BIZNES
Like

Wpływ pandemii na gospodarkę i rynek pracy – materiały programowe

03/01/2021
1220 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Pandemia zmieniła gospodarkę i ta zmiana będzie, przynajmniej częściowo, trwała. Rząd, przedsiębiorcy, związki zawodowe nadal stawiają na przeczekanie. Kolejne tarcze antykryzysowe, zamiast wspierać restrukturyzację, to tylko cementują dotychczasowe struktury gospodarcze i rynek pracy.

0


Pandemia zmieniła gospodarkę i ta zmiana będzie, przynajmniej częściowo, trwała. Rząd, przedsiębiorcy, związki zawodowe nadal stawiają na przeczekanie. Kolejne tarcze antykryzysowe, zamiast wspierać restrukturyzację, to tylko cementują dotychczasowe struktury gospodarcze i rynek pracy.

Pomoc dla firm jest często niewystarczająca i firmy mamione perspektywą powrotu popytu na ich produkty popadają w zadłużenie. Czas się pogodzić z tym, że pandemia (ta i następne) przyniesie kres dotychczasowej hedonistycznej cywilizacji. Gdy naokoło nas, realnie umierają ludzie, to należy przyjąć, że spadnie popyt na zabawę, czyli na usługi restauracyjne, hotelowe, rekreacji zbiorowej, fitnes, różnego typu eventy, imprezy integracyjne, koncerty, dyskoteki, puby itp. Nawet jeśli pandemia wygaśnie, to pozostanie po niej obawa przed bliskimi kontaktami i przed dużymi zgromadzeniami. Inaczej mówiąc: dystans społeczny forever.

Spowodowane pandemią zmiany popytu nie spowodują, że gospodarka i rynek pracy trwale siądą. Po prostu zmienią się priorytety. Należy się spodziewać większego zainteresowania indywidualnymi formami pracy, nauki, zamieszkania, wypoczynku i innych form rekreacji, zapewniającymi większe bezpieczeństwo epidemiczne na przyszłość, bo specjaliści stale ostrzegają, że to dopiero początek problemów. To czy mają, czy nie mają racji, nie powstrzyma wielu osób przed zmianą dotychczasowego stylu życia, co się niewątpliwie przełoży na gospodarkę i rynek pracy.

Pandemia i będzie miała także istotny wpływ usługi edukacyjne i opiekuńcze. Wzrośnie zapewne popyt na małe szkoły, przedszkola i żłobki, gdzie dzieci będą bardziej bezpieczne oraz na kilkuosobowe domy opieki dla seniorów. Po doświadczeniach jakie przyniosła pandemia z DPS-sami, przynajmniej ci których stać, będą woleli skorzystać bardziej zindywidualizowanej opieki. Oczywiste, że to podniesie koszty utrzymania placówek oświatowych i opiekuńczych, ale też zwiększy poziom zatrudnienia, pozwalając na przejęcie pracowników z likwidowanych firm.

Odbije się to na kulturze, a szczególnie na tej jej części, w której artyści są uzależnieni od imprez. Będzie mniej chętnych do udziału w imprezach, gdzie nie ma szans na zachowanie przynajmniej minimalnego dystansu społecznego, bo teatry, sale widowiskowe i kina, ze zwykłej chciwości, były tak budowane, że nie ma szans się poruszyć by nie trącić sąsiada, a jak ktoś chce wejść lub wyjść, to wszyscy w rzędzie muszą wstać, aby mógł przejść. Część osób już wcześniej unikała takich miejsc ze względu na zagrożenie terrorystyczne, ale teraz znacznie więcej z nich nie wejdzie do nich ze względu zagrożenie epidemiczne. Artystom pozostanie możliwość i konieczność przeniesienia swojej aktywności do telewizji i do internetu na różnego typu platformy. Możliwe też, że artyści przypomną sobie czasy swoich starszych i bardziej starszych kolegów, którzy zarobkowali artystyczną obsługą kameralnych imprez towarzyskich.

Musimy się koniecznie przejmować własnym bezpieczeństwem, ale chyba nie warto zbyt wiele martwić się losem gospodarki, jako całości, bo kapitał ma to do siebie, że nigdy nie spocznie, aby korzystnie nie zarabiać na naszych potrzebach, dlatego możemy być, przynajmniej w dłuższej perspektywie, spokojni o zaopatrzenie i miejsca pracy.

0

Pawel Urbanski

https://3obieg.pl/author/kpn-poznan/

94 publikacje
17 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758