Wirus w koronie – kolejna odsłona doktryny szoku

Wpis ten sprowokowany został moją niedawną dyskusją z polskimi libertarianami w obliczu głosowań sejmowych w sprawie polskich złóż naturalnych, https://socjologiakrytyczna.wordpress.com/2020/03/20/klotnia-z-polskimi-libertarianami-poszlo-o-polskie-zloza/

Czym jest rozbójniczo wymuszony „wolny” handel zwany dla zmyły „wolnym rynkiem”, w wydaniu Miltona Friedmana (Chicago’wska Szkoła Ekonomiczna lat 50’) – guru (inteligentnych-inaczej) libertarian, i od jak dawna jesteśmy na manowcach rodacy(?) – czyli o neoliberalnych zbrodniach WASP’ów z Judesej (starotestamentowe USA).

Wpis ten jest częściowym przedrukiem za zgodą autora ze strony: https://socjologiakrytyczna.wordpress.com/2020/04/03/wirus-w-koronie-kolejna-odslona-doktryny-szoku/

„Terapia” szokowa (ang. shock therapy), wydawałoby się, iż powinna być teraz dobrze rozumiana przez moje pokolenie. Wtedy, te 30 lat temu, kiedy Gorbaczow skapitulował przed Reganem w Reykjavíku, 11.10.1986r, a Jaruzelski sprzedał nas Rockefellerowi w Nowym Jorku, 25.09.1985r (paserem tej transakcji był żydowski kolega generała – Adam Schaff), kończyliśmy średnie szkoły i wchodziliśmy w dorosłość. Oczywiście, nikt z nas nie miał wtedy pojęcia, co nam zgotowano. Niestety, wciąż wielu z nas, niczego nadal nie rozumie.  Doktrynę szoku, żyda Miltona Friedmana (z żydów węgierskich, tak jak inny żydowski szkodnik –  George Soros), reklamowano nachalnie w mediach polskojęzycznych jako rzekomo niezbędne reformy gospodarcze dla słowiańskich tubylców w ramach rzekomo potrzebnej transformacji systemowej, gdzie kontrola nad nami przeszła z rąk towarzyszy moskiewskich w ręce nowojorskich, w „bezpieczniackiej” asyście sukienkowego kleru Kościoła Rzymsko-Katolickiego, wywłaszczając nas przy okazji ze wszelkiej narodowej własności. Polski zasłużony działacz narodowy – Antoni Gut – omawia sytuację sięgając jeszcze do zakłamanych publicznie czasów przedwojennych. Polak-Słowianin dla międzynarodowego żyda był zawsze ekonomicznym dziadem i zawsze dokładał wszelkich starań, wraz z Kościołem z Rzymu, by tak pozostało. W Polsce do tej brudnej roboty zatrudniono niejakiego Balcerowicza, a w Rosji Gajdara. Chociaż, po raz pierwszy ten skok na kasę i narodowe dobra (jak złoża naturalne), tę w Polsce bardziej znaną jako tzw. terapię szokową Jeffreya Sachsa (kolejny żyd), zastosowano w Chile …

dalsza część wpisu jest pod linkiem, TUTAJ