Obalić rząd PiS!

Ludzie zbierają podpisy pod petycją domagającą się odwołania rządu PiS. Tak to uzasadniają: „Łamanie prawa przez rządzących, deptanie Konstytucji, rujnowanie budżetu – to wystarczające powody, żebyśmy mogli żądać natychmiastowej dymisji rządu Beaty Szydło.”

A ja tej petycji nie podpiszę, mimo, że zgadzam się negatywną oceną rządów PiS. Nie podpiszę, bo tak samo negatywnie oceniam wszystkie poprzednie rządy. Nie widzę żadnej istotnej różnicy między prawem i ustrojem obowiązującym od ćwierćwiecza. Wszystkie rządy i rządzące partie to tacy sami socjaldemokraci, którzy gorliwie ten system realizują, przy okazji depcząc Konstytucję i rujnując budżet. Więc jeśli zamiast PiS miałaby rządzić PO z Nowoczesną i PSL-em, to zmiana nie ma żadnego sensu. Podpisywać się lepiej za czymś, a nie przeciwko czemuś. W Polsce mamy zły ustrój i prawo, a nie rządy.

Po złych przychodzą jeszcze gorsi. Wszystkie rządy w Polsce po 1989 były socjaldemokratyczne, ale rządziły coraz gorzej, bo ustanawiały coraz więcej ograniczeń. Najlepsza była ustawa Wilczka, a potem to już systematyczne psucie prawa przez wszystkich. Liczba głupich, destrukcyjnych, absurdalnych praw w Polsce systematycznie rośnie. Po PiS przyjdą jeszcze gorsi – na przykład szkodnicy z Nowoczesnej. Więc nie podpiszę żadnej petycji negatywnej, czyli zgodnej z najbardziej parszywą tradycją wyrażoną w słynnych frazach polskiej poezji:

***

***

***

Każdy, komu się nie podobają obecne rządy powinien żądać tego, by w każdej gminie był inny rząd i wtedy albo w swojej gminie zagłosuje na swoją ulubioną partię i wygra, a jak przegra to się przeprowadzi do gminy sąsiedniej, w której jego partia wygra. Petycję żądającą szwajcaryzacji Polski bym podpisał.

PS. Notki powiązane:

• PO i PiS to to samo…
• Druga i Trzecia Komuna