Bez kategorii
Like

Wywiad on-line z ks. Małkowskim – zapis

05/02/2011
407 Wyświetlenia
0 Komentarze
22 minut czytania
no-cover

 Data: piątek, 4 lutego 2011 r.Miejsce: Kawiarnia, Promenada w Warszawie,www.facebook.com/Mediowo Forma: On-line Godzina: 19:30.   1. Samuel Rodrigo Pereira: Tradycyjnie chciałbym zacząć własnym pytaniem. Interesuje mnie temat księdza powołania. Gdyby mógł ksiądz trochę więcej o tym opowiedzieć.   Ksiądz Stanisław Małkowski: Najpierw doświadczyłem tak jak to rozumiałem wtedy powołania do życia zakonnego i sądziłem, że Pan Jezus wzywa mnie do zakonu. Był to rok 1973.  Najpierw myślałem o karmelitach bosych, bo przejąłem się lekturą mistyków hiszpańskich św. Jana od Krzyża i św. Teresy od Jezusa. Za radą spowiednika u św. Anny w Warszawie zwróciłem się do benedyktynów w Tyńcu z prośbą o przyjęcie mnie do nowicjatu. Tam odbyłem dwuletni nowicjat (lata 1964-66 r.) Powołanie kapłańskie natomiast zrodziło się później, pod koniec studiów socjologicznych, które […]

0


 Data: piątek, 4 lutego 2011 r.Miejsce: Kawiarnia, Promenada w Warszawie,www.facebook.com/Mediowo

Forma: On-line

Godzina: 19:30.

 

1. Samuel Rodrigo Pereira: Tradycyjnie chciałbym zacząć własnym pytaniem. Interesuje mnie temat księdza powołania. Gdyby mógł ksiądz trochę więcej o tym opowiedzieć.

 

Ksiądz Stanisław Małkowski: Najpierw doświadczyłem tak jak to rozumiałem wtedy powołania do życia zakonnego i sądziłem, że Pan Jezus wzywa mnie do zakonu. Był to rok 1973. 

Najpierw myślałem o karmelitach bosych, bo przejąłem się lekturą mistyków hiszpańskich św. Jana od Krzyża i św. Teresy od Jezusa. Za radą spowiednika u św. Anny w Warszawie zwróciłem się do benedyktynów w Tyńcu z prośbą o przyjęcie mnie do nowicjatu. Tam odbyłem dwuletni nowicjat (lata 1964-66 r.)

Powołanie kapłańskie natomiast zrodziło się później, pod koniec studiów socjologicznych, które podjąłem po powrocie z nowicjatu tynieckiego.

W roku 1970 wstąpiłem do seminarium duchownego w Warszawie. 4 lata później zostałem wyświęcony. 

 

ks. Małkowski i Samuel Rodrigo Pereira

 

 

 

2. Beata Tlen: Zawsze mnie interesowało czy ksiądz skończył resocjalizację . Jeżeli tak to kiedy? Przed czy po seminarium?  Pamiętam księdza z różańcem jeszcze z pikiety Pro LIfe z roku ’90 lub ’91 pod sejmem RP. Dziękuję że X z nami tam był.

 

Ksiądz Stanisław Małkowski: Studiowałem socjologię na UW, przed wstąpieniem do seminarium, napisałem i obroniłem prace magisterską w roku 1969. Moim promotorem był prof. Adam Podgórecki, natomiast recenzentami byli prof. Maria Ossowska i prof. Stanisław Jedlewski. Pracę magisterską pisałem o tzw. "drugim życiu" w zakładzie wychowawczym. 

Tematem obrony życia zająłem się jako współtwórca ruchu Gaudium Vitae, który powstał w roku 1979.

 

 

3. Mateusz Siepielski: Co ksiądz myśli o problemach liturgicznych i doktrynalnych po Vaticanum II?

4. Radosław Kąpiński: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.Czy mógłby ksiądz powiedzieć co sądzi o Tradycji Katolickiej a konkretnie o Mszy Trydenckiej,Bractwie św Piusa X oraz o działaniach w tym wzgledzie Ojca Świętego Benedykta XVI. Szczęść Boże.

 

Ksiądz Stanisław Małkowski: Reforma liturgiczna, która weszła w życie w czasie gdy odwiedzałem Tyniec (już po zakończeniu nowicjatu), była – przez benedyktynów, a wśród nich liturgistów – akceptowana jako słuszna. Gdziekolwiek później pełniłem posługę ministranta w różnych kościołach, zauważyłem że zmiany liturgiczne przez księży były chętnie przyjmowane. Z wcześniejszej posługi ministranckiej pamiętam posługę w rycie trydenckim, podczas tzw. Mszy Wszechczasów.

Owszem wiem o różnych "dewiacjach liturgicznych", które na szczęście w niewielkim stopniu wystepują w Polsce.

Mszę Świętą Trydencką odprawiałem kilkakrotnie. Najpierw w kaplicy Res Sacra Miser, następnie u św. Benona na Nowym Mieście, a później we wspólnocie założonej przez księdza Łukasza Kadzińskiego.

 

Co do spraw doktrynalnych, to Sobór Watykański II miał zasadniczo charakter pastoralny, duszpasterski. Ewentualne zmiany doktrynalne w nauczaniu księży i biskupów na Zachodzie, były i są błędną interpretacją Soboru, wręcz rodzajem dewiacji w dziedzinie wiary i moralności.

Benedykt XVI konsekwentnie, spokojnie i stanowczo dąży do pojednania zwolenników liturgii trydenckiej z tzw. Kościołem posoborowym. Trudnośś polega nie tyle na formach liturgicznych, co na odniesieniu do uchwał Soboru Watykańskiego II. Trzeba rozróżnić dokumenty soborowe, oraz ich błędną interpretację. 

 

 

5. Robert Kowalewski: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Uważam,że czas Najwyższy by zwykli księża podobni do ks.Popiełuszki wyszli z ludźmi: w obronie Prawdy, w obronie Wolności.

Na Hierarchię jak widać liczyć nie można. Czas by Księża stanęli w Obronie Boga i Narodu. Jak ks.widzi tę sytuację?

 

Ksiądz Stanisław Małkowski: Uważam że hierarchowie bronią Kościoła i  Narodu. Sam fakt istnienia hierarchii, Kościoła hierarchicznego jest już czynnikiem Ich obrony. Natomiast nauczanie biskupów i księży w różnym stopniu, niekiedy niedostatecznym odnosi sie do sprawy patriotyzmu i obrony Polski, jako Narodu i państwa. 

Funkcjonują "medialni" nagłaśniani hierarchowie, kardynałowie, arcybiskupi i biskupi związani z Platformą Obywatelską i jej polityką. Na szkodę Polski. Motywy tego związku są różne: rodzinne, towarzyskie, koniunkturalne, oportunistyczne. Być może niekiedy agenturalne. Tacy hierarchowie są w mniejszości w Episkopacie.

Trzeba jednak zauważyć, że żaden z polskich biskupów, nie wypowiada się w jakiejkolwiek sprawie przeciwko wierze i moralności, rozumianej jako kanon prawd wiary i dekalog. Czego nie da się powiedzieć o różnych biskupach na Zachodzie. Np. wszyscy biskupi w Polsce, są obrońcami życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci. I wszyscy uważają, że krzyż ma prawo funkcjonować w przestrzeni publicznej.

 

 

6. Łukasz Kuriata: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Czy jest możliwość głoszenia, określonych poglądów co do stanu Państwa, Kościoła, Narodu Polskiego w kościele przez Hierarchie kościelną. 

 Polityczna poprawność, nie jest dobra na dłuższą metę. Tu chodzi o Polskę i o prawdę. Czas na kazania w kościele, które wstrząsną Narodem. Wskażą adekwatny, odpowiedni stan Państwa Polskiego. 

Czy ten czas już nastąpił ? Czy są naśladowcy ks. błogosławionego Jerzego Popiełuszko w Polskim kościele?

 

 Ksiądz Stanisław Małkowski: Smoleńsk to preludium do powiedzenia sobie prawdy o stanie Państwa. 

Wielu biskupów wygłasza mocne, jednoznaczne kazania, oceniające stan duchowy i materialny Polski. Jednak, w publicznych wypowiedziach kaznodziejskich, trzeba się liczyć z opłakanym stanem świadomości społeczeństwa.

 

Wielu ludzi w Polsce wyznaje bezsensowne hasło, iż Kościół nie powinien się mieszać do polityki. Mocna wypowiedź duchownego, odnosząca się do polityki, często powoduje reakcje przeciwne, do oczekiwanych. Inna była świadomość społeczna, duchowa i moralna Polaków w czasie stanu wojennego, gdy kazania głosił ks. Jerzy Popiełuszko, a inna jest teraz. 

 

Żyjemy w czasie haosu, zamętu i skuteczności oddziałowywania medialnego na ludzka świadomość. Inaczej mówiąc wielu ludziom zrobiono "wodę z mózgu", gdy w czasie komuny, był dosyć jednoznaczny podział "My" i "Oni".

 

 

 

ks. Stanisław Małkowski

7. Robert Chrzanowski: J 18 36-37:

 

Odpowiedział Jezus: «Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd».Piłat zatem powiedział do Niego: «A więc jesteś królem?» Odpowiedział Jezus: «Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu». 

 

W przytoczonym fragmencie Ewangelii wg św. Jana, Chrystus mówi że Jego królestwo nie jest z tego świata, jak zatem pogodzić te słowa z ruchem dążącym do intronizacji Pana Jezusa na Króla Polski. Czy nie ma tu sprzeczności? Czy nie jest to pewnego rodzaju umniejszenie Osoby Boskiej i sprowadzenie Jej do wymiaru politycznego? Jak ksiądz tłumaczy swoje przekonanie o konieczności tych dążeń?

 

Ksiądz Małkowski: Królestwo Chrystusa nie jest z tego świata, ale jest na tym świecie. Chrystus, Król Wszechświata tworzy swoje Królestwo na ziemi, odwołując się do wolności, rozumności i wiary ludzi. Ludzi, którzy albo chcą, żeby Chrystus królował, albo nie chcą.

Chrystus chce królować, ale szanuje ludzki sprzeciw. Intronizacja Jezusa, na króla Polski, jest wyrazem pragnienia, aby Jezus królował w sprawach społecznych. Nie tylkoo osobistych i rodzinnych. W sprawach narodowych, państwowych. W dziedzinie ludzkich ustaw.

To królowanie Pan Jezus uzależnia od naszej woli, która zgodnie z przesłaniem, jakie otrzymała Sługa Boża Rozalia Celakówna, może i powinno przybrać postać intronizacji Chrystusa na Króla Polski. Dla ocalenia Polski, a następnie innych krajów.

Intronizacja, zgodnie z przesłaniem Jezusa, ma dokonać się przy współudziale obu władz: kościelnej i państwowej. Na razie władze tego nie chcą.

 

[działania w tej sprawie]

4 lata temu grupa posłów zwróciła się z projektem uchwały iż Jezus jest Królem Polski. Nie byłaby to jeszcze intronizacja, ale krok w jej stronę. Podobno ówczesne władze PiSu, wyraziły zgodę na tą uchwałę, z zastrzeżeniem że inicjatywa powinna wyjść od biskupów.

Tymczasem kilku "medialnych" hierarchów podniosło gwałtowny, wręcz histeryczny sprzeciw wobec Intronizacji. Sprawa upadła.

 

 

8. Anna Awdziej: Szczęść Boże! Zawsze był Ksiądz niezwykle aktywnym kapłanem, zaangażowanym rozmaite inicjatywy i pełniącym różne posługi. Czy mógłby Ksiądz przybliżyć, na czym głównie polega Księdza praca duszpasterska w chwili obecnej? W jakie dzieła jest Ksiądz teraz najbardziej zaangażowany?

 

Ksiądz Stanisław Małkowski: Od czasu stanu wojennego, odprawiam pogrzeby na cmentarzu komunalnym północnym na Wólce Węglowej. Równolegle na zaproszenie różnych proboszczów, wśród nich księży Czesława Sadłowskiego, Romana Indrzejczyka, Leona Kantorskiego, Teofila Boguckiego, Jana Huryna – pełniłem posługę w różnych parafiach.

 

Od 20 lat, pełnię posługę w parafii św. Patryka na zaproszenie ks. Wojciecha Zdziebłowskiego. Przez 3 lata byłem kapelanem hospicjum Res Sacra Miser.

Od ’79 roku zaajmowałem sie obroną życia dzieci poczętych i też od tego roku, do roku 1991 pełniłem posługę we wspólnotach Wiary i Światła, tzw. Muminków.

Od 1991 roku do 2002, pełniłem posługę, jako wolontariusz w areszcie śledczym w Białołęce. Od 10 lat prowadzę szeroką korespondencję z więźniami z różnych zakładów karnych i aresztów śledczych w Polsce.

 

 

9. Samuel Rodrigo Pereira: Jakie widzi rozwiązanie dla dzisiejszej Polski i świata?

Ksiądz Stanisław Małkowski: Jako ratunek dla Polski widzę intronizację Jezusa na króla Polski, oraz ofiarowanie Rosji Niepokalanemu Sercu NMP przez Ojca Świętego Benedykta XVI, w jedności z biskupami Kościoła Katolickiego na świecie.

Na tej drodze może przyjść ratunek dla innych narodów i państwa, dla świata. Natomiast owocem ofiarowania Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi, zgodnie z obietnicą Matki Bożej Fatimskiej – będzie nawrócenie Rosji i pokój w Europie.

 

 

10. Grzegorz Czerwiński: Szczęść Boże!

Mam pewien dylemat moralny. Dotąd wydawało mi się, że nie ma sprzeczności pomiędzy wiarą, a polskim patriotyzmem, który przecież ma chrześcijańskie korzenie. Patriotami byli bł. ks. Jerzy Popiełuszko oraz wkrótce bł. papież Jan Paweł II. Stwiali nam oni trudne i piękne zadania, których pokonywanie miało nas zbliżyć do Boga. Ale jednym z nich BYŁA PRZECIEŻ MIŁOŚĆ DO SWOJEJ OJCZYZNY. Tymczasem mam wrażenie, że teraz próbuje się to zmarginalizować…. A może ja to jednak źle interpretuję?

 Drugie moje pytanie dotyczy abp-a Józefa Kowalczyka. Czy modląc się pod krzyżem uprawia się politykę? Czy wołając o "odpolitycznienie" nie wpisuje się właśnie w polityczną retorykę jednej z partii, niejako staje po jej stronie (obojętnie – świadomie czy nie) stając się właśnie BARDZO ALE TO BARDZO POLITYCZNYM?

 

Ksiądz Stanisław Małkowski: Pan zadając to pytanie, sam trafnie na nie odpowiedział. Postulat odłączenia Krzyża od polityki, oznacza zarazem postulat odłączenia polityki od Krzyża, czyli odłączenia polityki od Chrystusa, od dekalogu, od Ewangelii od sensu, od troski o wspólne dobro. Taka właśnie politykę uprawia w Polsce Platforma Obywatelska, którą niestety uwiarygadniają biskupi, zaprzyjaźnieni z politykami PO i ulegający postulatom, które Platforma zawarła w żądaniu niech Kościół ani Chrystus nie mieszają się do naszej polityki. Zaznaczmy polityki zgubnej dla Polski.

 

 

11. Robert Kowalewski: W ogóle lub mało znanym tematem/zagrożeniem jest Masoneria w kościele i polityce.Czy zgodzi się ksiądz,ze powinna zostać powołana służba/zespół w celu ujawnienia tych osób i eliminacji z życia publicznego,tym samym ujawnienie jej prawdziwych i destrukcyjnych celów ?

 

Ksiądz Stanisław Małkowski: Tak, zgadzam się z tym. Zresztą co do katastrofy smoleńskiej, która niewątpliwie była aktem nie tylko zamachu stanu, ale aktem wojny przeciwko Polsce, to jak przypuszczam nie tylko czynnik wewnętrzny i wschodni wchodzą w grę, ale prawdopodobnie również zachodni. Być może niemiecki i rosyjski.

 

Czołówka Platformy i polityczna czołówka rosyjska zachowują się w sposób typowy, dla wspólników zbrodni, następnie mimo zacierania śladów, niszczenia dowodów, likwidowania i zastraszania świadków. Zachowało się wystarczająco dużo świadectw i obserwacji, które świadczą o precyzyjnie przygotowanym zamachu. Np. zmasakrowanie ciał i kształt wielu części rozerwanego samolotu, świadczą, nie o zgnieceniu, a o wybuchu wewnątrz samolotu. Zakaz ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej, świadczy o tym że jeszcze w ciałach ofiar można znaleźć ślady działania bomby paliwowo-powietrznej. Polecam oba tomy "Zeszytów Smoleńskich", z aneksem dołączonym do drugiego tomu. Tam została zawarta dostępna wiedza na ten temat. Wiele można dowiedzieć się z lektury "Naszego Dziennika", "Gazety Warszawskiej", "Gazety Polskiej" i "Naszej Polski".

 

Zamach stanu jest sprawą wewnętrzną, gdyby Platforma zrobiła go sama, można by mówić o zamachu stanu. Ponieważ wystąpiły tu czynniki zagraniczne, bez których ten zamach by się nie dokonał, można mówić o działaniu wojennym.

 

 

12. Samuel Rodrigo Pereira: Na koniec chciałem spytać o znajomość z księdzem Popiełuszko. Kiedy się poznaliście?

 

Ksiądz Stanisław Małkowski: Księdza Jerzego poznałem w seminariu, jako kleryka, później spotykałem się z nim, kiedy pracował u św. Anny, gdzie zbliżyła nas troska o życie dzieci poczętych. Ksiądz Popiełuszko zaprosił mnie do św. Stanisława Kostki i tam przez przeszło rok z nim współpracowałem (1983-84). Beatyfikacja męczennika księdza Jerzego ukazuje aktualnośc jego postawy i przesłania. Ksiądz Jerzy, jako obrońca Krzyża i społecznego panowania Chrystusa w Polsce, wskazuje drogę ku Intronizacji.

 

 

Dziękuję za wywiad, dobranoc.

0

Saper

Po prostu

11 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758