Bez kategorii
Like

13 grudnia 1981. Migawki.

13/12/2011
345 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
no-cover

13 grudnia miałem dyżur w redakcji radia Deutschlandunk w Kolonii. Poranek. Od 4 rano. Wiadomość o wprowadzenia stanu wojennego w Polsce nie była dla mnie zaskoczeniem. Kiedy wybierałem warszawski numer, usłyszałem: Warschau besetzt.

0


 

1. Oczywiście znaczy to: Warszawa zajęta. Ale też i – okupowana. Telefony ucichły na długo. Kontakty ze światem wewnętrznym przerwano. Kiedy powiedziałem na kolegium, że wprowadzenie stanu wojennego oznacza bankructwo systemu, przyjęto to salwą śmiechu.

 

2. Przypominałem to kolegom w 10 lat później. System się przepoczwarzył. Zamienił się w socjalizm z ludzką twarzą. A raczej z tymi samymi twarzami, wyrażającymi zadowolenie z odniesionego sukcesu. Okrągły stół pozwolił utrzymać im prywatne zdobycze socjalizmu.

 

3. Zanim Jaruzelski wprowadził stan wojenny, w zakładach pracy pojawiły się tzw. trójki oficerskie. O ile sobie przypominam, było to około 10 października. To był pierwszy krok przed wprowadzeniem stanu wojennego. Dlatego 13 grudnia nie był dla mnie zaskoczeniem.

 

4. Późną jesienią 1981 roku SPIEGEL zamieścił obszerny materiał na temat fatalnego stanu armii rosyjskiej. Operacja afgańska okazała się ponad jej siły. Korupcja uczyniła niezdatnymi do użytku pojazdy mechaniczne, którym brakowało sprzedanych na lewo opon i kół.

 

5. W magazynach czerwonoarmistów na pustych półkach hasały myszy. Wszystko, co się dało, Sasza i Wania sprzedawali na lewo. W Taszkiencie i w Legnicy. W tej sytuacji, w warunkach realnej klęski w Afganistanie, Rosjanie nie byli zdolni do żadnej interwencji zbrojnej.

 

6. Jaruzelski kłamie, kiedy opowiada brednie o tym, że udaremnił interwencję w Polsce. Jego kłamstwa rozumiem. Każdy zbrodniarz ma prawo do obrony. Ale nie rozumiem tak zwanych „opozycjonistów“, którzy powtarzają jego brednie. Czy tak ustalono przy okrągłym stole?

 

7. Wolna Polska powstanie nazajutrz po porąbaniu okrągłego stołu. To wymaga odwagi. Tchórze wmawiają nam, że zwycięstwo w walce jest gorsze od niewoli. Polacy chcą niepodległości, lecz pragnęliby, aby ta niepodległość kosztowała dwa grosze i dwie krople krwi (JP).

 

0

Jan Bogatko

polityka dla zaawansowanych

523 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758