Bez kategorii
Like

Pingwinek

03/07/2011
354 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
no-cover

Marzył pingwin o podróżach.
Nie po morzu, a po wzgórzach.

0


 

Marzył pingwin o podróżach.
Nie po morzu, a po wzgórzach.
Ważył w głowie, czy da rady
Obejść całe sam Bieszczady.
"Się przekonam jak spróbuję!
Buty, plecak już pakuję!"
I pewnego razu z rana
Czekał na przylot bociana.
Gdy przyleciał na grzbiet wskoczył.
Buty, plecak też przytroczył,
A boćkowi rzecze: "W drogę!
Trudy lotu wszystkie zmogę!"
Gdy lecieli nad Soliną,
Co z uroków region słynął,
Pingwin zgłosił lądowanie.
"Stąd rozpocznę wędrowanie!"
Potem szedł na połoniny.
Przeszedł całe! To nie kpiny!
Zachwycała go przyroda.
To dopiero jest przygoda!
Po miesiącu swej wędrówki
Doszedł do pustej bacówki.
Taka myśl mu w głowie świtła:
"Okolica mi nie zbrzydła!
Może by tu siąść na stałe?
Doświadczenia moje małe
Są przy owiec wypasaniu,
Lecz…" – nie spoczął na gadaniu.
I od kilku lat jest gwiazdą:
Egzotycznym fajnym gazdą!
Dziś zazdroszczą mu rodacy
Wspaniałego miejsca pracy!

0

Praczuk

Wierszyki i fraszki

423 publikacje
2 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758