Świętujemy rocznicę Okrągłego Stołu, który jak na coś okrągłego po latach ujawnił z cała pełnią swoją kwadraturę. A ponieważ satyryczna refleksja wychodziła nam za każdym razem gorzka, to ograniczymy się do kupletu okolicznościowego: Dwadzieścia pięć lat mozołu Od tej chwili wiekopomnej, Kiedy zasiedli do stołu W swojej woli tak niezłomnej. Chcieli nową nadać postać Dla tak zmurszałego świata Zbawcą ludu przy tym zostać Sławę mieć, co nie ulata I Wałęsa się po świecie Mówiąc: z odnową przybywam Zagarnęli wzięli śmiecie I zamietli je pod dywan. Z czego teraz od lat wielu Się dobywa góra smrodu Owszem zyskało niewielu, A gówno większość narodu, Bo intencja była taka, By nie robić nic od zera Chcieli zamienić robaka, Co […]
Świętujemy rocznicę Okrągłego Stołu, który jak na coś okrągłego po latach ujawnił z cała pełnią swoją kwadraturę. A ponieważ satyryczna refleksja wychodziła nam za każdym razem gorzka, to ograniczymy się do kupletu okolicznościowego:
Dwadzieścia pięć lat mozołu
Od tej chwili wiekopomnej,
Kiedy zasiedli do stołu
W swojej woli tak niezłomnej.
Chcieli nową nadać postać
Dla tak zmurszałego świata
Zbawcą ludu przy tym zostać
Sławę mieć, co nie ulata
I Wałęsa się po świecie
Mówiąc: z odnową przybywam
Zagarnęli wzięli śmiecie
I zamietli je pod dywan.
Z czego teraz od lat wielu
Się dobywa góra smrodu
Owszem zyskało niewielu,
A gówno większość narodu,
Bo intencja była taka,
By nie robić nic od zera
Chcieli zamienić robaka,
Co kapuchy liść obżera.
Jaki spadek po tym czasie?
Parę ikon, miraż w świecie
Większy obwód kilku w pasie
I dostatek dla ich dzieci.
Mówią nie masz, gdy nie wziąłeś,
Co tłumaczy spraw porządek,
Jak nie kończysz, co zacząłeś,
To masz stonkę pośród grządek.
Z pozdrowieniami Liber
rysownik, satyryk. Z wykształcenia socjolog. Ciągle zachowuje nadzieję