Rewolucja w PIT-ach – likwidacja ulgi internetowej

Siedzą na VATach i grzebią w PITach. Efekty? Odliczenie za internet zostanie zlikwidowane, a ulga na dziecko ograniczona. Przywileje strącą też bogaci naukowcy i artyści.

Resort finansów przygotował nowelizację ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

– Projekt stanowi realizacje zmian zapowiedzianych przez premiera w expose – tłumaczy ministerstwo.

Nowe przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2013 roku. W praktyce wpłyną na rozliczenie PIT, które będziemy składać fiskusowi na początku 2014 roku. Oznacza to, że prawdopodobnie jeszcze tylko dwa razy skorzystamy z ulgi internetowej – w tym oraz przyszłorocznym zeznaniu podatkowym.

Zrobili łatwiej, by teraz zlikwidować

Według obowiązujących jeszcze przepisów możemy odliczyć od dochodu wydatki na internet do 760 zł. Taka kwota pomniejsza dochód, który podlega opodatkowaniu.Zakładając, że rozliczamy się według skali, płacimy podatek 18 proc. i korzystamy z całego limitu odliczenia, zyskamy w praktyce maksymalnie 136,80 zł.

Po raz pierwszy możemy w tym roku udokumentować wydatki na internet np. zwykłym rachunkiem, na którym będą nasze dane oraz dane sprzedawcy usługi. Korzystanie z sieci potwierdzą też przelewy bankowe na konta operatorów. Przypominamy, że jeszcze w zeszłym roku skorzystanie z tej preferencji było niemożliwe bez faktury VAT.

Kolejną nowością przy rozliczeniach PIT za rok 2011 jest możliwość odliczenia ulgi nawet wtedy, gdy korzystamy z sieci przez komórkę lub płacimy za przeglądanie stron www w kafejce internetowej.

Niestety wprowadzone ułatwienia długo nam nie posłużą. Rząd zakłada całkowitą likwidację ulgi internetowej. Czym kierował się podejmując taką decyzję?

– Proponuje się zniesienie tej ulgi, gdyż w ostatnich latach ceny dostępu do sieci uległy znacznej obniżce – przekonuje Ministerstwo Finansów.Ponadto resort przypomina, że preferencja ta została wprowadzona w czasach, gdy mało kto miał dostęp do internetu. Ulga miała też zrekompensować podatnikom podniesienie stawki VAT na usługi internetowe z 7 do 22 procent.

Nie da się jednak ukryć, że chodzi również o oszczędności. Odbierając internautom ulgę budżet państwa zaoszczędzi około 420 mln zł w skali roku.

Ulga na dziecko? Tak rozliczasz się teraz

Jeszcze w PIT za rok 2011 oraz za rok 2012 rodzice skorzystają z tej preferencji na niezmienionych zasadach.

Za jedną pociechę można więc odpisać od podatku do 1.112,04 zł. Im więcej dzieci posiadamy, tym ulga będzie większa. Przy dwójce dzieci odliczymy przykładowo 2.224,08 zł, a przy trójce – 3.336,12 zł.

Do ulgi prorodzinnej mają prawo nie tylko biologiczni rodzice, którzy mogą dowolnie podzielić między siebie to odliczenie, o ile oboje wspólnie sprawują opiekę. Skorzystają z niej również osoby pełniące funkcję opiekuna prawnego (jeżeli dziecko mieszkało z opiekunem) oraz rodzice zastępczy, którzy są małżeństwem.

Ulgę odliczają osoby, które wypełniają PIT-36 lub PIT-37. W przypadku rozliczania się z fiskusem na PIT-28 (ryczałt ewidencjonowany), PIT-36L (podatek liniowy), PIT-38 (dochody kapitałowe), czy PIT-39 (sprzedaż nieruchomości) odliczenie tej preferencji jest niemożliwe. Nie można z niej skorzystać również od miesiąca, w którym dziecko zostało umieszczone np. w zakładzie poprawczym lub wstąpiło w związek małżeński.

Ulga na dziecko przysługuje z zasady rodzicom do czasu ukończenia przez dziecko 18 lat (poza wskazanymi wyjątkami). Odliczenie nie przepadnie jednak, gdy pełnoletnie dziecko będzie się uczyć. W takiej sytuacji możemy odpisać ulgę prorodzinną od podatku do czasu, aż ukończy ono 25. rok życia.

Bogaci z jednym dzieckiem zapomną o uldze

– Obecnie preferencja ta nie jest uzależniona od wysokości uzyskanego przez podatnika dochodu, czy też liczby dzieci – przypomina resort. I to ma się właśnie zmienić.

Od rozliczenia PIT za rok 2013 rodziny z jednym dzieckiem, w których łączny dochód roczny przekracza 85 528 zł, nie dostaną już ulgi. Natomiast jeśli ich dochód nie przekroczy tego progu, skorzystają z preferencji po staremu.

Przy dwójce dzieci wysokość dochodu nie będzie już miała znaczenia – ulga będzie taka sama jak obecnie. Na trzecie i następne dziecko w rodzinie odpis wzrośnie za to o 50 proc. Bez względu na dochody rodziców. Zamiast odpisywać po 1112,04 zł, będą odliczali zatem po 1668,08 zł.

Według szacunków przedstawionych w projekcie ustawy o PIT, likwidacja ulgi obejmie 296 tys. rodzin z jednym dzieckiem, natomiast z podwyższonej ulgi na trzecie i kolejne dziecko skorzysta 294 tys. rodzin. Budżet oszczędzi w ten sposób 149 mln zł w skali roku.

Twórcy stracą preferencję. Ale nie wszyscy

Nowelizacja ustawy o PIT dotknie również osoby, które obecnie korzystają z preferencyjnych 50-proc. kosztów uzyskania przychodu za prawa autorskie. Artyści czy dziennikarze płacą teraz podatek od połowy swoich dochodów. Po zmianie przepisów nadwyżka przychodów ponad 42 764 zł nie będzie już objęta preferencyjnymi kosztami.

Nowe zasady odpisywania kosztów obejmą jednak tylko niewielką grupę najlepiej zarabiających twórców. Resort finansów twierdzi, że chodzi o około 17 tys. podatników. Płacony przez nich podatek ma wzrosnąć o blisko 7 pkt proc. Państwo zyska na tym około 164 mln zł w skali roku.

Projekt nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych trafił do konsultacji społecznych, które mają potrwać 30 dni. Rząd zajmie się nim w kwietniu. Następnie dokument zostanie skierowany do Sejmu.

Dariusz Madejski

e-prawnik.pl