22 miesiące dzielą nas od tamtego kwietniowego poranka… Ile to dni ? 669… Jakby 669 schodów – jeden wyższy, inny – niższy, ale są. I są jak Schody do Nieba –
na dole toną w ciemnościach, ale im wyżej tym mrok na nich mniejszy i ustępuje jasności, płynącej z Nieba… A w Niebie mieszka Prawda i choć droga do niej często bywa zawiła, ciernista i stroma, choć często prowadzi przez najciemniejsze zakamarki ludzkich dusz, pniemy się uparcie w górę.Czy dotrzemy do Prawdy ? A może ona zstąpi do nas…
Co łączy te niewidzialne schody, poza tym, że łączą nas maluczkich, którzy Prawdę miłują równie gorąco jak Boga, Honor, Ojczyznę i bardzo jej pragną?
Co miesiąc, każdego dziesiątego dnia niewidzialne ręce stawiają na nich Światełka Pamięci – niech wiedzą Pan Prezydent i Jego Towarzysze, że pamięć o Nich tu na ziemi wciąż trwa i nie słabnie choć różne wiatry próbowały i próbują ich płomień gasić. Nie zdołały i nie zdołają ! Tego płomienia nikt i nic nie zgasi !…
Dogasają na najniższych stopniach Schodów do Nieba światełka palone zaraz po tragedii, ale to nic, Schody świecą wciąż nowymi i nowymi. Jakby wytyczały szlak. Jakby podpowiadały – „tędy prowadzi droga, nie zbaczaj z niej bo w ciemnościach przepaście czyhają, niejednego już pochłonęły bo zboczył z drogi do Prawdy”…
Twoje Światełko Pamięci też tam jest ? Jeśli nie to zapal je dziś o zmroku i postaw na Schodach do Nieba….
widziane okiem skrzypka na dachu... Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart