Chamstwo w internecie

Radiowa Trójka wróciła dziś do samograja. Dziennikarze razem z poprawnymi politycznie słuchaczami zapłakiwali się z powodu chamstwa prostego ludu…

Dlaczego media tak chętnie "pochylające się" nad chamstwem internautów i kibiców niechętnie mówią o problemie znacznie poważniejszym, czyli o chamstwie… elit. Naprawdę nie spotkali się z przypadkami chamstwa wśród wybitnych intelektualistów, moderatorów największych portali, albo dziennikarzy?

Źródłem chamstwa na najpopularniejszych portalach nie są przecież jakieś anonimowe, sfrustrowane  małe żuczki, ale "podbijający bębenek emocji" administratorzy. Źródłem chamstwa w debacie publicznej nie są fanatycy gardłujący u cioci na imieniach, ale wielbieni i naśladowani w dyskusjach przez miliony telewidzów, dziennikarze.  Radiowcy nie zdają sobie z tego sprawy?

Dla przykładu, już w 2007 roku Telewizja TVN 24 otrzymała ciekawy list. Od Rady Etyki Mediów. 

"Rada Etyki Mediów zdecydowanie potępia tekst red. Jacka Pałasińskiego zamieszczony 9 lipca 2007 w jego blogu na stronie internetowej TVN 24. Red. Pałasiński przedstawia w tym tekście ludzi uczestniczących w pielgrzymce słuchaczy Radia Maryja na jasna Górę." – napisała Rada.

Przedstawiła też  opis wypowiedzi Pałasińskiego. Analiza tych treści prowadziła do wniosku następującego:

"Nagromadzenie tego rodzaju epitetów naruszających godność wielu osób (co nadaje się do procesów sądowych) stanowi rzadki w wypowiedziach publicznych przypadek chamstwa i pogardy wobec społeczeństwa (pielgrzymi są jego częścią). Nie powinny pozostać bez konsekwencji zawodowych dla ich autora."

Dziennikarz TVN 24 – Jacek Pałasiński w swoich słynnych wcześniejszych odezwach do ludu uznał tych, z którzy się z nim nie zgadzają (np. uczestników pielgrzymek) za przedstawicieli Polski… No właśnie. Jakiej?

Przypomnę tę charakterystykę:

"Polska niewykształcona, Polska zaściankowa, Polska nieprzygotowana do stawienia czoła wyzwaniom współczesności, Polska zabobonna, Polska czerpiąca swą siłę do przetrwania z chorobliwej nienawiści do wszystkiego co czyste, szlachetne i mądre, Polska, którą podzieli się wedle własnego życzenia, Polska mentalnie zakorzeniona w komunizmie, Polska, która za Polskę nigdy się nie biła, Polska rozkradająca własność prywatną i publiczną, Polska z pochodów na 22 lipca, Polska szmalcowników i donosicieli, Polska podła i głupia".

Kiedyś dawno, dawno temu krucjatę przeciwko chamstwu prowadził sam Jacek Żakowski.  Tak, tak! Ten! Właśnie ten, który publicznie oglaszał, że red. Łukasz Warzecha jest człowiekiem chorym, zaś Rafał Ziemkiewicz "półinteligentem".

A jak mówił o Prezydencie? "Prezydent ma problemy psychiczne, nie panuje nad sobą, nie panuje nad tym, co mówi". Żakowskiemu zdarzało się popisywać brakiem kultury nawet wobec cenionego na salonach Lecha Wąłęsy ("Jeżeli Lech Wałęsa poparł Ganleya to znaczy, że przeszedł na stronę interesów Kremla")!

A jakie klimaty panują na stronach  związanej z Żakowskim Gazety Wyborczej? Link dla przypomnienia.

Wobec chamstwa panoszącego się wśród elit szczególnie trudno wymagać wysokiego poziomu kultury od prostego internetowego ludu…

Ale może kiedyś nawet najprymitywniejszy cham – taki co to nigdy nie konwersował o literaturze ani ze Szczuką, ani z Michnikiem – weźmie sobie do serca zabawną myśl autorstwa Rafała Ziemkiewicza:

"Ja, “typowy półinteligent”, jak zdiagnozował to Jacek Żakowski, postanowiłem dla podkreślenia swych antyinteligenckich kompleksów wysławiać się w sposób kulturalny".

Aktualna liczba uczestników "Gulaszowego Czwartku" zarejestrowanych na Facebooku: 367 

(Facebookowcy! Dopisujcie się! I zapraszajcie znajomych!)