Bez kategorii
Like

17-19 września 1939

19/09/2011
646 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Kto 19 września pamięta o 17stym? Niewielu chyba.
Przywróćmy zatem pamięci 3 dni. 17-18 i 19 września. Pierwsze dni wojny, której nikt poza Polakami wojną nie nazywa.

0


Co gorsza, co poniektórym ekipom rządzącym w Polsce, z trudem przechodzi to przez gardło. Zatem przypomnijmy w telegraficznym skrócie 3 dni wojny, która zmieniła Rzeczpospolitą do dnia dzisiejszego, ale mam nadzieję, nie jest to stan wieczny.

14 września 1939 dowódcom okręgów wojskowych Kijowskiego i Białoruskiego przekazano dyrektywy Woroszyłowa nakazujące Armii Czewonej mozliwie najszybsze rozbicie Wojska Polskiego i zajęcie linii rzek: Pisy, Narwi, Wisły i Sanu. Nakreślono dyrektywy operacyjne dla związków taktycznych pierwszej fali uderzenia.

17 września około 3 nad ranem przekroczyło niecałe ponad pół miliona (ok. 466 tyś) sovieckich wojsk wspartych 5500 tyś wozów bojowych w tym ok.4 850 czołgów różnych typów.

Przeciwko nim na pierwszej linii stał KOP. 12 tyś ludzi, w większości rezerwiści – oddziały liniowe były na froncie niemieckim. Dla uzmysłowienia: na 1 km  linii granicy stało 8 kopistów. Czołgów i artylerii polowej 0 (zero).

Nie trudno sobie wyobrazić wynik starcia. Niektóre strażnice zdązyły się wycofać po pierwszych strzałach. Z nektorych nie udało się nikomu ujść z życiem. Inne – zwłaszcza w rejonach umocnionych pod Sarnami stawiały długotrwały opór. Sowieci szli z jasnym zamiarem: unicestwienia strażnic i kopistów. Jeńców w pierwszych godzinach nie brano, a jeśli już najczęściej na krótko. Tyle i zajmowało wyprowadzenie ze strażnicy pod ścianę na zewnątrz.

Sowiecki walec przetoczył się przez granicę, ale już pod koniec 17 września znacznie stracił na impecie. NIe z powodu polskiej obrony, bo ta praktycznie nie istniała. Armia Czerwona po wielkich czystkach i braku wyszkolenia jednostek pierwszorzutowych wielkiej wartości nie miała. Zadeptywała masą czołgów i butami bojców. Finezyjnej  taktyki nie było. Zaczęła nawalać też sowiecka logistyka. Większość czołgów pod koniec 17 września stała z powodu braku paliwa.

Skutecznie przeciw sowietom walczył tylko ośrodek umocniony pod Sarnami i krótko broniło się Wilno. Kilka słów o Wilnie. Bezpośrednim sprawcą haniebnego poddania Wilna był gen. Olszyna – Wilczyński. Postawa oficerów hańbi mudur żołnierza polskiego. Wilno broniło się rozpaczą zwykłych żołnierzy i rozpaczą ludności cywilnej.

Do końca 19 września oddziały sowieckie weszły 170 km wgłąb Rzeczypospolitej. 17 i 18 września prawie bez walki. Zorganizowany większy opór pojawił się 18 IX w godzinach popołudniowych, i miał zadanie osłonowe dla tych którzy chcieli się cofnąć a o zgrozo nie wszyscy chcieli.

Tu dochodzimy do największej tragedii Września – do postawy rządu i wodza naczelnego. Rząd nie nazwał agresji agresją – co odczuwamy do dziś dnia w tragicznym wymiarze. O wojnie mówią tylko Polacy. DLa reszty świata ZSRR przystąpił do wojny w 1941. To jest "zasługą" rządu w 1939 roku.

Postawa Śmigłego była nie raz omawiana. Zakazując walki z Armią CZerwoną skazał dziesiątki tysięcy na śmierć bez jednego strzału. Uciekając za granicę zhańbił polski mundur. Nie da się opisać całego zła jakie wyrządził Śmigły w 1939 roku od momentu wybuchu wojny, jego postawa z 17 września powinna spowodować, że wszystkie ulice i place nazwane imieniem tego tchórza i zdrajcy powinny zostać przemianowane.

KOP nie był w stanie stawic czoła Armii Czerwonej. Bagnetami nie zatrzyma się prawie 5 tyś czołgów i pólmilionowej armii agresora. Wschodnia granica była bez szans. Bez cienia szans.

Jednak już wkrótce wojska sowieckie miały dostać solidną nauczkę od garstki polskiej armii która wbrew rozkazom zdrajcy Śmiglego podjęła walkę z czerwonym najeźdźcą. Szack, Wytyczne, Grodno …. Orlik-Ruckeman .. Kleberg …

ale o tym niebawem

 

ciąg dalszy nastąpi

0

SZUKAM

wszystko co warte poruszenia

74 publikacje
1 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758