Wiersz Cypriana Kamila Norwida
Czemuż bo pieśni ma być tak niepewna
Treść – i skażone] całości;
Lutnie – dlaczego? z łamliwego drewna,
Nie zaś sieniowej kości?…
Ów zaś, co garnie duch na dziejów karty,
Jak sionce orzcl na skrzydła,
Poeta! czemuż nie przez lwy pożarty?
Stratowan prędzej od bydła…
*
Przecie Orfej – dlaczego? – mógł piekielne Larwy
Zebrać na strunę jak pyły
l zatrząść nimi – słów nie zmienić barwy
Ani poniżyć ich siły?…
*
Furiom wspaniałej nie zabijał Ody
Na hekatombę piekielną;
Acz szedł po żonę urodziwą – młody –
Śmiertelny, szedł po śmiertelną…
. . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Gdy ty, co nogę śladem tym zacnym ozutą
Stawisz, jak w złotym koturnie,
Na popiół piekieł, jak genialne dłuto,
Miękkiej dające kształt urnie;
Choć bóg piekielny niegroźnym ci bóstwem,
Tobie, przed tobą Zjednany;
Ty, bóg w purpurze (która jest ubóstwem),
Monarcho! czemuś poddany?…
*
Cedr nie ogrody, lecz pustynie rodzą:
Próżnia – kołyska olbrzyma…
Poeci wielcy zazwyczaj przychodzą,
Gdy poetów wielkich nie ma…
Lecz dziejów karta ma niejedna stronę:
Jest – słowo z warg i słowo z ducha,
I bywa z dachów rzeszom ogłoszone,
Co rzeki prawy głos do ucha.
(zdjęcia – Yurko)
Cud wcielonego ducha, pierwsze slowa z wiersza Cypriana Norwida pt. PISMO, czyli nie szermowac, krzyczéc, Lecz cala sila dzialac