Nie wiem co się dzieje, że religijne państwa robią ostatnio takie głupoty. Z jednej strony państwo Watykan, papież i purpuraci usiłują zrobić ze mnie ateistę.
Z drugiej Izrael, też było nie było państwo religijne, atakuje moje państwo, Polskę i to ustami swej ambasadorki na polskim terytorium.
Do tego wszystkiego państwa Islamu zorganizowały nam zalew najeźdźców, przed którymi Polska jako kraj się jeszcze broni, ale mój parakraj Europa – tonie i usiłuje wywiercić dziurę w wale przeciwpowodziowym.
Najbardziej przykre jest to, że atakują nas „starsi bracia w wierze”. Czyżby zapomnieli co nakazał im JAHWE a Mojżesz powtarzał dwa razy bo zapomnieli. Teraz zapomnieli znowu i co prawda Mosesa już nie ma, ale ja Nathanel im przypomnę.
Bo o co idzie to całe aj waj ? Ano o to, że nie pozwalamy już aby ktokolwiek łgał na nasz temat.
Nikt nie może zarzucić mi antysemityzmu. Z dumą posługuję się imieniem נתנאל . Niektórzy nawet pisali o mnie;”
Mam też wielu znajomych tego wyznania, w tym ortodoksyjnych (B’nai B’rith) i idę o zakład, że żaden z nich nie zakwestionowałby prawa do obrony dobrego imienia Polski nawet, gdyby z uporem szukali punktu zaczepienia w uchwalonej ustawie Sejmu.
Wprowadza ona nic innego niż to czym zajmuje się Anti–Defamation League, zapobiega szkalowaniu Polski.
Dobre wasze, dobre nasze więc i my mamy swoją Ligę Przeciw zniesławieniom czyli
O ironio okazuje się, że nasza Liga i ADL to nie ta sama liga, chociaż nasza musi coraz częściej walczyć z „graczami tamtej ligi”.
Mimo, że Żydzi w Polsce twierdzą, że w Polsce są tylko śladowe ilości Żydów, z ekranów telewizorów, z różnych mediów wylewa się tsunami Żydów atakujących nas Polaków na naszym boisku. Są wszędzie, pełno ich a jakoby nikogo nie było. A nawet rabina muszą sprowadzać z NYC.
Widocznie z naszym antysemityzmem nie jest tak dobrze (lub źle, bo to jak jest zależy od punktu widzenia) skoro z taką łatwością mogą mówić to co mówią.
A co mówią? Ano na przykład to że nie można karać dziennikarza amerykańskiego który pisze „polskie obozy koncentracyjne”, gdyż on może nie mieć świadomości co pisze. No to niech niech się głąb najpierw tego nauczy i dopóki mądrości nie osiągnie niech się ze swoją głupotą nie obnosi.
Wystarczy, że mamy posłów .Nowoczesnej którzy nie wiedzą nad czym głosują.
Mówią oni jaki kara wymierzona przez sąd polski (niezależny i niezawisły) może mieć wpływ na ukaranego amerykańskiego Żyda. Niewielki.
Ale dlaczego zakładają, że tylko Żydzi piszą oszczerstwa o Polsce? Polski ustawodawca tego nie zakładał. Zresztą w ustawie nie mówi się o żadnej narodowości, co nie wyklucza karania Polaków choćby tych co plują na Polskę w Brukseli.
Finansowo z pewnością kara grzywny nie wywrze na nich wrażenia. Ale kara więzienia. Tego się boją, choć już polskimi więzieniami nie zarządza Salomon Morel.
Ukarany nawet zaocznie trafiłby natychmiast za kratki a tego się boi choćby taki Polakożerca jak Gross. Czy aby to nie jest tak, że najbardziej boją się tej ustawy redaktorzy z redakcji oszczerskiej i czy to nie oni zorganizowali Idy Przed Marcowe?
„Były polskie obozy śmierci i żadne prawo nie może tego nigdy zmienić” („There were Polish death camps and no law can ever change that.„)
Tak twierdzi na Twitterze Ja’ir Lapid członek Izraelskiego Knessetu.
Maluczko a dowiemy się że to Polacy wywołali II wojnę światową atakując żołnierzy Wermachtu, którzy zbierając rano grzyby w lesie zabłądzili. Holokaustu nie przeprowadzili Niemcy a austriacki psychopata przy pomocy polskich nazistów rodem z Wodzisławia.
Powtarzam raz jeszcze znaną prawdę – wrogami Polski nie są Żydzi a syjoniści. Mówił o tym już Gomółka, a kto jak kto on był dobrze rozeznany w tych kwestiach, bo to o czym informował widział we własnym domu.
https://
Czy coś się przez ostatni półwiecze w Polsce w tej sprawie zmieniło? Nic. Chyba że na gorsze. Dziś słychać grzmiące echa ówczesnych problemów.
Wówczas była to walka polskich komunistów z żydowskimi antypolskimi komunistami. Kto dzisiaj walczy z polskimi patriotami?
Nie będzie zmian w ustawie o IPN, nie zaplanowano spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z ambasador Izraela – stwierdziła rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska. Należy mieć nadzieję, że rząd wytrwa w tym przekonaniu jak ja w wierze w polski rząd.
Oni odrzucają naszą Ustawę, my odrzucamy ich odrzuty. Ja się tej zmiany w Ustawie nie obawiam, gdyż ona mnie nie dotyczy bo nie zamierzam dokonać takiego czynu zabronionego. Jakie intencje mają ci, którzy zapisy karne oprotestowują. Czy protestowali przeciw karom za przejechanie skrzyżowania na czerwonym świetle albo przechodnia na pasach? Nie, bo nigdy tego nie zrobią.
W Jerozolimie sadzi się drzewka dla tych, którzy ratowali Żydów. Dla Polaków zasadzono ich tysiące. Ile takich drzewek można by zasadzić gdyby takie miejsce powstało w Polsce. Ile z nich poświęcone byłoby dla tych, którzy wraz z Armią Czerwoną wprowadzili do Polski tych ratujących Polaków przed Kapitalizmem? Jakiej narodowości?
PS. Tak jak nasi „purpuraci” nie zrobili ze mnie ateisty tak nikomu nie uda się zrobić antysemity. Choć jestem purpurowy od gniewu.