Poradnik wyborcy cz.1.

OJak wybrać dobrego radnego, posła czy senatora nie wiedząc zbyt wiele? Na kogo głosować? 1.na ludzi z wykształceniem technicznym (bo mają ścisłe umysły i są bardziej konkretni, mniej blablania więcej działania) 2. na dojrzałych, na dojrzałych, 30-50 lat mają jakieś doświadczenie życiowe 3. na kawalerów (oni nie mają aż tak rozbudowanych rodzin, którą poobsadzają stołki) 4. na nowe osoby, niezależne (sprawdzić, czy ten „niezależny” to nie jakaś podpucha, i czy gość nie był wcześniej w partii głównego nurtu, żeby ta „niezależność” nie skończyła się wraz z objęciem stołka) Na kogo NIE głosować? 1. na humanistów zwlaszcza tych wyspecjalizowanych w PR (Public Relations), „dziennikarstwie” czy innych nie wymagajacych siły umysłu dziedzinach wedle zasady „im ładniejszy w telewizji tym bardziej podejrzany” 2. […]

OJak wybrać dobrego radnego, posła czy senatora nie wiedząc zbyt wiele?

Na kogo głosować?

1.na ludzi z wykształceniem technicznym
(bo mają ścisłe umysły i są bardziej konkretni, mniej blablania więcej działania)

2. na dojrzałych, na dojrzałych, 30-50 lat mają jakieś doświadczenie życiowe

3. na kawalerów (oni nie mają aż tak rozbudowanych rodzin, którą poobsadzają stołki)

4. na nowe osoby, niezależne
(sprawdzić, czy ten „niezależny” to nie jakaś podpucha, i czy gość nie był wcześniej w partii głównego nurtu, żeby ta „niezależność” nie skończyła się wraz z objęciem stołka)

Na kogo NIE głosować?

1. na humanistów
zwlaszcza tych wyspecjalizowanych w PR (Public Relations), „dziennikarstwie” czy innych nie wymagajacych siły umysłu dziedzinach wedle zasady
„im ładniejszy w telewizji tym bardziej podejrzany”

2. nie głosować ludzi którzy byli posłami czy senatorami przez ostatnie 30 lat
(chyba, ze maja prawdziwe osiagniecia),
członkowie UW, SLD, PSL, KLD, RP, LPR, partii Korwina (ile ich było?), Palikota, PO, PiS, RP itd. odpadają automatycznie

3. nie głosować na ludzi po 50-tce (chyba, że mają osiągnięcia)
bo mentalność inna i pewnie uwikłanie w stare układy

4. nie głosować na ludzi z kredytami czy mających długi
(siedzą w kieszeni tej czy innej grupki i łatwo nimi sterować)

Nie są to zasady doskonałe, uniwersalne, które całkowicie wyeliminują nieodpowiedzialnych ludzi z życia politycznego ale może dzięki takiemu podejściu uda się zredykować ich liczbę. Od czegoś wszak trzeba zacząć naprawę Rzeczypospolitej.