Według warszawskich radnych Platformy Obywatelskiej pierwsza rocznica katastrofy smoleńskiej nie zasługuje na specjalne uczczenie.

Radni Prawa i Sprawiedliwości zaproponowali by rada miasta przyjęła stanowisko, w którym zobowiązałaby prezydent miasta Hannę Gronkiewicz-Waltz do podjęcia działań w celu uruchomienia 10 kwietnia o godz. 8.41 syren alarmowych (o tej godzinie rozbił się pod Smoleńskiem Tu-154M) oraz wywieszenia w tym dniu na terenie miasta i w środkach komunikacji miejskiej flag państwowych i miejskich przepasanych kirem.

Za wprowadzeniem przygotowanego przez klub PiS projektu stanowiska pod obrady głosowało 13 radnych tej partii oraz ośmioro radnych SLD Przeciw głos oddało 26 radnych PO, a dwoje wstrzymało się od głosu. Tym samym, warszawscy radni Platformy Obywatelskiej uniemożliwili głosowanie nad projektem.

– Przykro mi – tak decyzję radnych Platformy skomentowała  Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska, radna SLD – Przecież katastrofa smoleńska była wydarzeniem bez precedensu. Wycie syren przypomniałoby warszawiakom o tym zdarzeniu. Nie wiem, co szkodzi Platformie uczcić w wyjątkowy sposób ten dzień.

/źródło: PAP, GW, wPolityce.pl/