„Postać ta jest mocno związana ze szkołą i środowiskiem, świadczy o tym działalność w szerzeniu i propagowaniu oświaty i kultury w trudnych latach wojennych. Wpajał dzieciom i młodzieży wiarę w siłę i przyszłość nauki, oświaty i kultury” Tak na stronie internetowej SZKOŁY PODSTAWOWEJ W NAREWCE o patronie Szkoły Podstawowej Aleksandrze Wołkowyckim. W Narewkach znajduje się też ulica jego imienia. W tej samej miejscowości odnaleźć można również pomnik konfidenta. Jaką rzeczywiście rolę i posłannictwo pełnił jej patron? Czy dowiemy się tego? Czy pracownicy IPN nie poddadzą się i wzmogą swoje poszukiwania dokumentów i świadków na współpracę z najbardziej zbrodniczymi służbami XX wieku: Gestapo i NKWD? Najbardziej uderzające jest jednak to, że Narewka to także rodzinna miejscowość Danuty Siedzikówny “Inki”, legendarnej łączniczki majora […]
„Postać ta jest mocno związana ze szkołą i środowiskiem, świadczy o tym działalność w szerzeniu i propagowaniu oświaty i kultury w trudnych latach wojennych. Wpajał dzieciom i młodzieży wiarę w siłę i przyszłość nauki, oświaty i kultury”
Tak na stronie internetowej SZKOŁY PODSTAWOWEJ W NAREWCE o patronie Szkoły Podstawowej Aleksandrze Wołkowyckim.
W Narewkach znajduje się też ulica jego imienia. W tej samej miejscowości odnaleźć można również pomnik konfidenta.
Jaką rzeczywiście rolę i posłannictwo pełnił jej patron? Czy dowiemy się tego? Czy pracownicy IPN nie poddadzą się i wzmogą swoje poszukiwania dokumentów i świadków na współpracę z najbardziej zbrodniczymi służbami XX wieku: Gestapo i NKWD? Najbardziej uderzające jest jednak to, że Narewka to także rodzinna miejscowość Danuty Siedzikówny “Inki”, legendarnej łączniczki majora Zygmunta Szendzielarza “Łupaszki”, dowódcy 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej.
To tu Inka spędziła swoje dzieciństwo.
To w Narewce porwano i stąd deportowano na Syberię jej ojca, Wacława Siedzika.
To tu w 1943 r. “Inka” przeżyła osobistą tragedię: jej matkę zamordowało gestapo, a wydał ją zdaniem badaczy IPN, Aleksander Wołkowycki.
To tu, w Narewce, 17 maja 1945 r. Aleksander Wołkowycki został zastrzelony w przez żołnierzy mjr. Zygmunta Edwarda Szendzielarza, „Łupaszki” na podstawie wyroku wydanego przez miejscową komórkę Armii Krajowej i zatwierdzonego przez Okręg AK na polecenie przełożonych.
(na zdjęciu pomnik konfidenta)
Moje działania dziennikarskie poświęcone są ludzkim sprawom w myśl zasady - "razem z Wami, wspólnie dla Was", oparte na dewizie - "jeśli uważasz, że zrobiłeś już wszystko, znaczy to - że masz wiele spraw do załatwienia". Mam tez wspaniałą Rodzinę, oraz sprawdzonych przyjaciół
Jeden komentarz