Do smoleńskiego różańca przybywa dziś kolejny paciorek…
Trochę dziwna jest ta wrześniowa AD 2012 miesięcznica bo żal po stracie tych, których pamięć dziś po raz kolejny odświeżamy, przyprawia gorycz słów, które wczoraj przeczytano z ambon polskich kościołów :
„ (…)Wydarzenia naszej wspólnej, często trudnej i tragicznej historii, rodzą niekiedy wzajemne pretensje i oskarżania, które nie pozwalają zagoić się dawnym ranom.
Obiektywne poznanie faktów oraz ukazanie rozmiarów tragedii i dramatów przeszłości staje się dzisiaj pilną sprawą historyków i specjalistów. Z uznaniem przyjmujemy działania kompetentnych komisji i zespołów w naszych krajach. Wyrażamy przekonanie, że ich wysiłki pozwolą poznać niezakłamaną prawdę historyczną, dopomogą w wyjaśnieniu wątpliwości i przyczynią się do przezwyciężenia negatywnych stereotypów.”
…Abp Michalik podpisał się pod tymi słowami 17 sierpnia 2012 w obecności agenta KGB, który jest jednocześnie i raczej nie przypadkiem głową cerkwii prawosławnej Rosji… Ten sam abp Michalik niecałe 2 tygodnie później ubolewał z ambony na Jasnej Górze, że wyludnia się wieś i ojczyzna, że „Akceptacja nadużyć i korupcji na ogólnopolską skalę musi niepokoić, musi budzić sumienia, stawiać pytanie: co dalej?„….
Gdzie było arcybiskupie sumienie 17 sierpnia gdy „z uznaniem przyjmował działania kompetentnych komisji i zespołów” … ? Przecież ci sami, którzy owe „kompetentne” komisje powoływali nie tylko są autorami nadużyć i korupcji na ogólnopolską skalę ale i robią wszystko by ta korupcja i te nadużycia kwitły. Bezkarnie.
Ja rozumiem, że arcybiskup musi słuchać swoich zwierzchników ale nie rozumiem żeby dla cudzej, fałszywej kauzy tak zaprzedawać duszę Złemu ???………
Bo abp Michalik był pierwszy 17 sierpnia, był sygnatariuszem fałszywego pojednania, o którego treści sam Papież Benedykt XVI pojęcia nie miał. Ale gdzie był abp Michalik, gdzie był Episkopat Polski gdy np.plwano na krzyż przed Pałacem Prezydenckim, krzyż – symbol naszej polskiej wiary katolickiej i symbol powierzenia Bogu Polski od dnia przyjęcia przez nią chrztu ? Nie bronili tego krzyża polscy purpuraci bo to był… krzyż smoleński ! Krzyż wrogi sprawującym aktualnie władzę w Polsce, wrogi jak cała tragedia smoleńska, która w ułamku sekundy śmierci tych Dziewięćdziesięciu Sześciu zdarła z rządzących ostatnią maskę obłudy, ukazując całą ich nikczemność !
POLAKU – DZIŚ 10.09.2012. PRZYŁĄCZ SIĘ I TY !
GDY ZMROK ZAPADNIE ZAPAL ŚWIATEŁKO PAMIĘCI !!!
DO MODLITWY ZA DUSZE OFIAR SMOLEŃSKICH DOŁĄCZ MODLITWĘ W INTENCJI WOLNEJ POLSKI
PS.
Gdy to wrześniowe AD’2012 Światełko Pamięci będzie zapalać na moich blogach moja Córka, ja będę gdzieś wysoko w Tatrach. 9 września też i Tatry będą moją najwspanialszą Bazyliką. Wiatr będzie grał na graniach i przełęczach jak najwspanialsze organy świata, a ze skalnych ambon dochodził będzie tylko szelest piargu, strąconego kopytkiem kozicy… I będę blisko Boga. Jego szeptu na pewno nie usłyszę bom niedostojna ale na szczęście nie usłyszę hańbiących, upokarzających i fałszywych słów fałszywego pojednania – „Z uznaniem przyjmujemy działania kompetentnych komisji i zespołów w naszych krajach.”, narzuconych uszom i sercom, a które w niedzielę zabrzmią z ambon polskich kościołów i nie są niczym innym li tylko czołobitnym reweransem purpurowych urzędników Pana Boga przed urzędnikiem rządu RP i jego szefami na Kremlu, bo wiadomo o które komisje w „pojednaniu” chodzi – komisję J.Millera i śledztwo MAK…. Purpuraci polscy pieją z zachwytu nad ich kompetencjami, a tymczasem obie w/w „instytucje” właśnie spotykają się z uznaniem…. prokuratury RP, która uznała za celowe przyjrzeć się bliżej fałszerstwom komisji Millera jak również i „kompetencjom” MAK, nakazując z urzędu dokonanie kolejnych dwóch ekshumacji ofiar smoleńskich.
O „kompetencjach” komisji Burdenki nie wspomnę…
Cytat z „pojednania” – paradoks historii to czy chichot Szatana, wpuszczonego przez czerwonych stróżów wiary do polskich świątyń przez szeroko otwarte POdwoje POjednania ???…
PS2.
Mam nadzieję, że wielu księży za przykładem ks.Isakowicza-Zaleskiego tego haniebnego tekstu wiernym nie przeczyta. Byłby to przy okazji kolejny dowód, że „pojednanie” zostało spreparowane na partyjne zamówienie tych, którzy wszelkimi siłami i mocą posiadanej władzy bezczelnie i cynicznie twierdzą, że w Smoleńsku „państwo polskie zdało egzamin” !
Pisane 4 września 2012 r.
#####################
Z upowaznienia Mamy zamiescila Maria
widziane okiem skrzypka na dachu... Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart