Niepodległość i suwerenność Ukrainy leży w interesie Trójmorza – materiały programowe

Pomimo zapewnienia niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej jakie Ukrainie gwarantuje Memorandum Budapeszteńskie, to kolejny raz Federacja Rosyjska zamierza złamać jego ustalenia.

Pomimo zapewnienia niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej jakie Ukrainie gwarantuje Memorandum Budapeszteńskie, to kolejny raz Federacja Rosyjska zamierza złamać jego ustalenia.

Memorandum Budapeszteńskie, a właściwie Memorandum Budapeszteńskie o Gwarancjach Bezpieczeństwa, to porozumienie międzynarodowe, które podpisane zostało w grudniu 1994 roku w Budapeszcie, to na mocy którego Stany Zjednoczone, Rosja i Wielka Brytania zobowiązały się do respektowania suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, oraz powstrzymania się od wszelkich gróźb użycia siły przeciwko jej niepodległości i integralności terytorialnej, w zamian za co Ukraina zobowiązała się do przekazania strategicznej broni nuklearnej Rosji i przystąpienia do układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (Wikipedia).

Ukraina wypełniła swoje zobowiązania, ale pomimo tego Federacja Rosyjska odebrała jej w 2014 roku Krym oraz pozbawiła kontroli nad Donbasem. Nie wypełnili też zobowiązań także pozostali sygnatariusze, czyli Stany Zjednoczone i Wielka Brytania, bo ograniczyli się tylko do słownej krytyki działań Federacji Rosyjskiej. Z tego powodu Memorandum Budapeszteńskie stało się przykładem, jak nie należy opierać swojego bezpieczeństwa na cudzych gwarancjach i jak nie warto wyzbywać się atutów gwarantujących samodzielną obronę niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej. To także nauczka dla Polski, która dwukrotnie, pod naciskiem USA, pozbyła się na rzecz Federacji Rosyjskiej swoich zasobów Plutonu, które znajdowały się w zużytych prętach uranowych z doświadczalnego reaktora „Maria” w Świerku (Wypalone paliwo jądrowe wyjeżdża z Polski).

W ostatnim okresie krążą pogłoski o kolejnym ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, którego celem minimalnym ma być trwałe odebranie Ukrainie Donbasu, a celem maksymalnym, odebranie Ukrainie wschodniej części państwa i dostępu do Morza Czarnego. Wywiad amerykański donosi o znacznej koncentracji ofensywnych wojsk Federacji Rosyjskiej przy granicy z Donbasem, w celu inwazji na przełomie stycznia i lutego 2022 roku. Natomiast Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że wywiad ukraiński spodziewa się zamachu stanu na początku grudnia. Zgodnie z zasadą, że „Kto nie pamięta historii, skazany jest na jej ponowne przeżycie„, to zanosi się na powtórkę z Gruzji 1921 roku oraz Europy Środkowej 1948-1949. Wtedy sowieci także wywoływali różne lewicowe rebelie, których przewódcy wzywali Armię Czerwoną na pomoc.

Tym razem Stany Zjednoczone i Wielka Brytania wykonują jakieś ruchy przysyłając na Ukrainę symboliczne siły wojskowe, ale mało prawdopodobne, że zaangażują się militarnie w obronę Ukrainy, szczególnie gdy wcześniej Federacja Rosyjska doprowadzi do wojny domowej na Ukrainie.

Polska oraz pozostałe państwa Trójmorza są żywotnie zainteresowane niepodległością, suwerennością i integralnością terytorialną Ukrainy, dlatego to one powinny aktywnie włączyć się w jej obronę przystępując, w formie dopuszczalnej prawem międzynarodowym, do wspomnianego wcześniej Memorandum Budapeszteńskiego. Oczywiście nie chodzi tu tylko o zbrojną obronę Ukrainy, ale przede wszystkim o działania poniżej progu wojny.

Państwa Trójmorza mają szczególne położenie geograficzne, które pozwala im na kontrolę, a w tym na zablokowanie wymiany handlowej i przepływu ludzi pomiędzy Zachodem i Wschodem, na lądzie i w powietrzu. Nie chodzi tu tylko o zablokowanie wymiany pomiędzy Federacją Rosyjską a Unią Europejską, ale dotyczy to także zamknięcia tzw. Jedwabnego Szlaku. Perspektywa trwałego zamknięcia Jedwabnego Szlaku będzie dla Chińskiej Republiki Ludowej i innych państw Azji, zalewających Europę swoimi towarami, wystarczającym pretekstem do włączenia się w obronę Ukrainy i wyperswadowanie Federacji Rosyjskiej jej imperialnych zapędów.

Źródło ryciny: Rosyjskie czołgi przy granicy z Ukrainą.