13 XII Pod ambasadą i w kraju – relacje

„Za słowa kłamstwem splugawione

Za mundur bratnią krwią splamiony

Za ręce siłą rozłączone

Za oczy dziecka przerażone

Obróć swój tryumf w partyjnej chwale

Naród dziękuje Ci generale”

 U ambasadora bal też z rocznicy stanu wojennego. Do londyńskiej rezydencji wchodzą goście, panowie w garniturach, panie w szpilkach. Na zewnątrz, na mrozie młodzież, która musiała w większości z kraju wyjechać i kilku patriotów starszego pokolenia. Kwintesencja III RP. Dumny jestem, że byłem z tymi na zewnątrz. Tymi którzy stali pod wyłącznie pod biało czerwonymi flagami, bo na ambasadzie wiszą dwie, też unijna. Transparentami „ Zakatowani na śmierć chcą sprawiedliwości”, „Nuremberg for communism”, „Patriae Fidelis”. Ostatni pojawił się wielki czarno biały „Precz z komuną”. Zrobili go kibice. Pytałem oń jednego z nich, to powiedział, że „trochę roboty było”. Byli kibice Legii, Wisły Kraków, Pogoni Szczecin, ….

W sumie powinienem być zaproszony do ambasady. W końcu ludzi którzy aktywnie i stale pracowali w podziemiu było w kraju nie więcej a jak parę tysięcy w latach 80 tych. Ja byłem jednym z nich. Przy czym takiego zaproszenia bym nie przyjął, nikt nie powinien. To jak pójście w pochodzie Bronka 11.11. Ten rząd, którego przedstawicielstwem jest ambasada, nic nie zrobił żeby ukarać Jaruzelskiego, nie dość, że go honoruje, to coraz częściej stosuje jego metody. Często trudno odróżnić.

Pierwszy zabrał głos prezes Stowarzyszenia  Patriae Fidelis Jurek Byczyński, powiedział „nie chcemy zapominać, nie będziemy zapominać” o stanie wojennym” przypomniał, że w tym miejscu ludzie stali całymi dniami po wprowadzeniu stanu wojennego.

Potem przemawiał londyński działacz, który w okresie stanu wojennego pomagał Solidarności. Następnie ponownie zabrał głos szef PF. Mówił o tym że nieprawdą jest, że Rosjanie chcieli wkroczyć do Polski, wykluczali taką opcję. Okrągły stół nazwał podpisaniem cyrografu. Zwrócił uwagę na to, że w Norymberdze skazywano i wykonywano kary śmierci na niemieckich zbrodniarzach a w Polsce Jaruzelski dostaje co miesiąc 8 tyś emerytury. Następnie odczytał listę niektórych ofiar stanu wojennego – tych znanych. Uczczono ich minutą ciszy. Potem był hymn, rota, której mnie za Gierka uczono w szkole, a teraz uczniowie mają problemy, bo puścili ją w szkolnym radiowęźle. Przyznaję, że zapomniałem ostatniej zwrotki, ale kartki z tekstem zapobiegliwie przygotowane przez organizatorów pomogły.

Potem wiersz nieznanego autora w wykonaniu Weroniki działaczki PF.

"Za słowa kłamstwem splugawione

Za mundur bratnią krwią splamiony

Za ręce siłą rozłączone

Za oczy dziecka przerażone

Obróć swój tryumf w partyjnej chwale

Naród dziękuje Ci generale”

………

Na końcu przemawiał wiceprezezes PF Bartosz Dziatkiewicz. Powiedział, że mimo to, że media śmieją się z tego, krzyczenie precz z komuną ma sens. Nadal rządzą bowiem czerwone dynastie. Władza jednego dnia składa wiązanki ofiarom Grudnia a drugiego strzela do dzieci gumowymi kulami.

 Skandowano hasła takie jak zwykle w takim towarzystwie „Precz z komuną”, „Donald matole, twój rząd obalą kibole”, „A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści, „Znajdzie się cela dla Jaruzela”,

 Potem sporą grupą poszliśmy do pubu. Niestety w okolicznych choć to czwartek trudno było się wcisnąć, więc wraz z innymi staliśmy przed pubem. Bywalcy zaciekawieni pytali kto zacz. Potem jeden przybił piątkę tym co nie lubią komunistów a drugi ktoś znał nawet datę stanu wojennego i wyraźnie spodobała mu się nasza grupka. My rozmawialiśmy o Polsce.

Była to jedyna manifestacja poza granicami kraju. Wzięło w niej udział kilkadziesiąt osób. Fotorelacja jest  na stronie organizatorów:

http://patriaefidelis.pl/gallery/category/124/norymberga-dla-komuny-relacja-z-manifestacji-pod-polska-ambasada-w-londynie
 

A tu relacje z kraju wydarzeń organizowanych przez środowiska narodowe:

Kielce: http://wpolityce.pl/artykuly/42674-rafal-ziemkiewicz-wzial-udzial-w-marszu-idzie-kielecka-antykomuna-zorganizowanym-przez-oboz-narodowo-radykalny

Lublin:

Sanok: http://esanok.pl/2012/pikieta-pod-siedziba-sld-w-sanoku-video-hd.html

Białystok: http://narodowcy.net/bialystok-delegalizacja-sld-fotorelacja/2012/12/13/

Bydgoszcz: http://mw.org.pl/index.php/2012/12/bydgoszcz-pikieta-pod-siedziba-sld/

Kraków : http://malopolscypatrioci.org.pl/13-12-2012-3-ci-marsz-pamieci/

Katowice: http://www.facebook.com/events/437463792984508/439410769456477/?notif_t=plan_mall_activity

Radom: http://www.radom24.pl/artykul/czytaj/9527

Stalowa Wola: http://stalowemiasto.pl/artykuly/artykuly.php?mode=pokaz&id=28153

Wrocław: http://wroclawianie.info/galeria/thumbnails.php?album=421

http://www.nop.org.pl/2012/12/13/znajdzie-sie-cela-dla-jaruzela-13-grudnia-wroclaw/

Chełm: http://chelm.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1656179,manifestacja-antykomunistyczna-w-chelmie-zdjecia,4081021,id,t,zid.html

Włocławek: https://www.facebook.com/events/387141614696164/

Było tam ponad 100 osób, dwa razy więcej deklarowało się na FB, na co narzekał na FB jeden z aktywistów. Moim zdaniem niesłusznie. Fejsbukowa demonstracja była większa niż ta w realu. Czyli mają tam bardzo wielu sympatyków, trzeba ich tylko zachęcić stałym działaniem do bardziej „realnego” aktywizmu, a samemu też zrobić jakieś medium w necie.

Demonstracje i pikiety w niewielkich ośrodkach mnie osobiście najbardziej cieszą. One pokazują potencjał to, że gdy pojawia się grupa inicjatywna to znajduje ona odzew. Dobrze to wróży Ruchowi Narodowemu.

Lublin, Kielce, Wrocław to ośrodki w których było po ok 1 tyś osób, około 500 w Krakowie gdzie 3 lata ma tradycja „Marszów Pamięci” i ciągle rośnie liczba uczestników. Zaczynali od 100. Nie od razu Kraków zbudowano.

PS

W Lesznie kibice:

Foto: http://www.facebook.com/#!/wislalondyn