kłócących się z prawem Bożym i ludzkim sumieniem. Niektórzy nazwali to wprost schizofrenią i pytali, jak mogą to czynić posłowie przyznający się do katolicyzmu. Jest to przykład uprawiania polityki bez etyki, a to bywa bardzo niebezpieczne. To ostatnio bracia Węgrzy nas zdystansowali w odwadze w dochowywaniu wierności prawdzie, sumieniu i prawu Bożemu…”,

„…Wzorem naszych praojców, wielkich Polaków, przychodzimy do Ciebie jako naszej Matki i Królowej; przychodzimy i modlimy się za wszystkich. Przedstawiamy Ci nie tylko sprawy osobiste, rodzinne, parafialne, diecezjalne, ale także sprawy ogólnopolskie, tak bardzo ważne sprawy społeczno-polityczne. Nigdy nie zapominamy przed Tobą o naszych braciach i siostrach sprawujących funkcje publiczne: parlamentarne i samorządowe, ludzi wybranych przez Naród, aby dbali o pomyślność Ojczyzny, by nie ulegali presji nieżyczliwych nam ośrodków światowej polityki. Prosimy, aby mieli odwagę sprzeciwiać się kłamstwu i złu, aby więcej cenili prawdę, dobro, piękno, dobro Narodu, by wierność prawdzie, dobru wspólnemu nie była przyczyną spychania niektórych ludzi na margines albo wręcz usuwania ich z życia publicznego…”





Bp Ignacy Dec: Europejska schizofrenia moralna

„Rozważanie ks. bp. Ignacego Deca, ordynariusza świdnickiego, podczas Apelu Jasnogórskiego 9 sierpnia, w dniu przybycia VIII Pieszej Pielgrzymki Diecezji Świdnickiej na Jasną Górę
Maryjo, nasza Jasnogórska Matko i Królowo, gdy przychodzimy do Ciebie o tej porze, niektórym z nas mogą przypomnieć się słowa piosenki: "Zapada zmrok, już świat ukołysany, znów jeden dzień odfrunął nam jak ptak". Odfrunął do przeszłości kolejny dzień naszego życia. Po nocy jutro wróci nowy dzień, ale będzie trochę inny niż dzisiejszy. Każdy dzień chcemy kończyć z Bogiem, a najlepiej nam jest na takim zakończeniu z Tobą, z Matką. Wielu z nas pamięta, jak nasze mamy układały nas do snu, składały nam ręce do modlitwy i nas całowały. Maryjo, jesteś Matką nas wszystkich. Potrzebujemy Twojego wieczornego spojrzenia, Twojego duchowego pocałunku, gdy dzień odchodzi do przeszłości i nadchodzi czas nocnego spoczynku.

Maryjo, prosimy za Ojczyznę
Maryjo, popatrz na nas i przyjmij nasze dzisiejsze: "Jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam!". W dniu, który odchodzi, przybyli do Ciebie kolejni pielgrzymi. Dzisiaj byli to przede wszystkim pielgrzymi z VIII Pieszej Pielgrzymki Diecezji Świdnickiej. O godz. 9.00 byliśmy tu, przed Tobą. Przeżyliśmy jasnogórską Eucharystię, która stanowiła zwieńczenie dziesięciodniowego trudu pielgrzymiego. Na ołtarzu Twojego Syna, tu, przed Tobą, położyliśmy przyniesione z dolnośląskiej ziemi podziękowania. Dokonaliśmy aktu przeproszenia. Zostawiliśmy nasze osobiste prośby i prośby powierzone nam przez innych. Wszystko to Twój Syn w swoim akcie ofiarniczym, w Twojej obecności, oddał Ojcu, na większą Jego chwałę. W sprawowanej Eucharystii odżyły i dosięgły nas słowa Twojego Syna, wypowiedziane z krzyża: "Niewiasto, oto syn Twój… Synu, oto Matka twoja" (por. J 19, 26-27). Maryjo, znowu je usłyszałaś i my, następcy Jana, też je usłyszeliśmy. Jezus wskazał na nas, że jesteśmy Twoimi dziećmi: synami i córkami. Wszystkim nam wskazał na Ciebie, że jesteś naszą Matką: "Oto Matka twoja" (J 19, 27). Tu, w tej kaplicy, przed Tobą słowa te nabierają wyjątkowej mocy i szczególnej aktualności.
Maryjo, tu, na Jasnej Górze, myślimy i mówimy przed Tobą nie tylko o sprawach osobistych, prywatnych czy regionalnych. Tu jest miejsce, w którym się mówi o całym Narodzie, o Polsce. Tu modlimy się za cały Naród, za Kościół, za Ojczyznę.
Gdy patrzymy na historię pielgrzymek na Jasną Górę, przekonujemy się, jak nasi poprzednicy potrzebowali Ciebie, potrzebowali Matki. Gdy szerzyły się zarazy, epidemie pochłaniające dziesiątki, a czasem i setki tysięcy ofiar; gdy nawiedzały nas klęski żywiołowe, gdy przetaczały się przez nasz kraj wojny, gdy upadał w Narodzie duch, nasi poprzednicy w wierze wiedzieli, gdzie szukać, gdzie znaleźć ocalenie. Przybywali tu, do swojej Matki i Królowej, i nigdy nie byli zawiedzeni. Tu się duchowo odradzali. Tu zawsze czuli się wolni – jak mówił błogosławiony Jan Paweł II. Tu zawsze nabierali nadziei na przetrwanie, na zwycięstwo.
Maryjo, wiemy, że każde pokolenie miało swoje bolączki, swoje krzyże, swoje troski i niepokoje. W każdym pokoleniu przez wieki śpiewano przed Tobą: "Gwiazdo śliczna, wspaniała, częstochowska Maryja, do Ciebie się uciekamy, o Maryja, Maryja. Słyszeliśmy wdzięczny głos, jak Maryja woła nas: "Pójdźcie do mnie, moje dzieci, przyszedł czas, ach, przyszedł czas""; "Jasnogórska Pani, Tyś naszą Hetmanką, Polski Tyś Królową i najlepszą Matką".
Maryjo, z Tobą przetrwaliśmy czas wojen, czas powstań narodowych, czas klęsk i epidemii, czas Katynia i Oświęcimia, czas zsyłek syberyjskich i mordów ukraińskich, a potem – czas komunistycznej ateizacji, czas walki z Bogiem i Kościołem. Po tamtych upiorach przeszłości przyszło nam się dziś zmagać z nowymi, bardziej zakamuflowanymi i skrzętnie przez media ukrywanymi upiorami. Mają one dziś nowe barwy, nowe imiona i nazwy, nowe opakowania. Oddychamy dziś zatrutym powietrzem kłamstwa, poprawności politycznej, agresywnej debaty publicznej, napastliwości, ataków na to, co uczciwe i święte. Najęto tak wielu PR-owców, by ośmieszać prawdziwe wartości – rodem z Ewangelii, dziś głoszone i promowane przede wszystkim przez Radio Maryja i Telewizję Trwam. W to miejsce podsuwa się i promuje podstępnie pseudowartości. Wypadło nam dzisiaj bronić nie tylko wiary, ale i rozumu, zdrowego rozsądku, tak bardzo cenionego w klasycznej filozofii, w zdrowej nauce, w wierze Kościoła, wartości cenionych przez naszych największych bohaterów narodowych i świętych. W niektórych mediach karmi się ludzi zatrutymi pastylkami, w oprawie pięknych słów przemyca się truciznę. A wszystkiemu temu nadaje się parafkę rzekomej nowoczesności, postępu i uczoności. Wygląda to, jakby diabeł ubrał się w ornat i dzwonił na Mszę Świętą.

Obroń przed fałszywymi prorokami
Pan Jezus przestrzegał: "Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami" (Mt 7, 15). Doświadczyliśmy tych wilków nawet tutaj, na Jasnej Górze, gdy 10 lipca br., w czasie XIX Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja wtargnęły nieproszone na miejsce modlitwy. Doświadczamy ich, gdy słyszymy o projektach opodatkowania jasnogórskich pielgrzymów.
Maryjo, dziś, w święto św. Teresy Benedykty od Krzyża, współpatronki Europy, możemy sobie przypomnieć, że gdy trwały dyskusje, czy powinniśmy wejść do Unii Europejskiej, mówiono nam, że przed Polską stoi wielka szansa ewangelizacji krajów unijnych, ewangelizacji zeświecczonej Europy. Kościół przyjął to wezwanie, ale bardzo liczył na wsparcie polskiego rządu i parlamentu. Liczył na to, że w Polsce, w kraju katolickim, będą promowane i bronione wartości religijne i moralne, że będzie tworzone sprawiedliwe i słuszne prawo, mające na celu dobro wspólne wszystkich obywateli – prawo wyrastające z prawa Bożego, z prawa naturalnego, a oto nasz parlament zafundował nam parę ustaw kłócących się z prawem Bożym i ludzkim sumieniem. Niektórzy nazwali to wprost schizofrenią i pytali, jak mogą to czynić posłowie przyznający się do katolicyzmu. Jest to przykład uprawiania polityki bez etyki, a to bywa bardzo niebezpieczne. To ostatnio bracia Węgrzy nas zdystansowali w odwadze w dochowywaniu wierności prawdzie, sumieniu i prawu Bożemu.
Martwimy się, że dotąd nie przebiła się w Polsce ustawa o całkowitej prawnej ochronie życia ludzkiego od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Widzimy ogromną presję na parlamentarzystów, by uchwalić ustawę aprobującą metodę in vitro. Przekonuje się posłów, żeby podjęli drogę legislacyjną prowadzącą do legalizacji związków homoseksualnych, odwołując się przy tym do zasady równości, wolności i tolerancji. A to przecież nie ma nic wspólnego ze zdrową antropologią, ze zdrową psychologią, pedagogią i filozofią społeczną, ze zdrowym rozsądkiem. Rodzi się pytanie: do jakiej szkoły chodzili ci piewcy rzekomego postępu i rzekomej nowoczesności, skoro np. nie wiedzą, kiedy zaczyna się ludzkie życie i co to jest małżeństwo?

Zawierzamy Naród
Maryjo, Matko nasza, przed kim mamy się wyżalić i gdzie mamy szukać pomocy, abyśmy zatrzymali proces niszczenia Narodu i mogli budować dobrą przyszłość i szczęście naszej Ojczyzny? Wzorem naszych praojców, wielkich Polaków, przychodzimy do Ciebie jako naszej Matki i Królowej; przychodzimy i modlimy się za wszystkich. Przedstawiamy Ci nie tylko sprawy osobiste, rodzinne, parafialne, diecezjalne, ale także sprawy ogólnopolskie, tak bardzo ważne sprawy społeczno-polityczne. Nigdy nie zapominamy przed Tobą o naszych braciach i siostrach sprawujących funkcje publiczne: parlamentarne i samorządowe, ludzi wybranych przez Naród, aby dbali o pomyślność Ojczyzny, by nie ulegali presji nieżyczliwych nam ośrodków światowej polityki. Prosimy, aby mieli odwagę sprzeciwiać się kłamstwu i złu, aby więcej cenili prawdę, dobro, piękno, dobro Narodu, by wierność prawdzie, dobru wspólnemu nie była przyczyną spychania niektórych ludzi na margines albo wręcz usuwania ich z życia publicznego.
Maryjo, modlimy się o nowych Rejtanów, Wyszyńskich, Popiełuszków, Janów Pawłów II. Ojczyzna bowiem potrzebuje prawdziwie oddanych jej synów i córek.
Maryjo, prosimy, by nie brała góry zasada: "gdzie mówią pieniądze, tam milczy prawda", by pamiętano, że nie wolno za cenę wyrzekania się prawdy, wyrzekania się uczciwości sprzedawać stanowisk i funkcji społecznych.
Maryjo, chroń nas przed zepsuciem osobistym i społecznym. W dniach sierpniowych rocznic narodowych i Twoich uroczystości, w dniach jasnogórskich pielgrzymek prosimy: "Miej w opiece Naród cały, który żyje dla Twej chwały. Niech rozwija się wspaniały, Maryjo". Amen.”

 

Nasz Dziennik, Sobota-Poniedziałek, 13-15 sierpnia 2011, Nr 188 (4119)

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110813&typ=wi&id=wi13.txt

 

0

raven59

„Przypatrzcie sie krukom: nie sieja ani zna

446 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758