Bez kategorii
Like

125 LAT… Powód do przypomnienia STULECIA!

29/10/2011
421 Wyświetlenia
0 Komentarze
11 minut czytania
no-cover

29.10.2011. Dar Francji dla Ameryki – Statua Wolności ma 125 lat. MONUMENT potrzebuje roku „na poratowanie zdrowia” i na czas rewitalizacji będzie niedostępny. * http://tvp.info/informacje/rozmaitosci/statua-wolnosci-ma-125-lat/5559054

0


            -"Niesforne Dziecię Gutenberga".

* www.allposters.com.au/gallery.asp


 

* www.allposters.com.au/gallery.asp

EPILOG – Wielka dama – The Great Lady

"[…] Gdy prezydent Reagan zaproponował mi objęcie stanowiska przewodniczącego Komitetu Obchodów Stulecia Statuy Wolności i Elilis Island byłem zawalony robotą w Chryslerze, ale mimo to nie odmówiłem. "Dlaczego się zgodziłeś? – Pytali mnie znajomi – Za malo masz pracy?".

Zrobilem to z milości do moich rodziców, którzy kiedyś opowiadali mi o Ellis Isłand. Kiedy przybyli do Ameryki, oboje byliśmy jak dzieci we mgle. Nie znali angielskiego i nie mieli zielonego pojęcia, co powinni dalej zrobić. Nie posiadali praktycznie nic. Ta wyspa była częścią mojego istnienia – nie chodzi tu o samo miejsce, ale raczej o jego symbolikę.

Jednak moje zaangażowanie w odbudowę tych dwóch wielkich symboli to coś więcej niż tylko houd zlożony rodzicom. Ja także identyfikuje się z ich doświadczeniami. A teraz, odkąd poświęcilem się tej sprawie, przekonalem się, że podobne odczucia ma niemal każdy Amerykanin.

Te siedemnaście milionów ludzi, które przeszły przez bramy Ellis Island, miało dużo dzieci. Dali oni  sto milionów mieszkańców, co oznacza, że blisko połowa naszych obywateli ma tam swoje korzenie.

A właśnie korzenie są tym, czego ten kraj najbardziej potrzebuje. Ludzie chcą powrotu do podstawowych wartości – ciężkiej pracy, szacunku dla robotników i walki o sprawiedliwość. Statua Wolności i Elis Island są ich symbolem.".

AUTOBIOGRAFIA… opublikowana w 1984 roku, o ile wiem, nie byla rozprowadzana w drugim obiegu literatury,

ale "Epilog" ktoś przetłumaczył i miałem go w ręku razem z orginałem książki w połowie lat 80.

http://i43.tinypic.com/r2ro5l.jpg

źródło: tył okładki publikacja "Książka i Wiedza".

Iacocca Autobiografia

Wyprawa w minione światy i minione czasy (2008-07-22)

Andrzej Budzyk 3 

Na trudne pytanie, dlaczego tyle czytam, od lat odpowiadam, że lubię zaprzyjaźniać się z książką. Chętnie dzielę się poglądem, że "[…] jedna dobra księga zawiera myśli tysiąca mądrych ludzi […]". Publikację "IACOCCA Autobiografia" mam od 18 lat (Książka i Wiedza, Warszawa 1990. Mam też wznowienie (Studio EMKA, Warszawa 2007.). Wśród dostępnych w Polsce, niezbyt licznych publikacji opisujących dzieje kapitanów amerykańskiego i światowego biznesu, jest to bodajże jedyna publikacja, w której autorzy Lee Iacocca oraz Wiliam Novak (takie książki prawie zawsze pisze się "parami" – Andrzej Budzyk) tak prawdziwie, z pasją opisują odczucia menedżera po zwolnieniu z pracy. Świata, który opisuje Lee Iacocca już nie ma, ale zapisy jego myśli i odczuć często nie tracą na aktualności!

Polecam.

* kurierplus.com/issues/2001/k350/kp350-10.htm

Nowojorska mieszanka firmowa

Dama ze zniczem jak z igły

Dama ze zniczem. Foto: Edward Bochnak
4 lipca 1986 roku obchodziła swoje stulecie Statua Wolności, jeden z najważniejszych amerykańskich symboli. Uroczystościom na cześć damy ze zniczem przewodniczył Ronald Reagan, a składały się na nie parady, bale i fajerwerki. Świętował nie tylko Nowy Jork, ale i cała Ameryka.

Same obchody trwały zaledwie kilka dni, ale przygotowania do nich zabrały wiele lat. Sędziwa dama wymagała kuracji odmładzającej tym bardziej, iż ostatnia renowacja, przeprowadzona w 1946 roku była zaledwie zabiegiem kosmetycznym. Wnętrze posągu było zabazgrane przez wandali uwieczniających swoje nazwiska, damską szminką (!). Grafitti nie dały się ani zmyć ani zamalować, toteż wyłożono ściany specjalnym laminatem. Dokonano też szeregu drobnych napraw.

Na początku lat 80. zostało powołanych kilka zespołów specjalistycznych, których zadaniem było opracowanie projektu generalnego remontu. Wstępny kosztorys wynosił 90 milionów dolarów. Okazało się, iż statua trzyma się cudem w powietrzu. Szkielet z żelaza uległ bowiem korozji i wymagał całkowitej wymiany. Należało zbudować nowe schody i unowocześnić system wentylacyjny. Samo czyszczenie posągu okazało się bardzo czasochłonne. Zielonkawa szata, którą tworzy warstewka śniedzi, wygląda dekoracyjnie i należało ją zachować. Usuwanie zabrudzeń, dokonywane centymetr po centymetrze, wymagało dużych umiejętności konserwatorskich. Remont został rozpoczęty wiosną 1984 roku i wkrótce statua zniknęła pod rusztowaniem.

"Centennial Committee", w skład którego weszli znani i zasłużeni Amerykanie, ukonstytuował się w 1982 r. w Waszyngtonie. Przystąpił on energicznie do gromadzenia funduszów, gdyż zgodnie z uchwałą Kongresu, dary miały mieć prywatny charakter. Argumentacja prezydenta Reagana, poprzedzająca inicjatywę trafiła wszystkim do przekonania. Statua Wolności symbolizuje naród, a nie państwo i każdy Amerykanin powinien był się przyczynić do jej restauracji.

Komitet postawił sobie bardzo ambitne zadania. Postanowiono także odnowić i zamienić na muzeum stylowy gmach dawnego Urzędu Imigracyjnego na Ellis Island. Dodatkowy projekt został przyjęty z ogromnym entuzjazmem. Pieniądze sypały się jak z rogu obfitości. 25 największych amerykańskich korporacji wyłożyło w sumie 200 milionów dolarów. Zbierano datki we wszystkich bez mała instytucjach, organizacjach i szkołach. Sypały się też groszaki, z których rosły setki tysięcy, w ramach akcji Copper penny for Lady Liberty’s copper gown. Wyniki przeszły najśmielsze oczekiwania. Nie tylko zostały osiągnięte oba cele, ale wystarczyło pieniędzy na dodatkowy fundusz, przeznaczony na konserwację obu monumentów. Wolność i imigracja to przecież kamień węgielny, na którym zbudowano Amerykę.

źródło: sieć – autorka Halina JENSEN

Miss Liberty

Miss Liberty w South Street Seaport.

Foto: Stanisław Flis

www.hellopl.net/miasta/ny_statuawolnosci,st2,printpage.html

Renowacja Statuy Wolności

W maju 1982 roku prezydent Ronald Reagan mianował Lee Iacocca, aby ten przewodniczył wysiłkom prywatnych instytucji w odnowieniu Statuy Wolności. Zaczęła się zbiórka pieniędzy na wartą $87 milionów renowację przeprowadzoną przez publiczno-prywatną spółkę National Park Service i Statue of Liberty – Ellis Island Foundation, Inc., do dziś dzień najlepszy przykład współpracy tego typu w historii Ameryki. W 1984 roku w przededniu rozpoczęcia remontu ONZ uznała Statuę Wolności za pomnik Światowego Dziedzictwa Kulturowego.

Przez sto lat przenikliwych morskich wiatrów, siekących deszczów i piekącego słońca, miedziana skóra Statuy Wolności nie tylko wypiękniała, ale pozostała prawie nietknięta.

Samo spojrzenie na soczyście zieloną patynę Statuy dowodzi nieprzemijającego dobrego wyglądu miedzi, a bliższe badania pokazują, że erozja miedzianego pokrycia wskutek działania wiatru i utleniania wyniosła zaledwie 0.005 cala w ciągu całego wieku. Dlatego też to miedziane pokrycie było jednym z niewielu głównych elementów Statuy, które nie musiały być znacząco przebudowane bądź całkowicie wymienione, gdy Statua przechodziła odnowę na swoje stulecie.

Jedyną miedzianą częścią Statuy, która wymagała renowacji była pochodnia, którą odbudowano z nowej miedzi i spatynowano przed zamontowaniem, tak aby pasowała do głębokiego zielonego koloru pozostałej części – będącej świadectwem, że miedź z czasem staje się tylko piękniejsza.

Miedź grała ważną rolę zarówno w odnowie Statuy z zewnątrz jak i wewnątrz. Podpory i nity z wysokostopowej miedzi zostały użyte do zabezpieczenia szkieletu pod miedzianym pokryciem. Miedziane zamocowania zapewniają integralność strukturalną, a jako składnik zastosowanego systemu tworzyw, chronią przed powstaniem korozji galwanicznej.

Pokonane wyzwania

Oto niektóre z wyzwań, przed którymi stanęła ekipa remontowa:

  • Projekt wspierano z funduszy prywatnych, ale znajdował się pod egidą agencji rządowej.
  • Początkowo zatrudniono konsultantów z dwóch państw i przyjmowano przynajmniej dwa podejścia do tematu rekonstrukcji/konserwacji.
  • Potrzeba było przeprowadzić szerokie badania, zatrudnić armię techników i ekspertów.
  • Projekt miał ściśle określoną datę ukończenia – 4 lipca 1986.
0

Budzyk

"- "Z wielka wprawa znajdujemy dla SIEBIE wymówki i z niezwyklym talentem zrzucamy wine na INNYCH." Laurence J. Peter"

1092 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758