Bez kategorii
Like

Przypomnieć warto: „Na topie jest wszystko to co leży … „

15/07/2011
581 Wyświetlenia
0 Komentarze
11 minut czytania
no-cover

Zawsze, gdy jadę a jeżdżę często słucham „jedynki”, więc jestem na bieżąco z tym, co się dzieje w kraju, wiem co „kombinują” ci z którymi przeprowadzane są wywiady i jak reagują

0


(wspomagają) zliberalizowaną komunę wszystkie prywatne media na to co się dzieje i w jaki sposób starają się wpływać (czytaj ogłupiać)opinię społeczną w „kluczowych” dla pseudo biznesu polskiego sprawach. Za każdym razem myślę sobie napiszę, co myślę na ten temat.
 

No i właśnie, miałem napisać o komisjach śledczych, to taki topowy temat, chciałem zaproponować by powołano komisję śledczą albo i więcej komisji do zbadania kilku spraw, a było by co badać. Bo przecież warto by było się dowiedzieć nieco na temat:

  • 1. "Oscylatorze" funduszy gminnych w Tarnowie Podgórnym za panowania tam Waldiego Dzikowskiego no i przy okazji niechby taka komisja zajęła się szerzej gminą, czyli firmami "krzakami", które dzierżawiąc grunty na zasadzie użytkowania wieczystego brali pokaźne kredyty w banku Bieleckiego (PeKaO S.A.) od razu ich nie spłacając. Prawdopodobnie "postępowanie windykacyjne" umarzano ze względu na „bezsilność”, bo kredytobiorca gdzieś przepadł. Oczywiście do prokuratury tych spraw nie zgłaszano, bo mogło by się okazać, że to jeden wielki pic.
       
  • 2. Warte uwagi jest także to, kto dwukrotnie (a może i więcej), usiłował zamordować Piotra Bykowskiego, jak to się stało (w tej sprawie) i dlaczego właściciel Polsatu zapłacił długi Bykowskiego dotyczące Invest-Banku. Kto w tej sprawie pociąga za sznurki i ilu ludzi z wierszyczki PO jest na końcach tych sznureczków. To ciekawy temat, ciekawszy od wielu, którymi tak podniecają się „polskie media” i marionetki zliberalizowanej komuny sprawujące obecnie władzę.

Znalazłoby się na moim wielkopolskim „rynku” wiele tematów ciekawych i ciekawszych od tych, które nam serwują obecni nasi władcy zwisający na sznureczkach pseudo biznesmenów, ale nie dzisiaj, dzisiaj postanowiłem napisać o służbie zdrowia, bo to także „topowy” ostatnio temat.
 
Jak sama nazwa wskazywać winna służba zdrowia powinna służyć społeczeństwu, jeżeli by ją pozostawić w obecnym stanie, a wszystko na to wskazuje, że nic się nie zmieni. Świadczy to o tym, że milowymi krokami cofamy się wstecz do komunizmu, a Platforma Obywatelska nie jest żadnym ugrupowaniem liberalnym, czy jak o sobie mówią konserwatywno – liberalnym a zwykłym mechanizmem utworzonym przez komunę podczas jej liberalizacji. Chociaż z tym konserwatywnym liberalizmem to chyba prawda, konserwatywni są, jeżeli chodzi o komunizm, a liberalizm ich, tak zwany liberalizm bierze się stąd, że na długo przed okrągłym stołem komuna liberalizowała się, tworząc na przyszłość, dwie własne opcje. Stworzyli własną „prawicę” i „lewicę”. Lewice tworzyli byli aktywiści PZPR, a „prawicę” podstawiani na różne sposoby do podziemia solidarnościowego „aktywiści”, wiem coś o tym, bo sam byłem „molestowany” przez kolegów wędkarzy z wojewódzkich władz PZPR abym wstąpił do podziemia. Zaręczyny tych tworów odbyły się przy „okrągłym stole” a ślub w Magdalence.

Ale miało być o służbie zdrowia, lecz gdy pisze się na żywca do netu zdarza się zbaczać z tematu – wybaczcie. Nie jestem przecież publicystą a po prostu zwykłym człowiekiem, któremu zależy na tym by ludziom w naszej ojczyźnie żyło się dobrze. Dlatego pewnie zbaczam z zasadniczego tematu by pewne rzeczy pokazać, i ich wpływ na temat tej mojej pisaniny.

Reforma służby zdrowia ma według platformerskich aktywistów (tak się przynajmniej wypowiadają), służyć społeczeństwu, ale z zarysu tego co słyszę wychodzi że tak naprawdę wszystkim w koło społeczeństwo jest obojętne, najważniejsza jest kasa dla lekarzy, kasa przydzielana na dotychczasowych zasadach, a może i jeszcze bardziej kolesiowskich. Oznacza to więc że jak ktoś nie jest w „zespole” to będą problemy z kontraktami NFZ.

Liberalizm więc według PO to gorsza opcja komunizmu, wybiórcza opcja, a przecież można by naprawdę liberalnie, pisałem już o tym a z grubsza moja propozycja wygląda tak:

Ważne jest to (przynajmniej na początku reformy), by każdy Polak był objęty systemem bezpłatnego lecznictwa, należy nam się przecież, szczególnie tym wszystkim, którzy przez długie lata opłacali w różnej formie wprowadzany „podatek” na służbę zdrowia. Bezpłatnie i już, ale nie dość że bezpłatnie to jeszcze chciałbym by każdy Polak miał prawo wyboru lekarza czy szpitala któremu zapłaci i w którym będzie się leczył.

Tak więc reforma powinna z grubsza wyglądać tak:


  1. 1. Każdy Polak otrzymuje kartę chipową, którą może płacić w dowolnym punkcie lecznictwa w całej Polsce za usługi medyczne.
     
  2. 2. Likwidujemy Narodowy Fundusz Zdrowia w całości powołując jedynie Centrum Rozliczeń Zdrowotnych, z powodzeniem może tym zająć się prywatna firma
     
  3. 3. Prywatyzujemy w całości szpitale przychodnie i punkty usług medycznych. Sposób do uzgodnienia, ja proponowałbym po prostu wycenę i wpis na hipotekę wszystkim spółkom lekarskim czy prywatnym osobom wartości lokali, szpitali i innych nieruchomości związanych obecnie ze służba zdrowia. Spłata następowałaby do budżetu poprzez miesięczne raty, ot coś jak spłata kredytu hipotecznego.

 
To taki z grubsza projekcik, ale na pewno okazałby się bardzo skuteczny, kiedy zostałby wprowadzony. Bo przecież to my decydowalibyśmy, kogo jako naszego medycznego usługodawcę wybierzemy. Na rynku utrzymaliby się najlepsi, zniknęłaby korupcja tak wszechobecna w środowisku.
 
Plusem także byłoby zniesienie kumoterstwa w przeznaczaniu środków, bo przypomnijcie sobie choćby niedawną instalację klimatyzacji dla biurokratów w Śląskim NFZ, podczas gdy śląscy lekarze operować muszą w ponad 40-to stopniowym upale.
 
To zarys projektu restrukturyzacji służby zdrowia, nad którym pracują ludzie powstającego nowego ruchu społeczno politycznego Kluby Patriotyczne „Orle Gniazdo” – chętnie widzielibyśmy w swych szeregach fachowców z branży medycznej, którzy pomogliby w pracach nad opracowywaniem projektu, a później zajęliby kluczowe stanowiska w branży, kiedy będziemy ten projekt wprowadzać w życie. Bo to, że będziemy to pewne, ale kiedy zależy jedynie od zaangażowania się ludzi w różne tego typu projekty i rozwój ruchu. A cel ruchu jest bardzo prosty – dla nas najważniejszy jest człowiek i jego rodzina. Polskie rodziny mają żyć godnie i zasobnie wówczas kraj miłym, sympatycznym i radosnym gniazdem stanie się, w którym będzie się nam żyło szczęśliwie i bez problemów, bo gospodarka naszej ojczyzny będzie kwitnącą i przodująca w Europie i na Świecie.

PS.
Moi drodzy jest to bardzo okrojony zarys projektu, wrzuciłem go tutaj, dlatego by was nieco sprowokować do myślenia, bo przecież po przeczytaniu powyższego fragmentu nasuwa wam się wiele pytań, prawda? Pamiętajcie jednak, że każde zagadnienie da się rozwiązać, i to mądrze z korzyścią dla ogółu, ale także z korzyścią dla wszystkich stron. My tworząc projekty czy ich zarysy zadajemy sobie takie same pytania i musimy na nie znaleźć właściwe, czyli najlepsze dla człowieka i jego rodziny rozwiązania. W tym konkretnym przypadku pamiętając, że lekarz to także człowiek mający rodzinę. Życzę  przyjemnej rozrywki podczas  rozmyślania nad powyższym tekstem.

POLECAM Wszystkim:
Niesiołowski Donosicielem w PRL-u

0

Bez kategorii
Like

Przypomnieć warto: „Na topie jest wszystko to co leży …”

11/06/2011
0 Wyświetlenia
0 Komentarze
11 minut czytania
no-cover

********************

0


Zawsze, gdy jadę a jeżdżę często słucham „jedynki”, więc jestem na bieżąco z tym, co się dzieje w kraju, wiem co „kombinują” ci z którymi przeprowadzane są wywiady i jak reagują(wspomagają) zliberalizowaną komunę wszystkie prywatne media na to co się dzieje i w jaki sposób starają się wpływać (czytaj ogłupiać)opinię społeczną w „kluczowych” dla pseudo biznesu polskiego sprawach. Za każdym razem myślę sobie napiszę, co myślę na ten temat.
 

No i właśnie, miałem napisać o komisjach śledczych, to taki topowy temat, chciałem zaproponować by powołano komisję śledczą albo i więcej komisji do zbadania kilku spraw, a było by co badać. Bo przecież warto by było się dowiedzieć nieco na temat:

  • 1. "Oscylatorze" funduszy gminnych w Tarnowie Podgórnym za panowania tam Waldiego Dzikowskiego no i przy okazji niechby taka komisja zajęła się szerzej gminą, czyli firmami "krzakami", które dzierżawiąc grunty na zasadzie użytkowania wieczystego brali pokaźne kredyty w banku Bieleckiego (PeKaO S.A.) od razu ich nie spłacając. Prawdopodobnie "postępowanie windykacyjne" umarzano ze względu na „bezsilność”, bo kredytobiorca gdzieś przepadł. Oczywiście do prokuratury tych spraw nie zgłaszano, bo mogło by się okazać, że to jeden wielki pic.
       
  • 2. Warte uwagi jest także to, kto dwukrotnie (a może i więcej), usiłował zamordować Piotra Bykowskiego, jak to się stało (w tej sprawie) i dlaczego właściciel Polsatu zapłacił długi Bykowskiego dotyczące Invest-Banku. Kto w tej sprawie pociąga za sznurki i ilu ludzi z wierszyczki PO jest na końcach tych sznureczków. To ciekawy temat, ciekawszy od wielu, którymi tak podniecają się „polskie media” i marionetki zliberalizowanej komuny sprawujące obecnie władzę.

Znalazłoby się na moim wielkopolskim „rynku” wiele tematów ciekawych i ciekawszych od tych, które nam serwują obecni nasi władcy zwisający na sznureczkach pseudo biznesmenów, ale nie dzisiaj, dzisiaj postanowiłem napisać o służbie zdrowia, bo to także „topowy” ostatnio temat.
 
Jak sama nazwa wskazywać winna służba zdrowia powinna służyć społeczeństwu, jeżeli by ją pozostawić w obecnym stanie, a wszystko na to wskazuje, że nic się nie zmieni. Świadczy to o tym, że milowymi krokami cofamy się wstecz do komunizmu, a Platforma Obywatelska nie jest żadnym ugrupowaniem liberalnym, czy jak o sobie mówią konserwatywno – liberalnym a zwykłym mechanizmem utworzonym przez komunę podczas jej liberalizacji. Chociaż z tym konserwatywnym liberalizmem to chyba prawda, konserwatywni są, jeżeli chodzi o komunizm, a liberalizm ich, tak zwany liberalizm bierze się stąd, że na długo przed okrągłym stołem komuna liberalizowała się, tworząc na przyszłość, dwie własne opcje. Stworzyli własną „prawicę” i „lewicę”. Lewice tworzyli byli aktywiści PZPR, a „prawicę” podstawiani na różne sposoby do podziemia solidarnościowego „aktywiści”, wiem coś o tym, bo sam byłem „molestowany” przez kolegów wędkarzy z wojewódzkich władz PZPR abym wstąpił do podziemia. Zaręczyny tych tworów odbyły się przy „okrągłym stole” a ślub w Magdalence.

Ale miało być o służbie zdrowia, lecz gdy pisze się na żywca do netu zdarza się zbaczać z tematu – wybaczcie. Nie jestem przecież publicystą a po prostu zwykłym człowiekiem, któremu zależy na tym by ludziom w naszej ojczyźnie żyło się dobrze. Dlatego pewnie zbaczam z zasadniczego tematu by pewne rzeczy pokazać, i ich wpływ na temat tej mojej pisaniny.

Reforma służby zdrowia ma według platformerskich aktywistów (tak się przynajmniej wypowiadają), służyć społeczeństwu, ale z zarysu tego co słyszę wychodzi że tak naprawdę wszystkim w koło społeczeństwo jest obojętne, najważniejsza jest kasa dla lekarzy, kasa przydzielana na dotychczasowych zasadach, a może i jeszcze bardziej kolesiowskich. Oznacza to więc że jak ktoś nie jest w „zespole” to będą problemy z kontraktami NFZ.

Liberalizm więc według PO to gorsza opcja komunizmu, wybiórcza opcja, a przecież można by naprawdę liberalnie, pisałem już o tym a z grubsza moja propozycja wygląda tak:

Ważne jest to (przynajmniej na początku reformy), by każdy Polak był objęty systemem bezpłatnego lecznictwa, należy nam się przecież, szczególnie tym wszystkim, którzy przez długie lata opłacali w różnej formie wprowadzany „podatek” na służbę zdrowia. Bezpłatnie i już, ale nie dość że bezpłatnie to jeszcze chciałbym by każdy Polak miał prawo wyboru lekarza czy szpitala któremu zapłaci i w którym będzie się leczył.

Tak więc reforma powinna z grubsza wyglądać tak:


  1. 1. Każdy Polak otrzymuje kartę chipową, którą może płacić w dowolnym punkcie lecznictwa w całej Polsce za usługi medyczne.
     
  2. 2. Likwidujemy Narodowy Fundusz Zdrowia w całości powołując jedynie Centrum Rozliczeń Zdrowotnych, z powodzeniem może tym zająć się prywatna firma
     
  3. 3. Prywatyzujemy w całości szpitale przychodnie i punkty usług medycznych. Sposób do uzgodnienia, ja proponowałbym po prostu wycenę i wpis na hipotekę wszystkim spółkom lekarskim czy prywatnym osobom wartości lokali, szpitali i innych nieruchomości związanych obecnie ze służba zdrowia. Spłata następowałaby do budżetu poprzez miesięczne raty, ot coś jak spłata kredytu hipotecznego.

 
To taki z grubsza projekcik, ale na pewno okazałby się bardzo skuteczny, kiedy zostałby wprowadzony. Bo przecież to my decydowalibyśmy, kogo jako naszego medycznego usługodawcę wybierzemy. Na rynku utrzymaliby się najlepsi, zniknęłaby korupcja tak wszechobecna w środowisku.
 
Plusem także byłoby zniesienie kumoterstwa w przeznaczaniu środków, bo przypomnijcie sobie choćby niedawną instalację klimatyzacji dla biurokratów w Śląskim NFZ, podczas gdy śląscy lekarze operować muszą w ponad 40-to stopniowym upale.
 
To zarys projektu restrukturyzacji służby zdrowia, nad którym pracują ludzie powstającego nowego ruchu społeczno politycznego Kluby Patriotyczne „Orle Gniazdo” – chętnie widzielibyśmy w swych szeregach fachowców z branży medycznej, którzy pomogliby w pracach nad opracowywaniem projektu, a później zajęliby kluczowe stanowiska w branży, kiedy będziemy ten projekt wprowadzać w życie. Bo to, że będziemy to pewne, ale kiedy zależy jedynie od zaangażowania się ludzi w różne tego typu projekty i rozwój ruchu. A cel ruchu jest bardzo prosty – dla nas najważniejszy jest człowiek i jego rodzina. Polskie rodziny mają żyć godnie i zasobnie wówczas kraj miłym, sympatycznym i radosnym gniazdem stanie się, w którym będzie się nam żyło szczęśliwie i bez problemów, bo gospodarka naszej ojczyzny będzie kwitnącą i przodująca w Europie i na Świecie.

Przemysław Kudliński
PS.
Moi drodzy jest to bardzo okrojony zarys projektu, wrzuciłem go tutaj, dlatego by was nieco sprowokować do myślenia, bo przecież po przeczytaniu powyższego fragmentu nasuwa wam się wiele pytań, prawda? Pamiętajcie jednak, że każde zagadnienie da się rozwiązać, i to mądrze z korzyścią dla ogółu, ale także z korzyścią dla wszystkich stron. My tworząc projekty czy ich zarysy zadajemy sobie takie same pytania i musimy na nie znaleźć właściwe, czyli najlepsze dla człowieka i jego rodziny rozwiązania. W tym konkretnym przypadku pamiętając, że lekarz to także człowiek mający rodzinę. Życzę  przyjemnej rozrywki podczas  rozmyślania nad powyższym tekstem.

  artykułz 12-01-2008  

   POLECAM Wszystkim: 
Co zrobić aby przerwać upadek naszej Ojczyzny


0

pionek

Przemyslaw T. Kudlinski - Po prostu czlowiek - patriota

94 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
343758