Dokładnie 52 240,96 zł wydało miasto Słupsk na wynajęcie rzutnika multimedialnego, w ramach projektu „Pomorze-EXPO 2010”. Co prawda 75% kwoty zwraca Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego ale kwota robi wrażenie (negatywne oczywiści).
W ramach pełnionych obowiązków radnego Rady Miejskiej w Słupsku złożyłem do prezydenta miasta interpelacje dotyczącą kosztów uczestnictwa w wystawie EXPO 2010, która odbyła się w Chinach.
Zgodnie z otrzymanym spawozdaniem z wykonania budżetu miasta Słupska za rok 2010 wynikało, że udział w wystawie EXPO kosztował miasto ponad 100 tys. zł, zainteresowałem się opisem wydatku, w którym mogliśmy się dowiedzieć, że pieniądze wydano na wynajęcie sprzętu audiowizualnego oraz materiały promocyjne, w tym "pałeczki bambusowe wykończone bursztynem" .
W odpowiedzi na interpelację prezydent Słupska wyjaśnił, że 100 tys. wydano między innymi na:
– 52 240,96 zł na wynajęcie sprzętu audiowizualnego (rzutnik multimedialny) od Polskiej Sekcji Wystawy EXPO 2010 (wedle słów prezydenta tylko ta firma uzyskała od strony chińskiej pozwolenie na wwiezienie sprzętu na teren targów),
– 2 536,24 zł na wykonanie 20 kompletów pałeczek bambusowych wykończonych bursztynem.
Pan Prezydent pocieszył mnie, że 75% kosztów pokrywa Unia Europejska ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Nie zmienia to jednak faktu, że za wynajęcie rzutnika miasto Słupsk musiało zapłacić ze swoich własnych środków 13 060,24 zł.
Jakie wnioski płyną z powyższej informacji? W mojej ocenie 4 wnioski:
– Prezydent Słupsk nie lubi oszczędzać, nie patrzy na koszty swoich działań i niecelowo wydaje pieniądze – za 13 tys. zł można rzutnik kupić bądź można było wydać te pieniądze na coś bardziej potrzebnego miastu,
– samorządowcy tracą zdrowy rozsądek jak tylko usłyszą, że kasa jest z Unii Europejskiej (zapominają o naszej składce),
– środki z miękkich funduszy europejskich wydawane są w sposób nieracjonalny,
– niezły zysk osiągneła Polska Sekcja Wystawy EXPO na wynajęciu rzutnika, ciekawe kto jest tak sprawnym menagerem?
W porównaniu do rzutnika bambusowe pałeczki wykończone bursztynem to "mały pikuś".
32 lata, z wyksztalcenia prawnik, dzialam publicznie, nie lubie prostych odpowiedzi