To co uprawia PO itd to morokracja czyli anarchia wprowadzana przez debili pod pozorem demokracji. Tzw upieranie się przy swoim wbrew faktom, wbrew wiedzy, wbrew logice, doświadczeniu życiowemu, wbrew prawu czy wartościom fundamentalnym i budowanie na tym narracji dzięki mediom, mafiom oraz finansjerze łaknącym rządów debili oraz idiotom do których ten przekaz jest kierowany. Takie zwyrodnienie demokracji stawia na najgorszych moralnie i intelektualnie oraz emocje ludzi niezrownoważonych.
PO i .N uważają, że tak zniszczyli PiSowi PR za granicą że ten na użycie siły w Sejmie nie będzie mógł sobie pozwolić z obawy o środki UE. I rzeczywiście to prawda – na razie. Ale tym bardziej nie może sobie pozwolić na tolerowane anarchii zbyt długo a groźba Tuska o wstrzymaniu wypłat dotacjii „niedemokratycznej Juncie Kaczyńskiego” też nie zrealizuje się z dnia na dzień, bo to nie jest ani system przedpłat ani nie stać UE i KE na coś takiego w roku wyborczym. Ba, może to być nawet bardzo dobre dla polskiej gospodarki jeśli PiS będzie musiał ją uregulować tak, by działała nawet w przypadku braku pewności wypłaty unijnych środków. Do tego jeszcze sondaże mogą awanturnikom zapikować w dół, może się pojawić jakąś alternatywa polityczna dla nich a PiS postawiony pod ścianą może zrobić to co powinien a czego nie chciał czyli pozamykać wszystkich świętych przekręciaży i zdrajców od Donalda Tuska poczynając. Słowem: PO i .N może ostro przelicytować.
Niemniej, pozostaje pytanie: po co to robią?!
Po pierwsze: Niepracujący Sejm nie może uchwalić uchylenia immunitetów na wniosek prokuratury.
Po drugie: Wydaje im się, że mogą to robić bezkarnie.
PO i .N uważają, że tak zniszczyli PiSowi PR za granicą że ten na użycie siły w Sejmie nie będzie mógł sobie pozwolić z obawy o środki UE. I rzeczywiście to prawda – na razie. PiS jednak nie może sobie pozwolić na tolerowane anarchii zbyt długo, a groźba Tuska o wstrzymaniu wypłat dotacjii „niedemokratycznej Juncie Kaczyńskiego” też nie zrealizuje się z dnia na dzień, bo to nie jest ani system przedpłat ani nie stać UE i KE na coś takiego w roku wyborczym. Ba, może to być nawet bardzo dobre dla polskiej gospodarki jeśli PiS będzie musiał ją uregulować tak, by działała nawet w przypadku braku pewności wypłaty unijnych środków. Do tego jeszcze sondaże mogą awanturnikom zapikować w dół, może się pojawić jakąś alternatywa polityczna dla nich a PiS postawiony pod ścianą może zrobić to co powinien a czego nie chciał czyli pozamykać wszystkich świętych przekręciaży i zdrajców od Donalda Tuska poczynając.
Słowem: PO i .N może ostro przelicytować.
Tomasz Parol - Redaktor Naczelny Trzeciego Obiegu, bloger Łażący Łazarz, prawnik antykorporacyjny, zawodowy negocjator, miłośnik piwa z przyjaciółmi, członek MENSA od 1992 r. Jeśli mój tekst Ci się podoba, lub jakiś inny z tego portalu to go WYKOP albo polub na facebooku. Jeśli chcesz zostać dziennikarzem obywatelskim z legitymacją prasową napisz do nas: redakcja@3obieg.pl
Jeden komentarz