Czytelnicy mojego portalu wielokrotnie spotykali na tych łamach prokuratora Michała Trybusa. Poświeciłem obecnemu Prokuratorowi Okręgowemu w Nowym Sączu, a nie tak dawno podwładnemu prokuratora Tadeusza Cebo w Prokuraturze Rejonowej w Gorlicach, kilka niepochlebnych tekstów. Można sprawdzić: http://gorliceiokolice.eu/tag/michal-trybus/. Także i prokurator Waldemar Kriger nie powinien być dla uważnego Czytelnika moich artykułów osobą zupełnie nieznaną. Jego nazwisko pojawiło się w artykule Mariusza Cysewskiego z KPN – Niezłomni pt. „Proces patriotów w Nowym Sączu”, zob. http://gorliceiokolice.eu/2015/08/proces-patriotow-w-nowym-saczu/. Przypomnę fragment tego artykułu:
Nie ustają szykany związane z akcją patriotów w Nowym Sączu 27 września 2014 r. (…) W najnowszym procesie oskarżeni zostali (w kolejności alfabetycznej wg imion): Adam Słomka, Adrian Handzel, Mariusz Cysewski, Mariusz Szewczyk, Stanisław Tatara, Stanisław Zamojski, Zygmunt Miernik. Proces rusza za kilka dni – 19 sierpnia b.r. w Sądzie Rejonowym w Nowym Sączu. Poniżej akt oskarżenia podpisany przez prokuratora Waldemara Krigera z Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu.
O wyżej wspomnianym procesie także donosiłem Czytelnikom „Gorlic i Okolic”, zob. http://gorliceiokolice.eu/2015/08/sedzia-sadu-rejonowego-w-nowym-saczu-sebastian-jagoda-po-stronie-patriotow/.
Skarga ZKPN 1979-1989, nadesłana przez Stanisława Zamojskiego (jak widać powyżej też oskarżonego w słynnym sądeckim procesie z 2015 roku) rzuca snop światła na motywy postępowania prokuratora Waldemara Krigera, które skłoniły go do postawienia w stan oskarżenia polskich patriotów: Adama Słomkę, Zygmunta Miernika i innych, którzy domagali się likwidacji pomnika sowieckich okupantów w Nowym Sączu.
W dokumencie ZKPN pojawia się, jako jeden z głównych, wątek prokuratorskich życiorysów i ich ujawnienia na podstawie dostępu do informacji publicznej. Jak wiedzą moi Czytelnicy ja także ten temat już poruszałem, wnosząc o udostępnienie informacji publicznej, dotyczącej przynależności funkcjonariuszy w czerwonych żabotach do nieboszczki(?) PZPR, zob. materiał prasowy pt. „Czy prokurator Tadeusz Cebo był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej?” – http://gorliceiokolice.eu/2017/01/7661/. Na tak zadane pytanie wykrętną odpowiedź nadesłał mi prokurator Piotr Kapustka. A Stanisławowi Zamojskiemu z ZKPN nie chciał uchylić rąbka tajemnicy, w sprawie kariery zawodowej prokuratora Waldemara Krigera, Prokurator Okręgowy Michał Trybus.
I ja i ZKPN (jak widać poniżej) poskarżyliśmy się na takie dictum i zobaczymy, czy wreszcie dowiemy się, którzy z obecnych prokuratorów wiernie służyli Polsce Ludowej. Nie ukrywam, że znalazłem mocnego sojusznika w moich staraniach, a sam fakt, że Pan Stanisław Zamojski poinformował moją redakcję o poniższej skardze do Prokuratora Krajowego, poczytuje sobie za zaszczyt. Dziękuję! Ku chwale Ojczyzny!
A teraz zostawiam już Czytelników „sam na sam” z dokumentem Związku Konfederatów Polski Niepodległej 1979-1989. Obiecuję, że znajdziecie Państwo w tej skardze sensacyjne wątki!!!
Prokurator Krajowy w Warszawie Pan Bogdan Święczkowski
Sygn. akt: PK I Ip 62.2017
Strona: Związek Konfederatów Polski Niepodległej 1979-1989 Adres: do Korespondencji al. Pokoju 6/26, 31-548 Kraków
SKARGA strony na działanie Prokuratora Okręgowego w Nowym Sączu w przedmiocie braku udzielenia informacji publicznej jak również na skandaliczny awans prokuratora Waldemara Krigera.
W dniu 27 lutego 2017 r. wystąpiliśmy do Prokuratora Okręgowego w Nowym Sączu Michała Trybusa z wnioskiem o udzielenie informacji publicznej m.in. dotyczącej prokuratora Waldemara Krigera. W znacznym zakresie Pan Michał Trybus odmówił nam udzielenia informacji wskazując, że wnioskowane przez nas informacje we wniosku nie stanowią informacji publicznej. Prokurator ten wskazał, że żądane przez nas informacje dotyczące służby Waldemara Krigera w Milicji Obywatelskiej, pobieranie świadczeń emerytalnych z tego tytułu, składanych przez niego oświadczeń lustracyjnych, weryfikacji jego osoby pod kątem współpracy ze służbami PRL, powodów dla których występował jako oskarżyciel publiczny przed sądem w sprawie przeciwko Zygmuntowi Miernikowi nie posiadają charakteru informacji publicznej w rozumieniu cytowanej ustawy o dostępie do informacji publicznej. Takie stanowisko Prokuratora Okręgowego Michała Trybusa jest niezgodne z prawem. Zgodnie z aktualnym orzecznictwem sądów administracyjnych (IISAB/Bk 23/14 wyrok WSA w Białymstoku) życiorys funkcjonariusza publicznego w rozumieniu ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – kodeks karny, jest informacją publiczną. Życiorys urzędnika organu administracji publicznej stanowi informację publiczną w szczególności w części dotyczącej: 1) każdej przynależności partyjnej oraz pełnienia przezeń każdych funkcji partyjnych; 2) czy funkcjonariusz ten w przeszłości należał do komunistycznego aparatu partyjnego (i jakiego); 3) czy funkcjonariusz ten był funkcjonariuszem Służby Bezpieczeństwa funkcjonującej w poprzednim ustroju komunistycznym; 4) jakie funkcjonariusz pełnił czynności partyjne w poprzednim ustroju komunistycznym; 5) a także tym podobna działalność tego funkcjonariusza.
Strona 2 z 4
Pan Michał Trybus powinien te przepisy i orzecznictwo znać, zatem powstaje pytanie, dlaczego nie udzielił informacji, chociażby w zakresie pytania czy Waldemar Kriger był funkcjonariuszom Milicji Obywatelskiej. Czemu Pan Michał Trybus chroni prokuratora Waldemara Krigera. Czy to jest jakaś tajemnica państwowa. Jako obywatele Wolnej Rzeczypospolitej chcemy wiedzieć czy Waldemar Kriger oskarżyciel publiczny Rzeczypospolitej, który obecnie nas oskarża o znieważenie, był funkcjonariuszem PRL, czy był funkcjonariuszem MO? Składamy skargę na działanie Pana Michała Trybusa w zakresie nieudzielenia nam informacji publicznej. W naszej ocenie Michał Trybus celowo nie udzielił nam tej informacji, gdyż jej udzielenie byłoby przyznaniem się do tego, że awansuje on i wnioskuje o awanse dla prokuratorów, którzy nigdy, a zwłaszcza teraz, awansów tych nie powinni otrzymać. Pan Michał Trybus powinien się ze swoich decyzji wytłumaczyć, gdyż są one kompromitujące i podważają hasło dobrej zmiany w prokuraturze. Poddają też w wątpliwość sens sprawowania przez Michała Trybusa stanowisku Prokuratora Okręgowego. Bo jak może być człowiekiem dobrej zmiany osoba, która utrwala stary układ, która nie dokonuje zmian, która wreszcie awansuje osoby skompromitowane? Z udzielonej informacji wynika, że w związku z umorzeniem przez sąd rejonowy i okręgowy w Nowym Sączu czynów obejmujących wszystkich oskarżonych w sprawie sygn. akt II Kz 275/15, postanowienie z dnia 16.02.2016 r. dotyczącej Zygmunta Miernika i innych, Waldemar Kriger nie poniósł żadnych konsekwencji służbowych. A wręcz przeciwnie w dniu 14 kwietnia 2016 r. został delegowany przez Prokuratora Okręgowego w Nowym Sączu (wtedy Prokuratorem Okręgowym był już Michał Trybus) do pełnienia obowiązków służbowych w Prokuraturze Okręgowej w Nowym Sączu na okres do dnia 13 czerwca 2016 r. Okres delegowania został przedłużony przez Prokuratura Krajowego do dnia 13 kwietnia 2017 r. Takie decyzje uważamy za skandaliczne! Składamy na Pana ręce oficjalny protest i skargę na tego typu decyzje personalne w prokuraturze, która miała zostać gruntownie odmieniona w ramach dobrej zmiany. Tymczasem osoby które powinny zostać co najmniej zdegradowane nie tylko, że nie ponoszą żadnych konsekwencji służbowych, ale jeszcze awansują. Wskazujemy, że Pan Waldemar Kriger będąc prokuratorem funkcyjnym sam w 2014 r. (a więc gdy rządziła Platforma Obywatelska) przydzielił sobie sprawę Zygmunta Miernika i innych do własnego referatu i skierował przeciwko nim nikczemny akt oskarżenia. Następnie Sąd Rejonowy w Nowym Sączu w osobie Sebastiana Jagody umarza postępowanie nie zostawiając z aktu oskarżenia pana Krigera suchej nitki. Pan Kriger nadal drąży temat i składa zażalenie do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu, który umarza postępowanie karne wobec wszystkich oskarżonych za wyjątkiem ubocznego zarzutu przeciwko Zygmuntowi Miernikowi. Nikczemny proces przeciw weteranowi walk o Niepodległą Polskę Zygmuntowi Miernikowi nadal się toczy. Akt oskarżenia jest popierany przez prokuraturę (chociaż Prokurator uczestniczący w tej sprawie proponuje jej zakończenie przez negocjacje). Gdy do władzy doszło Prawo i Sprawiedliwość, byliśmy przekonani, że wreszcie zapanuje prawo i sprawiedliwość również w prokuraturze. Tymczasem
Strona 3 z 4
jest zgoła inaczej, prokuratorzy pokroju Waldemara Krigera dostają delegację i awanse do prokuratury wyższego rzędu. Odnosimy wrażenie, że Pan Waldemar Kriger dostał ten awans za oskarżenie Zygmunta Miernika. Zadajemy pytanie dlaczego Prokuratur Okręgowy Michał Trybus – prokurator rzekomo dobrej zmiany deleguje właśnie Waldemara Krigera. Za jakie to zasługi dla Rzeczypospolitej, Prokurator Waldemar Kriger trafia do jednostki wyższego rzędu. Zadaliśmy to pytanie Panu Michałowi Trybusowi we wniosku o informacje publiczną (pkt 9 wniosku) i nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Dlatego też zadajemy to pytanie Panu Prokuratorowi Krajowemu, który przedłużył delegację Waldemara Krigera do 13 kwietnia 2017 r. (o czym dowiedzieliśmy się z udzielonej informacji). Proszę nam odpowiedzieć dlaczego Pan Waldemar Kriger został delegowany do Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu, co było przyczyną tej decyzji i jakie były przyczyny przedłużenia tej delegacji? W dobrej wierze przyjmujemy, że Pan Prokurator Krajowy z racji wielości zajęć. pewnie podpisał delegację mając ją przedłożoną przez prokuratorów mu podległych w tym Michała Trybusa. I ufając im, delegację tą podpisał. Na marginesie, to też powinno dać Panu do myślenia jakie pisma (jakie wnioski i awanse) są Panu przedkładane przez zaufanych ludzi. Teraz jednak Pan Prokurator Krajowy ma możliwość weryfikacji podjętej decyzji. Delegację prokurator Waldemar Kriger ma do 13 kwietnia 2017 r. i wystarczy, że Prokurator Krajowy delegacji tej nie przedłuży. Decyzja w tym zakresie będzie dla nas jasnym sygnałem. czy zapowiedziana dobra zmiana ma miejsce, czy też nadal nic się nie zmieniło? I poza ładnymi hasłami nadal stary układ rządzi. Niezależnie od dokonanych ocen działania Prokuratora Okręgowego w Nowym Sączu, w naszej opinii, istnieje prawdopodobieństwo/możliwość popełnienia przestępstwa w sprawie sygn. akt II K 389/15 – Sąd Rejonowy w N. Sączu i sygn. akt II Kz 275/15 – Sąd Okręgowy w N. Sączu. przez Waldemara Krigera z art. 231 kk, którego par. 1 brzmi: § 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Polegało ono na sprzecznych z prawem działaniach i całym akcie oskarżenia sporządzonym przez Krigera przeciw weteranom walk o Niepodległą Polskę. Było to sprzeczne również z Polską racją stanu. Pragniemy, aby w trakcie postępowania sądowego wyjaśnić przyczyny obrony sowieckiego, okupacyjnego pomnika, który stał nielegalnie w Nowym Sączu. Dążenie do ukarania patriotów za wszelką cenę budzi uzasadnione podejrzenia, co do roli prokuratora Krigera w Polskiej Prokuraturze. Powinien on, bowiem znać maksymę łacińską, że exsecutio iuris non habet iniuriam – wykonywanie prawa nie jest bezprawiem. Powinien on znać orzecznictwo sądowe, które już od 2013 r. klarownie stwierdzało nielegalność pomników sowieckich, takich jak ten w Nowym Sączu. Była ogromna ilość argumentów prawnych przeciwko ściganiu weteranów walk o Niepodległą Polskę za czyny patriotyczne, ale prokurator Kriger z sobie wiadomych powodów ich nie widział. Dlatego tylko postępowanie sądowe pozwoli zrozumieć prawdziwą rolę odgrywaną przez Krigera i jego zaangażowanie w obronie istnienia czegoś, co obrażało Polaków i to obrażało w sposób drastyczny.
Panie Prokuratorze, apelujemy o rzeczową i merytoryczną odpowiedź, a także o wszczęcie koniecznych postępowań.
Panie Prokuratorze nam się należy – podobnie jak każdemu obywatelowi – minimum sprawiedliwości. To my walczyliśmy i walczymy o Wolną i Niepodległą Najjaśniejszą Rzeczpospolitą. Nie możemy pozwolić by przedstawicielami Rzeczpospolitej byli urzędnicy starego układu sięgającego czasów PRL.
Na taką Polskę nigdy się nie zgodzimy!
Krzysztof Bzdyl
Stanisław Tatara
Stanisław Zamojski
Kraków, 30 marca 2017 roku
PS1. Właściwie, i to jest naprawdę bardzo ciekawe, jak długo jeszcze „dobra zmiana” będzie tolerowała takich prokuratorów jak Waldemar Kriger. Rozumiem, że zakonserwowali się ONI w czerwonych żabotach, jak Polska długa i szeroka. A jak już (co poniektórzy) odeszli na zasłużony odpoczynek, to pałeczkę w sztafecie resortowych pokoleń przekazali swoim dzieciom. Na ten temat, to znaczy o resortowych dzieciach w czerwonych żabotach III RP może też jeszcze przyjdzie coś napisać. Zwłaszcza, że, jak widać na załączonym przez Stanisława Zamojskiego obrazku, resort trzyma się naprawdę mocno.
PS2. Czytelnikowi, który ma nadzieję, że Zbigniew Ziobro posprząta ten bałagan, chciałbym przypomnieć, że Pan Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny ma rodzinę i dzieci. Ale to wcale nie znaczy, że o resortowych będziemy milczeć!!!
PS3. Na marginesie. Autorami piosenki „With a little help from my friends” – my unknown friend – jest zespół The Beatles, a właściwie duet Lennon/McCartney, a nie Joe Cocker!!! O czym z sympatią przypominam!