Na początku stycznia 1944r. Armia Czerwona przekroczyła dawną wschodnią granicę II RP zdobywając m.in. wołyńskie Sarny. W związku z tym dowództwo Okręgu AK Wołyń, jako pierwsze na terenach przedwojennej Polski, przystąpiło do realizacji planu „Burza”. 16. stycznia 1944 roku komendant Okręgu płk. Kazimierz Bąbiński „Luboń” wydał rozkaz koncentracji oddziałów konspiracyjnych i partyzanckich w zachodniej części Wołynia. Sztab Okręgu założył kwaterę polową w opuszczonym przez Niemców miasteczku Kupiczów.

Początkowo „Luboń” planował utworzenie jednostki wielkości korpusu, jednak z uwagi na zagrożenie ukraińskie część żołnierzy polskich samoobron (około 2 tysięcy) pozostało w swoich miejscowościach, by dalej chronić ludność cywilną. Na przykład mieszkańcy Przebraża „zaaresztowali” komendanta samoobrony H. Cybulskiego po to, by ten nie mógł wyruszyć na koncentrację.
Ostatecznie „Luboniowi” udało się skupić pod swoją komendą około 6-7 tysięcy żołnierzy, co i tak jest liczbą imponującą w kontekście dotychczasowych przejść polskiej społeczności na Wołyniu. Nowo powstałej formacji nadano nazwę 27 Wołyńska Dywizja Piechoty AK. Pomijając Powstanie Warszawskie, był to największy partyzancki związek taktyczny na ziemiach polskich.


Płk. Kazimierz Bąbiński „Luboń”, pierwszy dowódca Dywizji

Począwszy od 16 stycznia w wyznaczonych miejscach zbiórek gromadzili się żołnierze przyszłej dywizji. Tak wspominał to jeden z nich, Józef Turowski: „Tu dopiero wyszedłszy z konspiracji spotykali się żołnierze w swojej masie, do niedawna nieznanej im, rozproszonej i ukrytej w rozlicznych tajnych ogniwach organizacji, znanych tylko dowódcom i to nie wszystkim. Radosnym powitaniom coraz to napływających przybyszów towarzyszyło niejednokrotnie zdziwienie, tym większe im kto był bardziej zakonspirowany w mieście. Wielu pełniąc swoją służbę w konspiracji, nie przypuszczało, że robił to samo sąsiad, niepozorny, cichy lub inny, pełen inicjatywy, pozornie współpracujący z Niemcami. (…) Młodzież konspiracyjna spotykała się tutaj z oddziałami samoobrony oraz zaprawionymi w walkach oddziałami partyzanckimi, o których tylko słyszała w ubiegłym półroczu.”

20.01.1944 dołączył do tworzącej się dywizji polski batalion policyjny nr 107 dezerterując ze służby u Niemców.

Sformowana dywizja opanowała teren na zachód od Kowla o wymiarach 80 na 40 kilometrów, tocząc zarówno walki z UPA jak i (osobno) z Niemcami. W celu poszerzenia tzw. bazy operacyjnej i z obawy przez dywersją wygnano z opanowanych wiosek ludność ukraińską. Zdaniem niektórych ukraińskich autorów 27 DP AK dopuściła się wówczas zbrodni w miejscowościach Ochniwka, Ludmiłpol, Osiekrów i Manowicze (podawane są liczby po kilkadziesiąt-stokilkadziesiąt ofiar). Nie potwierdzają tego polskie źródła. Do rewelacji ukraińskich badaczy należy podchodzić ostrożnie – potrafią oni np. przypisywać Polakom zbrodnie dokonywane jakoby przy użyciu pociągu pancernego, co jest absolutnym nonsensem.

Trzeba podkreślić, że dowództwo dywizji wydało surowe zakazy odnośnie zabijania ludności cywilnej. Pisał „Luboń” w rozkazie z 16. stycznia:

Zalecam prowadzenie walki z grupami ukraińskimi z całą bezwzględnością i surowymi rygorami, a szczególnie w akcjach odwetowych za rzezie całych polskich rodzin. Dla morderców kobiet i dzieci nie ma pobłażania. Walki tej nie chcieliśmy, pragnąc żyć w sąsiedzkiej zgodzie z ludnością ukraińską Wołynia. Stało się inaczej, nie my winni tej krwi. (…)
Nie odwzajemniajmy się w walce mordami kobiet i dzieci ukraińskich. Najbardziej kategorycznie powtarzam zalecenia i rozkazy dawane ustnie na odprawach inspektorom i dowódcom oddziałów partyzanckich., aby nie dopuszczali w walce lub po jej zakończeniu do czynienia krzywdy i kobiecie i dziecku ukraińskiemu. Z całą surowością będę pociągał do odpowiedzialności dowódców i żołnierzy, którzy by posunęli się do takich niegodnych czynów. Wydając te rygory walki – kieruję się nie tylko względami humanitarnymi, lecz najwyższym dobrem utrzymania morale naszych oddziałów, naszego żołnierza. Wysokie cechy żołnierskie łatwo jest utracić w trudnych warunkach partyzantki. (…) Wierzę, że nie uszczupli to zapału do walki i dążenia do bezwzględnego niszczenia wroga, a nas i nasze dobre imię ochroni na przyszłość od hańby zarzutów, że prowadziliśmy walkę również z kobietami i dziećmi.

Jakże różni się ten rozkaz od ludobójczych dyrektyw Ukraińskiej Powstańczej Armii.

Walki 27 DP AK z Niemcami nie przyniosły osiągnięcia większości celów zakładanych przez plan „Burza”. Prawie nie dysponująca ciężką bronią dywizja z trudem przeciwstawiała się w walkach o frontowym charakterze regularnym oddziałom niemieckim. Do spodziewanego rozkładu wojsk niemieckich i opanowania „ziemi niczyjej” nie doszło. Dwukrotnie okrążona przez Niemców, straciła dywizja od 10 do 50% stanu osobowego poszczególnych oddziałów. Część zgrupowania pod koniec maja 1944r. przeszła Prypeć i przedarła się przez front, gdzie dowódca zgrupowania został aresztowany, a żołnierze po rozbrojeniu wcieleni do armii Berlinga. Inne części dywizji w maju-czerwcu 1944r. przekroczyły Bug i brały udział w „Burzy” na Lubelszczyźnie.

Wołyński szlak bojowy 27. DP AK to prawie 60 stoczonych bojów, przeszło 600 zabitych, 400 rannych i 1500 rozproszonych, zaginionych i wziętych do niewoli. Przez kilka miesięcy wiązała dywizja duże siły wroga, współdziałała z Armią Czerwoną w zdobyciu Kowla i w innych walkach. Ocenia się, ze zadano nieprzyjacielowi (Niemcom i Węgrom) straty porównywalne ze stratami własnymi, co jest ewenementem w przypadku walk formacji partyzanckiej z regularnymi oddziałami frontowymi.

Pomimo włożonego wysiłku nie osiągnięto celu politycznego – uznania przez Sowietów władzy Rządu Emigracyjnego i praw Polski do Wołynia. Wielu oficerów dywizji trafiło do sowieckich więzień i łagrów.

Był wysiłek zbrojny 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK jeszcze jednym z przegranych, romantycznych zrywów w polskiej historii.


Odznaka 27 WDP AK. Źródło: Wikipedia
____________________
Źródła:
Józef Turowski, „Pożoga. Walki 27 Wołyńskiej Dywizji AK”, Warszawa 1990
Grzegorz Motyka, „Ukraińska partyzantka 1942-1960”, Warszawa 2006
Strony internetowe:
Portal żołnierzy 27WDP AK: http://www.27wdpak.btx.pl/
http://pl.wikipedia.org/wiki/27_Wo%C5%82y%C5%84ska_Dywizja_Piechoty

______________

Aktualizacja z 18.01.2009: dodanie zdania o batalionie 107 i poprawienie informacji o przejściu Bugu.