Strzeżcie się uczonych w Piśmie. (Mk 12,38)
„Z upodobaniem chodzą w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze miejsca w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy”. (Mk 12,38-40)
Surowe słowa. Trzeba było nie lada odwagi, by tak narażać się kapłanom i faryzeuszom. To przecież nieroztropne kładzenie głowy pod topór.
Zapytasz: czy Jezus musiał być nieroztropny? Czy nie mógł tak bardziej „po ludzku”, jak to się dziś mówi – pragmatycznie?
Nie mógł. Musiał „prosto z mostu”. Szczerze i uczciwie: Tak – tak, nie – nie. Bo wszystko co nadto jest, od Złego pochodzi.
Jeśli nie stać cię na szczerość, gdy widzisz obłudę, nie nazywaj się Jego uczniem.
Niespelniony, choc wyksztalcony astronom. Zainteresowania: nauki scisle (fizyka, astronomia) filozofia, religia, muzyka, literatura, fotografia, grafika komputerowa, polityka i zycie spoleczne, sport.