O godz. 2.25 1 lipca 1940 roku dowódca brytyjskich sił „H” wiceadmirał James Somerville został obudzony depeszą: BE PREPARED FOR CATAPULT JULY 3.
1.
Kapitulacja Francji 22 czerwca 1940 roku pozostawiła na placu boju samotną Anglię, stawiającą czoła reszcie kontynentu. Bowiem prócz Niemiec i państw wasalnych wobec III Rzeszy (Bułgaria, Węgry, Słowacja) po przeciwnej stronie stało „zagłębie surowcowe” – Związek Sowiecki i znajdująca się pod jego wpływami Jugosławia. No i „Imperium Romanum” Mussoliniego – dysponujące flotą nowoczesną, pod wieloma względami jedną z najsilniejszych na świecie (ilością okrętów wojennych ustępowała jedynie sowieckiej!).
2.
Kolejnym celem Wehrmachtu w sposób naturalny stawał się Albion.
2 lipca 1940 roku Hitler nakazuje podjęcie przygotowań do operacji „Lew morski” (Seelowe).
3.
Tymczasem Anglicy już rok wcześniej zaczęli opracowywać plany na wypadek upadku Francji.
Koncepcję lotniczego desantu należało odrzucić – ówczesne samoloty miały zbyt mały udźwig, by moc zapewnić dostawy dla całej armii.
Jedynie opanowanie Kanału La Manche i desant morski mogły zapewnić powodzenie kolejnej agresji.
Ale wskutek przegranej I wojny światowej nawodna flota III Rzeszy stała się jedną z najmniejszych w Europie. I najsłabszych. Dość powiedzieć, że dwa pancerniki, jakimi III Rzesza dysponowała w chwili wybuchu II wojny światowej, były uzbrojone w działa o niespotykanym w innych flotach kalibrze 280 mm (ok. 11 cali), podczas gdy sowieckie – 305 mm (12 cali), pozostałe europejskie floty zaś od 330 mm do 381 mm (13-15 cali). Opancerzenie poziome (pokłady) było na poziomie krążowników ciężkich z połowy wojny. Tirpitz i Bismarck natomiast były na etapie wyposażania końcowego.
Również ilość okrętów podwodnych, jaka była w posiadaniu Kriegsmarine, nie imponuje. Włochy bowiem miały ich ponad dwa razy, Związek Sowiecki – blisko 5 razy więcej!
W takiej sytuacji niebezpieczeństwo przejęcia francuskiej floty i wykorzystania jej przeciw Anglii było zbyt prawdopodobne, aby je lekceważyć.
4.
Trzeba bowiem pamiętać, że na mocy art. 8 francusko – niemieckiego zawieszenia broni okręty francuskie miały udać się do portów wyznaczonych przez Kriegsmarine i tam pod kontrolą niemiecko – włoską przeprowadzić rozbrojenie i demobilizację załóg. Choć gros floty francuskiej stacjonował we francuskiej Afryce Północnej, to przecież bliskość baz włoskich (bazy w Libii, Panteleria) groziła desantem lotniczym i opanowaniem floty.
5.
Prócz portów afrykańskich część francuskiej floty znajdowała się także w portach południowej Anglii – 2 stare pancerniki, 4 niszczyciele, parę okrętów podwodnych i blisko dwie setki jednostek pomocniczych.
W należącej do Korony Aleksandrii (Egipt) znajdował się 1 pancernik oraz 4 krążowniki (3 ciężkie) itp.
6.
Największy potencjalny problem stanowiła eskadra stacjonująca w Mers el Kebir, w Oranie (dzisiaj Algieria).
7.
Okręty znajdujące się w brytyjskich portach zostały zajęte przez zaskoczenie. Ofiary były nader nieliczne, i w większości po brytyjskiej stronie.
Był 3 lipca 1940 roku, godz. 3.30.
Około 9 rano tego samego dnia flota brytyjska, w skład której wchodził najpotężniejszy wówczas okręt wojenny świata, Hood, pojawiła się pod Oranem.
8.
Flota znajdująca się w Mers el Kebir otrzymała ultimatum.
Albo podejmie wspólną walkę u boku Anglików przeciw Niemcom i Włochom, łamiąc tym samym postanowienia zawieszenia broni;
albo zostaną przekazane Wolnym Francuzom;
albo też przejdą do któregoś francuskiego portu w Indiach Zachodnich i tam pozostaną do końca wojny.
9.
O godz. 18 brytyjskie ultimatum zostało odrzucone.
Zagrzmiały działa.
Po raz pierwszy (i przedostatni) w tej wojnie wymierzone w niedawnych sojuszników.
Po 10 minutach francuski admirał Gensoul depeszował do wiceadmirała Somerville:
MOJE OKRETY NIEZDATNE DO BOJU. PROSZĘ O ZAPRZESTANIE OGNIA.
10.
Czy flota francuska mogła stać się niemiecką?
Przede wszystkim nawet w wypadku przejęcia okrętów nie oznacza to, że od razu zaczną walczyć po przeciwnej stronie. Wykształcenie załogi, opanowanie systemów kierowania ogniem itp. wymaga czasu. Bo przecież trudno liczyć na to, że zostałyby przejęte wraz z załogami.
11.
Efekty:
8 lipca 1940 roku rząd Vichy zerwał stosunki dyplomatyczne z Wielka Brytanią.
Również społeczeństwo francuskie potępiło zdradziecką napaść. Ba, słów krytyki nie szczędził nawet de Gaulle: „nie ma ani jednego Francuza, który by nie odczuł bólu i upokorzenia na wiadomość, że okręty francuskiej marynarki wojennej zostały zatopione przez naszych sojuszników”.
Atak spotkał się z krytyką nawet wśród oficerów Royal Navy.
12.
Cóż, dziś powinniśmy pamiętać, że był to drugi co do wielkości podczas II wojny światowej atak na bazę morską.
Historia natomiast wykazała, że był pozbawiony sensu tak operacyjnego, jak i taktycznego.
Podobnie zresztą, jak i odmowa podporządkowania się ultimatum pozostawała bez wpływu na dalsze losy wojny.
3.07 2012