Rafał Grupiński – niczym współczesny Pawka Morozow.

Nic dziwnego, że Solidarność przegrała i wpuściła do III RP bolszewię, z esbekami na czele, skoro miała w swoich szeregach takich, jak Grupiński!

Jak tu się również nie dziwić, że u sporej części współczesnych młodych ludzi zauważamy spustoszenie w umysłach, objawiające się kompletną nieumiejętnością obserwacji życia publicznego i samodzielnego wyciągania wniosków z tych obserwacji, skoro ich indoktrynacją od wielu wielu lat, zajmowali się nie tylko ludzie z Czerskiej, ale i tacy jak Rafał Grupiński, wstawiani na najróżniejsze, także newralgiczne stanowiska, jako sprawdzeni funkcjonariusze bolszewickiej propagandy.

 Wpis w Wikipedii, mówi o tym działaczu Kongresu Liberalno – Demokratycznego w latach 1991–1994, w latach 1994–1997 Unii Wolności a od 2004 Platformy Obywatelskiej, że w latach 1991–1992 był redaktorem "Tygodnika Literackiego", w latach 1994–1995 był redaktorem naczelnym tygodnika kulturalnego TVP Pegaz, od 1995 do 1996 dyrektorem Telewizji Edukacyjnej Programu 1 TVP, w latach 1999–2001 pełnił funkcję prezesa zarządu Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych, następnie pracował w wydawnictwie Prószyński i Spółka jako dyrektor książek (2002), wiceprezes (2003–2005) i prezes zarządu (2005).

pl.wikipedia.org/wiki/Rafa%C5%82_Grupi%C5%84ski

Już z tych informacji widać podobieństwo tego życiorysu i uwarunkowań, z życiorysem dr Josepha Paula Goebbelsa, który "odegrał znaczącą rolę w upowszechnianiu ideologii nazistowskiej oraz tworzeniu i umacnianiu państwa totalitarnego poprzez, kłamstwa, parady i starannie wyreżyserowane wiece, który kreował Hitlera na wodza i umiejętnie podsycał wokół niego kult jednostki. W tym celu posługiwał się radiem i filmem, a monopolowi informacji zawdzięczał możliwość dowolnego kształtowania nastroju społecznego. Goebbels pisząc takie rozprawy jak "Druga rewolucja i Lenin czy Hitler" odkrył swój talent agitatora."

pl.wikipedia.org/wiki/Joseph_Goebbels

A kiedy odkrył swój talent agitatora, Rafał Grupiński?

W dzisiejszej rozmowie z Janiną Paradowską, ujawnił zarówno swoje talenty agitatorskie, jak i swoje inklinacje na kapusia:

"Jestem człowiekiem, który śledzi w sieci całe strumienie przekleństw … Niejednokrotnie zgłaszam administratorom …"

No to już wiemy na jakie działania idą nasze budżetowe pieniądze, na pewno nie tylko w przypadku takiego jak on funkcjonariusza PO, posła na Sejm V i VI kadencji, byłego sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Tacy, jak Rafał Grupiński, żerując na zaufaniu obywateli do ludzi pełniących funkcje właśnie zaufania publicznego, do parlamentarzystów, członków rządu, łamią przysięgę poselską, urzędniczą, wykorzystując stanowiska i funkcje do prowadzenia kłamliwej partyjnej propagandy.

Zastanowić się również należy, jak zależności zawodowe i powiązania Rafała Grupińskiego z koncernami medialnymi, wynikające z jego całej kariery zawodowej, odbijają się na jego obecnej pracy, którą powinien przecież wykonywać dla dobra publicznego a nie dla czyichś partykularnych interesów. Może to właśnie gdzieś tu tkwią praprzyczyny dążeń Donalda Tuska i reszty Platformy, do zniszczenia państwowych mediów publicznych?

Wiele, w kontekście różnych uwarunkowań i ruchów personalnych ostatnich lat, dają do myślenia poniższe materiały:

"Poseł Józef Szczepańczyk:

Panie redaktorze, kolejne pytanie. Mianowicie, czy wybierając termin publikacji tego materiału, który ukazał się ostatecznie 27 grudnia, na ten termin miał wpływ, na wybór tej daty miał jakikolwiek wpływ fakt, iż spółka Agora uczestnicząca w prywatyzacji czy zabiegająca o nabycie wydawnictw szkolnych i pedagogicznych na pewnym etapie została przez ministra skarbu z tego postępowania prywatyzacyjnego wyłączona? Czy jest jakiś związek między tymi faktami?

Pan Adam Michnik:

Nie, żadnego związku nie ma."

wyborcza.pl/1,76842,1315357.html

"Prószyński i S-ka to polskie wydawnictwo prasowe i książkowe, działające w latach 1990-2008 … W kwietniu 2002 większość tytułów prasowych została sprzedana Agorze i od tego czasu wydawnictwo zajmowało się już tylko wydawaniem książek."

pl.wikipedia.org/wiki/Pr%C3%B3szy%C5%84ski_i_S-ka

Jak się te informacje mają do konfliktu Włodzimierz Czarzasty vs Gazeta Wyborcza? Co w tamtych czasach robił pan Rafał Grupiński i po czyjej stał stronie, gdy według wspomnień W. Czarzastego:

"Problem "Gazety" ze mną zaczął się, gdy wydawnictwo Muza (związane z Czarzastym – red.) chciało kupić Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, o które też ubiegała się Agora – mówi szef Ordynackiej … Gdy czytam artykuły Dominiki Wielowieyskiej i Agnieszki Kublik o tym, jak niezależne od polityki i interesów powinny być media publiczne i jak "Gazeta Wyborcza" o to dba, to z tego Waszego zakłamania chce mi się tylko śmiać. Agora – Wasz właściciel, któremu wiernie służycie i od którego jesteście uzależnieni, posiada 30 koncesji radiowych. Aby je zdobyć "Gazeta Wyborcza" nie raz ośmieszała konkurentów Agory. (…) Równie źle pisaliście o wydawnictwie Muza, które chciało kupić WSiP i o które, w tym samym czasie, starał się Wasz właściciel, Agora. Nawet z opublikowaniem artykułu o aferze Rywina czekaliście do zamknięcia prywatyzacji WSiP."

www.rp.pl/artykul/630731.html

A Robert Walenciak, o tym konflikcie, pisał wtedy w "Przekroju":

"Czarzasty bronił również przepisów antykoncentracyjnych, które istnieją w wielu krajach Europy Zachodniej, a o które toczy się największa walka: \"Należy założyć, że Polska wchodzi do Unii. Ważne wtedy jest to, żeby jeden koncern nie zdominował wszystkich innych. Trzeba więc stworzyć przepisy, które nie pozwolą mieć nikomu, czy to Polakowi, czy to Norwegowi, czy obywatelowi niemieckiemu, wszystkich rozgłośni radiowych, radia ogólnokrajowego, gazety ogólnokrajowej, poradników, telewizji ogólnokrajowej, jedynej telewizji prywatnej ogólnokrajowej … "

"Postawię kilka przewrotnych tez – mówił Czarzasty. – Nie jest prawdą, że koncern Agora nie poinformował o sprawie Rywina w \"Gazecie Wyborczej\". Koncern Agora nie poinformował o sprawie Rywina również w 27 rozgłośniach regionalnych swojego radia, które posiada, które stanowią 37,5% dotarcia do Polaków. Nie poinformował również w Tok FM, które jest radiem, które powinno być radiem stworzonym do przekazywania informacji. Nie poinformował również w 15 magazynach, których jest właścicielem. Nie poinformował również nas na tablicach outdooru, który posiada. Nie poinformował nas również na swojej platformie internetowej. A jakby miał jedną ogólnokrajową stację telewizyjną, to by poinformował czy by nie poinformował? A jakby miał jedną z dwóch ogólnopolskich komercyjnych stacji radiowych, to by poinformował, czy by nie poinformował? A jakby Agora posiadała ważną dla kraju – chociaż ta o Rywinie okazała się też ważna – informację i nie wiadomo dlaczego koncern Agora by się pomylił, źle ocenił jej wartość albo coś chciał załatwić, to dobrze dla kraju, gdyby posiadał wszystkie te media czy nie? Bo ja uważam, że nie."

www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/czarzasty-kontra-agora

I taki człowiek, jak Rafał Grupiński, wielokrotnie znajdujący się w centrum wspomnianych wydarzeń, związanych przecież z aferami, usiłuje teraz pouczać Polaków, twierdząc, że im się już tak poprzewracało w głowach z tego dobrobytu, że rozbijają się po ulicach samochodami, wyrzucając przez okna tony śmieci? "

"… to samo jest z Internetem …" – mówi Grupiński i dodaje:

"Najgorzej, że musimy obok tego żyć!"

No i patrzcie ludzie: Mamy kolejnego masochistę, kolejnego komucha, który ogłasza wszem i wobec, że ON się dla nas poświęca, żyjąc obok nas!

A won bolszewiku do swojej budy ruskiej!

Jak się wyniesiesz, to przynajmniej już nie będziesz więcej kłamał – tak jak to czyniłeś choćby niedawno temu na temat prezydenta Lecha Kaczyńskiego, którego opluwałeś twierdząc, że "…rzadko dotrzymywał terminów …"

jawski.salon24.pl/181363,rafal-grupinski-klamca-czy-niedouk

albo jak to czyniłeś teraz w "Rozmowie Dnia", również z Janiną Paradowską, opluwając PiS i Roberta Frycza, właściciela "AntyKomora":

"Strona AntyKomora była wyraźnie przygotowana w sztabie PiS-u"

Niczym chory psychicznie z nienawiści do uczciwych ludzi, do Polaków, w obronie oszustów i złodziei, bredziłeś wczoraj również na temat Mariusza Kamińskiego, byłego szefa CBA, posądzając go o działania z chęci zemsty:

"Pewnie Kamiński chce się zasłużyć przed prezesem. Ma niezaspokojone uczucie zemsty na PO za zwolnienie … pokazał, jak można zniszczyć swój wizerunek … jest wielu ludzi myślących tak sekciarsko, że wszystko co na zewnątrz, jest związane z mafią, że jest proniemieckie, proruskie … Hodowanie takich uczuć nienawiści u ludzi, że wszyscy są źli, to ma swoje konsekwencje…"

I to właśnie było szczytem chamstwa, bezczelności, kłamstwa, podłości i manipulacji tego osobnika z Platformy Obywatelskiej, występującego pod nazwiskiem Grupiński Rafał. Osadzenie tych swoich wywodów o Mariuszu Kamińskim, w kontekście zamachu na prezydenta Narutowicza, jest zaprzeczaniem oczywistym faktom i jednoczesną próbą obciążenia Mariusza Kamińskiego winą za to, że były członek PO zamordował członka PiS-u:

"Przypominając o śmierci Narutowicza, to właśnie tak hodowano uczucia nienawiści!"

Kończąc, Rafał Grupiński zapominał chyba, co wygadywał przed chwilą, gdyż postarał się jeszcze opluć Adama Hofmana:

"… Adam Hofman stał się ambasadorem sączenia jadu …"

A zakończył sentencją:

"Wierzę w to, że wygramy te wybory. Starannie się do tego przygotowujemy …"

Jak naprawdę wyglądają te "staranne przygotowania" Platformy Obywatelskiej i jej cyngli, w rodzaju Grupińskiego, Bartoszewskiego, Szejfelda …, opisywałem nie tak dawno temu, dając wtedy tytuł idealnie pasujący także do obecnego stanu umysłu, jaki zaprezentował Rafał Grupiński wczoraj w "rozmowie" z Janiną Paradowską. Patrząc na wielu członków PO, w tym na Rafała Grupińskiego, można bez obawy o mylną diagnozę stwierdzić, że:

Niektóre choroby są nieuleczalne

normalny.nowyekran.pl/post/9731,niektore-choroby-sa-nieuleczalne