22 lipca, dawniej E. Wedel
22/07/2011
454 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
22 lipca 1944 powstał z woli Stalina rząd kolaboracyjny. Polska nie miała Quislinga, za to Edwarda Osóbkę – Morawskiego. Pierwszy etap dramatu zaczął się jednak na plebanii w Wyszkowie, w sierpniu 1920 roku.
1.
Marchlewski, Dzierżyński i Kohn zainstalowali się na plebanii w Wyszkowie15 sierpnia 1920 roku. Przyjechali luksusowymi limuzynami, jak na awangardę proletariatu przystało. Czwarty członek „rządu”, Josif Unschlicht, czekista, pozostał w Białymstoku.
2.
Czerwony kwartet miał w 1920 roku zaprowadzić w Polsce to, co od 22 lipca 1944 zaprowadzała stalinowska „14”: komunistyczne porządki. Wyrżnięcie burżuazji. Fizyczną likwidację ziemiaństwa. W 1920 roku się nie udało. Bolszewicy nie mieli szans. W 1944 nie mogło się nie udać.
3.
Na początku było kłamstwo. PKWN nie powstał w Chełmie (zdrajcy dotarli do Lublina 27 lipca 1944) a w Moskwie. Gawarit Maskwa. Tam też wydrukowano tzw. „manifest PKWN”. Podano do wiadomości skład „rządu”. Miał takie prerogatywy, co rząd Generalnego Gubernatorstwa.
4.
Marionetkowy rząd, narzucony przez okupanta, który razem z Hitlerem rozpoczął od napaści na Polskę II Wojnę Światową, uznawał* wyłącznie jego twórca – Stalin. Pierwszą decyzją „rządu” było oddanie Rosji ziem wschodniej Polski. Na czele „rządu” stanął Edward Osóbka-Morawski.
5.
Zapamiętajmy nazwiska zdrajców:
Edward Osóbka-Morawski,
Wanda Wasilewska
Andrzej Witos
Stanisław Kotek – Agroszewski
Stanisław Radkiewicz
Jan Stefan Haneman
Stefan Jędrychowski
Jan Michał Grubecki
Wincenty Rzymowski
Michał Żymierski
Emil Sommerstein
Stanisław Skrzeszewski
Bolesław Drobner
Jan Czechowski
6.
7.
PKWN miał za cel zniszczenie państwowości polskiej, złamanie ducha narodu, eksterminację elit, przekreślenie tysiącletniej historii zachodniego państwa chrześcijańskiego. Wiele celów PKWN osiągnął. Dziś nawet Polacy mówią o Polsce: „u nas, w Europie wschodniej”.
8.
PKWN to dla Polski dziejowa tragedia. PKWN przerwał ciągłość historyczną, gospodarczą i kulturową Polski. Uczynił z wolnych niewolników. Wyrządził niepowetowane straty w świadomości ludzkiej. Wszczepił obcą ideologię, sprzeczną z duchem społeczeństwa.
9.
Trudna jest walka ze spadkiem po PKWN. Nieświadomie posługujemy się słownictwem narzuconym przez okupanta. Długo potrwa proces usuwania chwastów z historii, filozofii, literatury; proces odbudowy Polski. Walka o Polskę to przecież walka o mentalność Polaków.
*tym samym jego decyzje są nieważne od samego początku, bowiem legalnym rządem RP był tylko i wyłącznie rząd polski w Londynie.
*był to kolejny etap Pożogi, trwającej w latach 1917-1956; największej zbrodni ludobójstwa w historii świata (na Polakach, z udziałem Rosjan, Niemców, Ukraińców i Żydów).
Post scriptum: tytuł mojego felietonu może się wydać Państwu niezrozumiały. Jego geneza jest taka: pewnego letniego dnia jechałem z Rodzicami jako może dziesięcioletni chłopak z Łodzi do Warszawy. Przesiedliśmy się w Koluszkach. Panował nieopisany tłok, bo to była pora wakacji letnich. Staliśmy w ścisku, na szczęście przy lekko uchylonym oknie. Ojciec wpatrywał się w mijający krajobraz. O czym myślał, tego nie wiem. Nie powiedział mi. Był jak zawsze skromnie, ale elegancko ubrany, w stylu, pozwalającym wówczas jeszcze na zaliczenie do określonej kategorii. Stary kolejarz, stojący między oknem a drzwiami, prowadzącymi na korytarzyk do kibla i wyjścia, nagle zwrócił się do mojego Ojca:
– panie, niech pan powie, kiedy będzie lepiej?
Ojciec nie pomyślał ani sekundy. Odpowiedział z miejsca:
– jak będziemy jeść czekoladę E. Wedel, dawniej 22 lipca.
Niestety, nie dożył tego dnia.