W poniedziałek rusza akcja Ministerstwa Finansów „Weź paragon” –
poinformował resort w czwartkowym komunikacie. W ramach cyklicznej akcji inspektorzy skarbowi kontrolują sklepy, bary i restauracje w miejscowościach turystycznych.
"Kontrolerzy podczas ferii zimowych będą przypominać o obowiązku sprzedawców, jakim jest wydawanie paragonów przy każdej transakcji, i sprawdzać prawidłowe ewidencjonowanie sprzedaży na kasach fiskalnych. Kampania informacyjna i kontrole odbędą się w całym kraju ze szczególnym uwzględnieniem miejscowości turystycznych" – napisano w komunikacie. Akcja potrwa do 26 lutego br.
Resort informuje, że kampania ma przypominać, że wydanie paragonu w sklepie, barze czy restauracji ma duże znaczenie dla wszystkich podatników. Według MF w akcji chodzi przede wszystkim o to, by sprzedawcy uczciwie rejestrowali sprzedaż na kasach fiskalnych i przestrzegali zasad uczciwej konkurencji.
Ministerstwo tłumaczy, że paragon to potwierdzenie, że podatek trafił do budżetu państwa, czyli do naszej wspólnej kasy, a nie do kieszeni nieuczciwego przedsiębiorcy.
"W wyniku ubiegłorocznej akcji +Weź paragon+ okazało się, że skontrolowani przedsiębiorcy w trzecim kwartale 2011 r. wpłacili aż o ponad 20 proc. więcej podatków niż w analogicznym okresie zeszłego roku. W przypadku przedsiębiorców, u których nie zagościły kontrole, wzrost wpłat z tytułu podatków wyniósł tylko około 5 proc." – poinformował cytowany w komunikacie wiceminister finansów generalny inspektor kontroli skarbowej Andrzej Parafianowicz.
Z danych zebranych tylko w jednym z województw za jeden kwartał wynika, że dodatkowe 20 proc. wpływów podatkowych pochodzących od skontrolowanych firm odpowiada kwocie ponad 15 mln zł. "A kontrolowany był tylko co pięćdziesiąty punkt handlowy" – tłumaczy Parafianowicz.
Z symulacji MF wynika, że gdyby wszyscy przedsiębiorcy byliby zdyscyplinowanymi podatnikami, jak ci skontrolowani, to do budżetu wpłynęłoby dodatkowo 50 mld zł.
"O tyle więcej mogłoby mieć nasze państwo na poprawę bezpieczeństwa, na utrzymanie szkół, szpitali i straży pożarnych. Kwota ta z naddatkiem wystarczyłaby do wybudowania ponad 3 tysięcy kilometrów autostrad. To mniej więcej tyle, ile w ogóle planuje się wybudować w Polsce" – dodaje Parafianowicz.
MF informuje, że paragon jest najprostszym dowodem zakupu – potwierdza, co kupiliśmy, od kogo, kiedy i po jakiej cenie. Dzięki niemu możemy reklamować produkty lub usługi, które okażą się niezgodne z umową.
"Dowód zakupu musimy otrzymać niezależnie od miejsca sprzedaży produktu. Musi nam go wydać m.in. sprzedawca w sklepie, na bazarze, na stoisku z pamiątkami, w internecie. Warto o tym pamiętać, wybierając się na zakupy" – zwraca uwagę MF.
Konsument, który nie otrzymał paragonu od sprzedawcy, powinien zgłosić ten fakt do urzędu kontroli skarbowej. Natomiast w przypadku problemów z zakupami czy odrzuconą reklamacją możemy liczyć na bezpłatną pomoc miejskich lub powiatowych rzeczników konsumentów. Poradę prawną można również uzyskać dzwoniąc pod darmowy numer infolinii konsumenckiej 800 007 707.
Akcja jest prowadzona przez resort finansów od 2004 r. W trakcie ubiegłorocznej letniej akcji "Weź paragon" pracownicy wszystkich zaangażowanych urzędów kontroli skarbowej i urzędów skarbowych wystawili ponad 25 tys. mandatów na ponad 6 mln zł.
Partnerem akcji jest Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wsparciem służą powiatowi i miejscy rzecznicy konsumentów, wojewódzkie inspektoraty inspekcji handlowej, Federacja Konsumentów, Stowarzyszenie Konsumentów Polskich, Business Centre Club oraz samorządy lokalne i niektóre przedsiębiorstwa. MF informuje, że kolejny raz kampanię będzie promował rysunek Andrzeja Mleczki.
(PAP)
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."