90 ROCZNICA POWSTAŃ ŚLĄSKICH
03/05/2011
436 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
29.04 br. uczestniczyłem w konferencji naukowej „Poszli chłopcy z jednego familoka” poświęconej 90 rocznicy Powstań Śląskich. Organizatorami konferencji byli poseł Maria Nowak oraz Klub Myśli Politycznej im.Lecha Kaczyńskiego w Chorzowie.
29.04 br. uczestniczyłem w konferencji naukowej „Poszli chłopcy z jednego familoka” poświęconej 90 rocznicy Powstań Śląskich. Organizatorami konferencji byli poseł Maria Nowak oraz Klub Myśli Politycznej im.Lecha Kaczyńskiego w Chorzowie. Najciekawszym elementem były przemówienia podczas składania kwiatów i przemówienia pod Pomnikiem Powstańców Śląskich 2.05 br.
Otwierając obrady radny Sejmiku Czesław Sobierajski przypomniał organizowaną wspólnie przez nas 10 lat temu konferencję Forum Młodych Chrześcijańskich Demokratów „Wojciech Korfanty – człowiek, który przywrócił Polsce Górny Śląsk”.
Przewodniczący Klubu Radnych PiS w Sejmiku Śląskim Czesław Sobierajski powitał wśród gości Wiceprezydenta Katowic Marcina Krupę, wnuka Stanisława Ligonia pana Andrzeja Sas-Jaworskiego oraz komendanta okręgu Związku Strzeleckiego.
Konferencję podsumował prof. Zygmunt Woźniczka, członek komitetu honorowego poparcia Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich 2010 r. Mówił o powstaniach śląskich jako sprawach nadal wywołujących żywe emocje. Interesująca była analiza niemieckich opisów powstań i plebiscytów. Dla ówczesnych niemieckich historyków było całkowicie niezrozumiałe dlaczego 40% mieszkańców prowincji uważanej za niemiecką głosowało za przyłączeniem do Polski oraz organizowało powstania. Przypomniał także, że Wojciech Korfanty był politykiem skutecznym któremu udało się zrealizować bardzo trudny cel.
Na zakończenie poseł Maria Nowak wręczyła nagrody uczniom laureatom konkursu plastycznego. Po konferencji jej organizatorzy i uczestnicy złożyli kwiaty pod pomnikiem Wojciecha Korfantego.
2.05 br. wszyscy przemawiający krytycznie odnieśli się do sugestii RAŚ o tym, jakoby powstańcy śląscy walczyli o autonomię. . „Tu, w Katowicach zawsze będziemy kultywować pamięć o powstaniach. To już nie tylko kwestia tradycji, określania tożsamości, ale i narodowej dumy, poczucia posiadania własnego źródła autentycznego patriotyzmu. Każdy, kto to zrozumie, będzie wiedział, że dla nas Śląsk i Polska oznaczają to samo. Powstania Śląskie są tej prawdy jednym z najbardziej wymownych dowodów”– mówił przed Pomnikiem Powstańców Śląskich prezydent Katowic Piotr Uszok.
Prezydent Uszok wskazał, że choć ostatni powstaniec śląski od dwóch lat nie żyje (był nim Wilhelm Meisel, który zmarł w wieku 105 lat) i nie ma już ludzi gotowych dać żywe świadectwo tamtych czasów, nie ma powodu, aby inaczej niż dotąd postrzegać historię regionu. Podkreślił, że Śląsk zawsze, przez wiele lat, dążył do Polski. „- Mówienie dzisiaj o autonomicznych dążeniach Ślązaków w odniesieniu do idei powstańczej jest twierdzeniem niewłaściwym i niesprawiedliwym. Prawda jest bowiem taka: nasi przodkowie chwycili przed 90 laty za broń, by ich rodzinne ziemie wróciły do Macierzy –powiedział Uszok, dla którego III Powstanie Śląskie to "punkt zwrotny dla Polski w dziejach Katowic". Prezydent miasta ocenił, że zapomnieć o polskości Śląska oraz jego wkładzie w budowę Polski – zarówno międzywojennej, jak i powojennej – mogą tylko ci, którzy nie znają historii regionu i uwarunkowań powstańczych zrywów.
Prezydent Katowic Piotr Uszok pochodzi z tradycyjnej śląskiej rodziny i pewnie dlatego nie ma nic wspólnego z RAŚ.