Bez kategorii
Like

Za fałszerstwa smoleńskie pójdziecie siedzieć

02/02/2012
501 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Osobliwości smoleńskie

0


1.
Na podstawie zapisów pokładowych rejestratorów lotu (a ściślej: na podstawie ostatnich sekund zapisu radiowysokościomierza, od momentu uderzenia w tzw. „pancerną” brzozę) oraz na podstawie dokumentacji radiowysokościomierza RW-5M – zostały przeprowadzone dodatkowe obliczenia kilku nieuwzględnionych parametrów podczas ostatniej fazy lotu. Zostały one dopisane do właściwych rubryk odpowiednio poszerzonej Tabeli nr 2. Załącznika nr 4.


Jest to niepodważalny dowód na to, iż odtworzona trajektoria nie znajduje potwierdzenia w zapisach pokładowych rejestratorów parametrów lotu w formie zaprezentowanej w Raporcie Końcowym oraz w Raporcie MAK. W pozycji "na plecach" – gdy wiązka radiowysokościomierza była skierowana „w niebo” – radiowysokościomierz nie mógłby wskazywać kolejnych pomiarów, jakie  podano w obu raportach. Ponieważ jedynym wytłumaczeniem dla takich wskazań – byłoby istnienie przeszkód terenowych o wysokości ponad 30m bezpośrednio przed progiem lotniska.

(warto w tym miejscu nadmienić, że w Załączniku do Raportu Końcowego odnajdujemy dwukrotne potwierdzenie, iż w ciągu całego lotu radiowysokościomierz był sprawny i działał poprawnie)

2.
Analizując Załącznik 1.1 oraz Załącznik 1.2 zauważamy, że podstawowy parametr, jakim jest szerokość wiązki (a tym samym: kąt połowy mocy) anteny markera BRL – różni się znacząco w przypadku obu tych załączników (odpowiednio: ok. 59º i ok 82º ).

W rzeczywistości szerokość wiązki jest parametrem stałym. Zatem jakiejkolwiek dyskusji nie podlega fakt, iż dane dotyczące tego parametru (co najmniej w jednym z wymienionych załączników) – zostały sfabrykowane.

3.
Wymagane parametry nadajnika markera wg danych z 2000r. Strefa słyszalności markera na linii kursu i ścieżki:
– dalszy: 600m ± 200m (na wysokości 300m od poziomu progu pasa)
– bliższy: 300m ± 100m (na wysokości ok. 70m od poziomu progu pasa)

Producent markera użytego w Smoleńsku (model E.615-5) – z całą pewnością spełnił wszelkie wymagania nałożone normami – jako że zgodność z normami to kwestia kluczowa dla poprawnej współpracy naziemnego systemu naprowadzania z odpowiadającym mu zestawem zainstalowanym na pokładzie samolotu (mogą pochodzić od różnych producentów).

Zarówno Załącznik 1.1, jak i Załącznik 1.2 – starają się udowodnić, że marker w Smoleńsku nie nadawał się do użytku.

4.
Poniżej zaprezentowana jest charakterystyka anteny markera radiolatarni:

Listki boczne widać na niej jedynie w płaszczyźnie prostopadłej do osi lotniska. W Raporcie Końcowym – listki dorysowano nie w płaszczyźnie prostopadłej, lecz w płaszczyźnie równoległej do osi lotniska. Na podstawie jakich konkretnie dokumentów – zostały dorysowane "listki boczne" na profilach w Załączniku 1.1 oraz 1.2 do Raportu Końcowego?

5.
Który kształt listków bocznych markera BRL jest prawdziwy – ten z Załącznika nr 1.1 czy raczej ten z Załącznika nr 1.2? (listki boczne na obu profilach wyraźnie różnią się między sobą kształtem)

Jeśli ten sam marker BRL, w dwóch kolejnych Załącznikach Raportu Końcowego, posiada znacząco odmienne kształty listków bocznych – to kształt obu tych listków bocznych nie powstał w oparciu o jakąkolwiek realną charakterystykę anteny markera, ale został po prostu sfabrykowany (a już żadnej polemice nie podlega fakt, iż sfabrykowany został przynajmniej jeden z nich). Dlaczego Komisja dopuściła się tego procederu?

6.
Z przytoczonej wcześniej normy dla markera NDB – wynika niezbicie, iż Tupolew – aby uzyskać ponad 2s czasu trwania sygnału markera BRL – powinien przelecieć nad anteną markera na pułapie znacznie wyższym niż sugerowany pułap 10 metrów.

Sfabrykowanie przez KBWL "listków bocznych” na profilach – jest zwyczajnym zatuszowaniem tego nieusuwalnego konfliktu pomiędzy parametrami lotu a zapisem CVR.

Reasumując:

0

O.R.K.S.

Odi profanum vulgus et arceo.

74 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758