Bez kategorii
Like

W dziczy

21/04/2011
534 Wyświetlenia
0 Komentarze
8 minut czytania
no-cover

Oglądałem dwa lata temu film „Into The Wild” ze wspaniałą muzyką Eddie’go Veddera. Film o młodym człowieku o imieniu Alex, który wyrusza na Alaskę kontestując swój dotychczasowy styl życia w bogatej rodzinie. Ale nie o Alasce ten wpis…

0


Film z zawartym przesłaniem o wymownym tytule "Wszystko za życie" przetłumaczonym przez naszych jak zwykle, czyli "W dziczy". Chłopak buntuje się dlatego, że "rodzice żyli gdzieś tam swoimi kłamstwami", dlatego, że chce poczuć coś więcej niż dotąd. Chce iść "donikąd", by znaleźć prawdziwą wolność poza światem abstrakcji jakim wydawał mu się ten dotychczasowy. Pali wszystkie pieniądze i wyrusza na Alaskę, by odnaleźć Rzeczy, które dotąd były zasłonięte przez egzystencję, którą można w skrócie skwitować – o nic nie musisz się martwić, tylko się ucz.

Żeby nie truła go więcej cywilizacja, on ucieka,
I odchodzi sam, krocząc przez Ziemię, by stać się…
Zagubionym W Dziczy.

Alex zaopatrzony w książkę o roślinach i trochę sprzętu turystycznego wyrusza w podróż swego życia….

"Raczej niż miłość, niż pieniądze, niż wiarę,
Niż sławę, niż sprawiedliwość,
Daj mi prawdę. "

………………….

Wspomniałem ten film, bo zapadł mi głęboko w serce. Sam tytuł jednak przypomina mi o polskiej rzeczywistości. Znajduję analogię między dzisiejszym, naszym polskim dniem dzisiejszym i tą historią tak pięknie opisaną.
Nie chodzi o dosłowne poszukiwanie znaczeń, lecz o stan-poczucie tzw. rzeczywistości.

W Polsce jak w dziczy. Dosłownie. Np. – w telewizji, w progranie informacyjnym w tle Jarosław Kaczyński podczas konferencji prasowej a na dole sondaż "czy Jarosław jest "napalony na władzę" i z boku uśmiechający się pod nosem dziennikarz – komentator. Taka migawka.

Inna migawka – jakieś info o książce Szumowskiego i szum, jazgot wokół. Trudno brać poważnie te wątpliwej jakości "dzieła" gdyż w czasie embarga na prawdę zbyt wiele "prawdziwych" opracowań na wyciągnięcie ręki w kioskach Ruch’u.  "Krok po kroku, dzień po dniu", "Cała prawda o smoleńsku", kolejne dziełka pseudoautorów jeden rzekomo z Jasnej Góry., drugi nie wiadomo skąd. Żenujące kłamstwa. Dzicy redaktorzy, dzikie raporty.I nikt się nie dziwi? Chętni na kupno zawsze się znajdą.

 Zresztą wiemy jak jest.

Według Rosjan okiem kamery Wiśniewskiego, Katastrofa wyglądała tak:

Według Niemców tak:

A według Amerykanów tak:


Wędrujące skrzydło. Raz w lesie, raz poza lasem na łące, w dymie.
Bawią się.

Ktoś chce byśmy sami sobie zaprzeczali….

I ciśnie się refleksja. Uczynili z mego kraju państwo bezprawia. Dzikie Państwo. Nie w rozumieniu Drzewieckiego. Podzieliliśmy się na tych co wolą zająć się wyłącznie sobą, co wrzucają wszystkich do jednego wora i tych co nie bacząc na podejmowane ryzyko mają czelność wołać "Chcemy Prawdy".

Jedynym co daje morze, są porywiste podmuchy wiatru.
I czasami szansa na poczucie się silnym.
Nie wiem za dużo o morzu,
Ale wiem, że tak to już z nim jest.
I wiem też jak ważne jest w życiu,
Niekoniecznie żeby być silnym, ale żeby czuć się silnym,
Zmierzyć się z samym sobą choć raz.

Jedni apelują o rozsądek.
"Jeśli przyjmiemy, że ludzkie życie ma być rządzone przez rozsądek,
potencjał życia zostanie utracony"
  odpowie Alex.

Inni chcą spokoju.

I myślę, że wiem, co jest potrzebne do szczęścia.
Trochę ustronne życie na wsi,
Z możliwością bycia użytecznym LUDZIOM,
dla których łatwo jest być dobrym
I którzy nie oczekują tego.
I praca, która jest użyteczna innym.
Potem odpoczynek, natura, książki, muzyka,
Miłość do sąsiada.

……………
Alex tego spokoju nie znalazł. Nie słuchał napotkanych ludzi po drodze. Wydawało mu się, że wie wszystko, że sam da radę. Na skutek zjedzenia przez pomyłkę trujących jagód zmarł po czterech latach samotnego życia. Trujące jagody urastają do rangi symbolu zatrucia naszej rzeczywistości. Machina dezinformacji, nienawiści. Zatrute społeczeństwo nienawiścią do Kaczyńskich. Czy dziś ktoś z nich zapyta się samego siebie za co tak nienawidzi? Tarasy, Palikoty… szkoda gadać.

Przed śmiercią Alex napisał to co zrozumiał zbyt późno:

Rdzeń ludzkiego ducha rodzi się z nowych przeżyć.

Nazywać każdą rzecz jej odpowiednim imieniem.

Szczęście jest tylko wtedy prawdziwe
Kiedy się nim dzielimy
.

Guaranteed/Eddie Vedder

Na klęczkach nie można być wolnym
Podnosząc pusty kubek pytam cicho
Czy mogę być celem sam dla siebie
Abym mogł oddychać

Kręgi się rozszerzają i połykają ludzi w całości
Przez pół swego życia mówią dobranoc żonom, których nigdy nie będą znać
Mając myśli pełne pytań, słucham swej duszy
I tak to już jest…

Nie zbliżaj się, bo ja będę musiał odejść
Trzymasz mnie jak grawitacja ale są miejsca, które mnie przyciągają
Jeśli istnieje ktoś, kto zatrzymałby mnie w domu
Byłabyś to ty

Wszyscy napotkani żyją w klatkach, które sobie kupili
Myślą, że wiedzą coś o mnie i mojej wędrówce
Ale jestem zupełnie inny niż myślą
Niech się oburzają, a ja mam czyste myśli
Ja żyję…

Mam wiatr we wlosach, czuję się częścią każdego miejsca
Podstawą mojego istnienia jest zgubiona droga
Późną nocą słyszę drzewa
Śpiewają ze zmarłymi
Nad głową

Zostaw mi decyzję o tym jak mam żyć
Myśl o mnie jako o satelicie na zawsze orbitującym
Poznałem wszystkie zasady, ale zasady nie poznały mnie
To gwarantowane


 
ps.
Byłem dziś na Drodze Krzyżowej. Ulicami mego miasta szedłem w tłumie razem z tysiącami ludzi.
Modliliśmy się za nas i o lepszą Polskę.
Weszliśmy na Drogę walki, bo walka zaczyna się od modlitwy. Ona jest jak kropla wody i skruszy najbardziej twardą skałę.
Wolność i proste piękno są za dobre, żeby z nich rezygnować.

0

Yurko

Cud wcielonego ducha, pierwsze slowa z wiersza Cypriana Norwida pt. PISMO, czyli nie szermowac, krzyczéc, Lecz cala sila dzialac

111 publikacje
3 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758