Nasz głos w sprawie tzw. „niefortunnej” wypowiedzi pani Bieńkowskiej. Mamy na takie przypadki odkrywcze antidotum, które niezwłocznie pan Premier powinien zakupić w naszym sklepiku. Otóż jesteśmy w posiadaniu termometru mierzącego temperaturę wypowiedzi polityków. Te, jak wiadomo skutecznie mrożą, bo zamieniły w lodową skamielinę nasze lokalne poletko. Każdy polityk, który miałby się publicznie wypowiedzieć powinien przed wystąpieniem potrzymać w ustach… wspomniany termometr, aby jeśli temperatura będzie poniżej zera powstrzymał się, do czasu ocieplenia wypowiedzi. Może to przyniesie nam wiosnę w stosunkach, rozkwit uczuć radości i miłości. Wiosnę panie sierżancie… tzn., panie premierze. A, jak nie, to sorry, tę wiosnę przyniesie nam już tylko ocieplenie klimatu. I chłodny kuplet: Ta opowieść jest o księżnej mrozu, Która koniom wtedy czyni lżej, Kiedy zsiada […]
Nasz głos w sprawie tzw. „niefortunnej” wypowiedzi pani Bieńkowskiej. Mamy na takie przypadki odkrywcze antidotum, które niezwłocznie pan Premier powinien zakupić w naszym sklepiku. Otóż jesteśmy w posiadaniu termometru mierzącego temperaturę wypowiedzi polityków. Te, jak wiadomo skutecznie mrożą, bo zamieniły w lodową skamielinę nasze lokalne poletko. Każdy polityk, który miałby się publicznie wypowiedzieć powinien przed wystąpieniem potrzymać w ustach… wspomniany termometr, aby jeśli temperatura będzie poniżej zera powstrzymał się, do czasu ocieplenia wypowiedzi. Może to przyniesie nam wiosnę w stosunkach, rozkwit uczuć radości i miłości. Wiosnę panie sierżancie… tzn., panie premierze. A, jak nie, to sorry, tę wiosnę przyniesie nam już tylko ocieplenie klimatu. I chłodny kuplet:
Ta opowieść jest o księżnej mrozu,
Która koniom wtedy czyni lżej,
Kiedy zsiada tyłkiem z wozu
A ty czytaj i się z tego śmiej.
Król mianował w tej krainie
Księżnę, co jest z Elżbiet rodu
Żeby, nim uroda jej przeminie
Cud zrobiła dla swego narodu.
Pieniądz, który dobry wujek
W całej swej rodzinie zebrał
Dała szybko, nim się zreflektuje
Temu, kto stosownie żebra.
Potem, kiedy król był w złości,
Bo się w kraju podle działo
To została mężem opatrzności,
Co nas uratować miało.
Elżbietańskich rządów znamię
Wkrótce lud rozpoznał bojem,
Kiedy zimy mocne ramię
Wzięło nas w objęcia swoje,
Bo królowa chłodem wionie
Mrozi wokół lud niebogi
Oddech jej owiewa skronie
Lodem pokrył wszystkie drogi.
Gdy zaś skarży się, kto może
Że zamarzła mu kanapka
Że ni sieje ani orze
Że lodowa tu pułapka,
To księżniczka tako rzecze
Stając u zamkowej bramy
Rzeczy gorsze są na świecie
Sorry, taki klimat mamy.
Z pozdrowieniami Liber
rysownik, satyryk. Z wykształcenia socjolog. Ciągle zachowuje nadzieję