29 dni do planowanej rezygnacji Prezydenta RzBiK

Dziś będzie o Art. 1 i Art. 2 Konstytucji RzBiK

Z dedykacją dla wszystkich BiK-ów, a w szczególności dla członków Rady RzBiK, Łażącego Łazarza (oświecony absolut, bezstronnego orędownika ruchów blogerskich), szefa adminów (pozdrawiam małżonkę) oraz władz NE, które się temu przyglądają:

"Dlaczego dignoza, że jesteśmy nieudacznikami wydaje się trafna. Po pierwsze obóz niepodległościowy – czasami nazywany trochę za wąsko prawicą jest bardzo podzielony. Przez całe 20 lat są … ciągle powstają partie, partyjki, ugrupowiania, stowarzyszenia. Po tej stronie widać ogromną ilość hiperindywidualistów, ludzi którzy często mają gorące patriotyczne serca, niezłe kompetencje intelektualne, fajne pomysły, ale gdy przyjdzie do zbiorowego, grupowego działania okazuje się, że nie potrafią połknąć swojego ego, poddać go kontroli i działać drużynowo. Pod tym względem wyszliśmy z PRL-u w sytuacji takiej – środowiska postkomunistyczne, postPZPR-owskie miały wysokie zdolności gry drużynowej, a prawicowe czy postsolidarnościowe o wiele mniejsze. Byliśmy świetni w zrywie solidarnościowym, ale gdy przyjdzie do działania w warunkach demokratycznych i rynkowych okazuje się, że tu mamy deficyt zdolności organizacyjnych. Mamy deficyt przywódców, którzy nie chcą grać na siebie lecz budować szersze organizmy społeczne"

prof. Zybertowicz

czyli jak wyrzucić nieudacznika z siebie

www.radiomaryja.pl/multimedia/jak-wyrzucic-nieudacznika-z-siebie-czy-polsce-grozi-agresja-i-gniew-cz-i-tv-trwam/

Konstytucja RzBiK:

prezydentrzbik.nowyekran.pl/post/60742,konstytucja-rzeczypospolitej-blogerow-i-komentatorow

KONSTYTUCJA RZECZYPOSPOLITEJ BLOGERÓW I KOMENTATORÓW

 ustanowiona 3 maja 2012 r.

PREAMBUŁA

prezydentrzbik.nowyekran.pl/post/74909,30-dni-do-planowanej-rezygnacji-prezydenta-rzbik 

Art. 1. RZBIK I BIK-I

Rzeczpospolita Blogerów i Komentatorów (RzBiK) jest państwem BLOGERÓW I KOMENTATORÓW (jeden BiK), którzy wyrażają swą wolę i dla których Konstytucja RzBiK (Konstytucja lub KRzBiK) jest jedynym prawem i źródłem praw w RzBiK.

Art. 2. WOLA BIK-ÓW

1. Wola BiK-a jest święta.

2. Przeważająca wola BiK-ów manifestuje się poprzez głosowania, a wola BiK RzBiK-a – Prezydenta RzBiK, którego na stanowisko powołuje przeważająca wola BiK-ów, manifestuje się poprzez jego Postanowienia.

KOMENTARZ:

RzBiK to PAŃSTWO, a nie żadne stowarzyszenie czy fundacja, a BiK to nie jakiś bloger czy komentator lecz, jak pisałem uprzednio: bloger lub komentator, który respektuje Konstytucję RzBiK i przyjmuje aktywną postawę – chce w ramach porządku RzBiK "wyrażać swoją wolę" (najczęściej "tylko" głosuje, może też działać na rzecz RzBiK, robić w niej karierę, zarabiać rzbiki …. czy też działać na rzecz BLOGERÓW I KOMENTATORÓW, np. zbierając podpisy pod Wnioskami BiK-ów).

Konstytucja jest jedynym prawem – jest to prawo stanowione, bez żadnych cywilizacyjnych odniesień WPROST (!!). Te odniesienia cywilizacyjne, o czym pisałem uprzednio, są zapisane w nas, w naszym sumieniu i mogą mieć źródło w prawie bożym. To my decydujemy, poprzez głosowania (akty woli ujęte w prawo RzBiK), co jest dla nas dobre, a co złe. Także wybierając władze wybieramy to, co kandydaci deklarują, że jest słuszne.

Co to znaczy, że Konstytucja RzBiK jest źródłem praw w RzBiK? To znaczy, że w Konstytucji są zapisane poszczególne role: Prezydenta, Trybunału RzBiK. Prezydent kreuje prawo w RzBiK w zależności od okoliczności (Prezydent i jego Postanowienia), zaś Trybunał je kreuje interpretując Konstytucję i odnosząc się do Postanowień Prezydenta (Trybunał i jego Orzeczenia, zastępczo Prezydent). Warto tu nadmienić, że Rada RzBiK nie musi uzasadniać zapisami Konstytucji swojego np. Wniosku (o nowe) Wybory Prezydenckie (de facto jest to votum nieufności w stosunku do Prezydenta).

Prezydent może więc np. podpisać umowę z innym podmiotem zewnętrznym czy uzgodnić z nim działanie bez konieczności akceptacji umowy przez BLOGERÓW I KOMENTATORÓW. Takie postawienie sprawy … przyspiesza działnie, co jest jak najbardziej w interesie BLOGERÓW I KOMENTATORÓW (cierpimy na gadulstwo kończące się na niczym – mamy ewidentnie deficyt działania). Prezydent bez przegłosowania zamierzenia może narazić się jednak na zarzut, że jego działanie jest niezgodne z literą czy duchem Konstytucji i zostać pociągnięty do odpowiedzialności. Odpowiedzialność za decyzje musi być OSOBISTA, nie kolektywna. Jego Postanowienia mogą być oczywiście uznane za nieważne przez BiK-ów. O ostateczności Orzeczeń Trybunału innym razem.

O świętości woli BiK-a pisałem wcześniej:

"RzBiK to państwo otwarte dla wszystkich – w pełni respektujące wolną wolę każdego BiK-a (wola każdego BiK-a jest święta, art. 2 KRzBiK). RzBiK nie ma członków czy obywateli – o "przynależności" do niego decyduje respektowanie Konstytucji oraz branie udziału w głosowaniach (wyrażanie swojej woli). W RzBiK nie ma też żadnego przymusu (np. gdy zmieniłeś zdanie po głosowaniu w danej sprawie, to możesz zastrzec, by Prezydent nie powoływał się na twój głos, bo zmieniłeś zdanie. Musisz jednak wiedzieć, że wynik głosowania się przez ową zmianę decyzji się nie zmieni)."

Nie na darmo jest to Art. 2 (w którym to zaznaczona jest także silnie rola Prezydenta), a nie Art. 20 – możliwa wykładnia prawa co do kolejności artykułów.

Napisał szlachcic RzBiK, członek Rady T-rex, że nikt go nie pytał czy chce być szlachcicem. Owszem, tak było. Nie chce, to się zrzeka – lecz będąc członkiem Rady być nim powinien (mimo że wcześniejsza Konstytucja, gdy był wybierany na członka Rady, tak sprawy nie stawiała), bo tak stanowi nowa Konstytucja. Ew. rezygnacja z bycia szlachcicem oznacza, że wylatuje z Rady (w RzBiK szanowana jest wolna wola – wystarczy ją wyrazić, by nie "budziła poważnych wątpliwości" – zwłaszcza Prezydenta).

Przeważająca wola BiK-ów (waga głosów, która jest różnicowana jedynie w 3 kardynalnych głosowaniach), a nie że każdy ma jeden głos w każdej sprawie, służy obronie przed wywróceniem ładu RzBiK przez np. desant z Onetu (z wielonikowcami Prezydent jest sobie w stanie sam poradzić).

Szlachta RzBiK musi dbać o ład RzBiK – jeśli nie dba, to szykuje RzBiK, w którym będą rządzić np. Palikociarze (mogą mieć na celu rozwalenie inicjatywy). Ale wtedy szlachta może być uznana przez resztę BiK-ów za wpisującą się w scenariusz zdrady – zdrady nie tylko interesów RzBiK lecz interesów Polski. Wszak Palikociarze będą mieli sumienia inne niż Ojcowie Założyciele czy ogół BiK-ów.

RzBiK jest także poligonem ćwiczebnym (służącym edukacji i promocji aktywności obywatelskiej). Jeśli "u siebie" nie potrafilibyśmy zadbać o ład zgodny z naszymi wartościami, to o zmienianiu Polski możemy zapomnieć. Wtedy nic nie jesteśmy warci. Decydujemy w głosowaniach i według prawa, bo celem RzBiK nie jest VIRTUAL, ale REAL – tam się właśnie tak to odbywa (ma odbywać) – nie poprzez własne widzimisie, zawiązanie sitwy czy klubu przyjaciół królika.

Przeważająca wola BiK-ów – czyli wola tych co głosują, nie zaś racje tych, co nie głosują. Nawet gdyby głosował tylko jeden BiK – to on ma rację. Pisałem:

"I to jest właśnie jedna z lekcji demokracji – nieobecni nie mają racji, a rządzić mogą zdeterminowani w swych działaniach idioci"

Dyskutujemy TU, gdzie przedstawiłem swoją wizję RzBiK:

prezydentrzbik.nowyekran.pl/post/74800,rzbik-zadamy-zmiany

Pamiętajcie, Konstytucja RzBiK, to tylko punkt wyjścia – nie dojścia. To wy, będąc aktywnymi, zdecydujecie, co jest dla was dobre, a co złe.

* * *

RzBiK czyli jedyna w blogosferze DOJRZAŁA, wcielona w byt, koncepcja samoorganizacji BiK-ów dla dobra Polski, oparta na ustanowionej przez BiK-ów Konstytucji (a nie woli sitwy czy czyjegoś widzimisie), kreująca nową szlachtę – z czynów, a nie z urodzenia (uszlachćmy wszystkich Polaków !), uwzględniająca zarówno wymogi demokracji bezpośredniej, jak i potrzebę przywództwa, która się wiąże z odpowiedzialnością za prawidłowe funkcjonowanie RzBiK.

Jeśli nie RzBiK to dostaniecie "legalną rewolucję" w stylu liquiddemocracy.pl/ (potrójnie certyfikowane)