Podpisujesz coś? Przeczytaj to dwa razy, zanim podpiszesz

Jak bardzo trzeba zwracać uwagę na to, co się podpisuje, wiadomo nie od dziś. Niemniej, co rusz słyszymy o sytuacji, że ktoś podpisał coś, co zawierało w sobie ukryte znaczenia, a całość można w sumie zreferować, jako bardzo negatywne warunki umowy. No niestety, ktoś powie – trzeba czytać, zanim coś się podpisze, i będzie to prawda, jednakże czasami coś jest dziwnie napisane, nie ma czasu na przeczytanie czy mamy przysłowiowy nóż na gardle i chcemy, jak najszybciej mieć to za sobą. Wszystkie te przyczyny są zrozumiałe, ale nie zwalnia to nas z odpowiedzialności za swoje decyzje. Niestety, mimo wielu podobnych historii, gdzie ktoś coś podpisuje i później zdziwiony dostaje dziwną korespondencję, stale zdarzają się negatywne historie, które paradoksalnie właśnie powinny […]

Jak bardzo trzeba zwracać uwagę na to, co się podpisuje, wiadomo nie od dziś. Niemniej, co rusz słyszymy o sytuacji, że ktoś podpisał coś, co zawierało w sobie ukryte znaczenia, a całość można w sumie zreferować, jako bardzo negatywne warunki umowy. No niestety, ktoś powie – trzeba czytać, zanim coś się podpisze, i będzie to prawda, jednakże czasami coś jest dziwnie napisane, nie ma czasu na przeczytanie czy mamy przysłowiowy nóż na gardle i chcemy, jak najszybciej mieć to za sobą. Wszystkie te przyczyny są zrozumiałe, ale nie zwalnia to nas z odpowiedzialności za swoje decyzje.

Niestety, mimo wielu podobnych historii, gdzie ktoś coś podpisuje i później zdziwiony dostaje dziwną korespondencję, stale zdarzają się negatywne historie, które paradoksalnie właśnie powinny nas ostrzec. Pamiętajmy, że taka sytuacja może się zdarzyć w każdej dziedzinie, w każdej branży. Nie ma tutaj żadnej reguły, często też ktoś nie chce nas oszukać, lecz przedstawia warunki, których tak naprawdę nie chcemy poznać, gdyż wierzymy „na piękne oczy”. Zamiast jednak wczytać się w tekst regulaminu, my wolimy myśleć i mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Nie jest ważne, czy mówimy o zwykłej umowie zapewniającej dostęp do internetu czy o warunkach działania na portalach, gdzie można wymienić walutę online, w każdym miejscu musimy uważać na to, na co się zgadzamy swoim podpisem. Jeśli jest to dla Ciebie jasne, być może jesteś właśnie bardzo na to uczulony, przekaż tę informację dalej, bo zapewne wśród Twoich znajomych jest wiele osób, którzy najzwyklej w świecie nie zawracają sobie tymi zagadnieniami głowy. Aż do czasu…

Pomimo tych negatywnych informacji i tak jest lepiej niż kiedyś. Jeśli wierzyć wielu badaniom Polacy są coraz bardziej świadomi takiego zagrożenia. Kiedyś prawie nie było tej świadomości, a dzisiaj mimo wielu pokus i nowych ofert, staramy się upewnić, że wszystko jest w porządku. Pozostaje wierzyć, że większość z nas będzie tak długo sprawdzała zapisy różnych umów, jak to tylko możliwe. Nie dajmy się zbyć, nie wierzmy, że musimy coś szybko podpisać, bo w takim momencie ktoś może nas specjalnie poganiać, żebyśmy złożyli swój podpis. Spokojnie, weźmy głęboki oddech, przeczytajmy kilka razy, a nawet, gdy nie jesteśmy pewni – dajmy sobie na to czas. Jak ktoś zaś powie, że to trzeba dzisiaj podpisać, dajmy sobie spokój z taką firmą.