Państwo (a w zasadzie główny winowajca Jarosław Staszkiewicz, który od tego przekrętu z Asesora awansował już na Przewodniczącego Wydziału) sobie niewybredne żarty robią. Dziesięć lat mnie terroryzujecie i wzywacie do wskazanie jakich i podania przyczyn wyłączenia sędziów. Żądam wyłączenia wszystkich sędziów Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze, w tym 33 już wyłączonych dnia 27 lutego 2015 roku przez Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze, sygn. akt VI Ko 29/15 (II Kp 820/14) i każdego nowego, który wstąpił w tryb sędziego po tym czasie. Żądam wyłączenia wszystkich sędziów sądów, które brały już udział w tym pokłosiu, w tym wyłączonych z Lubania (sygn. akt VI Ko 58/15). Wszystkich to oznacza wszystkich, którzy są obecnie sędziami Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze, państwo dysponują aktualną bazą danych.
SKMBT_36316050612490_0002_niedźwiecki
Szanowna Pani Moniko Ruszczyk,
podział władzy, równowaga, niezależność i niezawisłość to nie genetyczna świętość. W Polsce nie ma realnej kontroli i realnego nadzoru nad dowolnymi, umyślnymi wyrokami. Generalny zapis o dwuinstancyjności nie jest gwarantem weryfikacji usypiających wyroków (to nazwa potoczna) pierwszej instancji. Tu nie chodzi o pomyłki (a nawet gdyby to była pomyłka), tylko o wyrok stalinowski jakie wydawała Maria Gurowska Sand. Wyrok z dnia 6 maja 2008 r. ws. II K 467/07 jest teoretycznie banalny. Był celowo mały i zmieniono protokół z ostatniej rozprawy głównej wyrażający stanowiska stron, żeby przy drzwiach zamkniętych wydać kapturowy wyrok cywilny I C 1062/08, który dożywotnio skazuje mnie na brak konta bankowego, legalnej pracy i środków utrzymania rodziny. Sędziów nie obowiązują terminy i jak za najczarniejszych lat PRL internują mnie na 180 dni gdy ukradną moje dochody. Tak nie można postępować w krajach demokracji, bo to są tortury i to bez przyczyny. Brak wniesienia apelacji w terminie ma często różne podłoża. Może być choroba, emigracja, niska świadomość i teoretycznie banalność wyroku. Mam się cieszyć, że dziś „niezawiśli” sędziowie nie wydają wyroków śmierci jak na generale Fieldorfie? Musi być jakiś realny nadzór i droga do wznowień, do uwzględnienia prawdy materialnej. Ja i moje dzieci jesteśmy żywymi istotami. Jeśli Pani tak samo, tak jednoznacznie napisze do Ministra Sprawiedliwości i do Prezydenta RP, iż nawet najwyższe organy władzy państwowej zobowiązane są do działania w ramach ściśle zakreślonych kompetencji i ich granic nie mogą przekraczać, o poszanowaniu trójpodziału władzy i uszanowaniu wyroków Trybunału Konstytucyjnego, to uznam równość i przykuję się na 180 dni do bram Senatu. To SSR Jarosław Staszkiewicz i ci co kryją, akceptują ubeckie wyroki godzą w autorytet państwa, wymiaru sprawiedliwości i Rzeczypospolitej Polski.
http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/wymiar-niesprawiedliwosci/
Żądam poszanowania prawa, faktów i mojej godności.
Grzegorz Niedźwiecki
ul. Działkowicza 19
58-506 Jelenia Góra
*
Warszawa, dnia 5 maja 2016 r.
KANCELARIA SENATU
BIURO KOMUNIKCJI SPOŁECZNEJ
Dział Petycji i Korespondencji
BKS/DPK-131-30110/16 MR
Pan
Grzegorz Niedźwiecki
Szanowny Panie,
/…/
W celu umożliwienia zlikwidowania ewentualnych pomyłek, błędów i innych uchybień popełnionych w sądach pierwszej instancji, w Konstytucji RP wprowadzono generalną zasadę co najmniej dwuinstancyjności postępowania (art. 176 Konstytucji RP).
/…/
Z poważaniem
Monika Ruszczyk
specjalista ds. prawnych
*
Jelenia Góra, dnia 3 maja 2016 r.
Grzegorz Niedźwiecki
ul. Działkowicza 19
58-506 Jelenia Góra
Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze
II Wydział Karny
Dotyczy m.in. II Kp 894/15, II Kp 973/15
Państwo (a w zasadzie główny winowajca Jarosław Staszkiewicz, który od tego przekrętu z Asesora awansował już na Przewodniczącego Wydziału) sobie niewybredne żarty robią. Dziesięć lat mnie terroryzujecie i wzywacie do wskazanie jakich i podania przyczyn wyłączenia sędziów. Żądam wyłączenia wszystkich sędziów Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze, w tym 33 już wyłączonych dnia 27 lutego 2015 roku przez Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze, sygn. akt VI Ko 29/15 (II Kp 820/14) i każdego nowego, który wstąpił w tryb sędziego po tym czasie. Żądam wyłączenia wszystkich sędziów sądów, które brały już udział w tym pokłosiu, w tym wyłączonych z Lubania (sygn. akt VI Ko 58/15). Wszystkich to oznacza wszystkich, którzy są obecnie sędziami Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze, państwo dysponują aktualną bazą danych. Powszechnie używa się zwrotów: sąd wydał wyrok, proszę sądu, wysoki sądzie, nie wymieniając z imienia i nazwiska sędziów, którzy uczestniczyli w danych zdarzeniach, we wzajemnych powiązaniach. Ja żądam wyłączenia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze (czytaj reprezentantów tego sądu posługując się nomenklaturą, językiem waszym). Żądam wyłączenia wszystkich sądów (czytaj ukrytych za nimi ludzi), które były stronami prześladowań mojej osoby na podłożu stworzonej przez Mieczysława Ligęzę kartki papieru. Mnie nie interesuje rozdrabnianie akt (sygnatur) sprawy i wciąganie do tego bałaganu innych sądów, wszystko dotyczy jednego. Powody proszę sobie znaleźć w powyższych sygnaturach, uzależnieniach sędziów i rozległych aktach sprawy. Sąd (koledzy) nie może być sędzią w swojej sprawie. Patrz art. 41 kpk.
Sprawa dotyczy generalnie przestępstw Sędziego Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze Jarosława Staszkiewicza nadużycia władzy i poświadczenia nieprawdy. Wydał umyślnie w dniu 6 maja 2008 roku niezasadny wyrok skazujący w sprawie II K 467/07. Są też pochodne (odnogi) od tego wyroku: zaniedbania w/s fałszu materialnego (k. 8 akt sprawy) i fałszu intelektualnego czy odmowy wznowień postępowań. To, że prokuratorzy, funkcjonariusze trudnią się bezczynnością, niedopełnieniem obowiązków służbowych, tuszowaniem przestępstw, to nie mój problem. To, że koleżanki i koledzy z Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze czy Apelacyjnego we Wrocławiu trudnią się niedopełnieniem obowiązków służbowych, fikcją ustaleń, nadużyciem władzy wyżej stawiając nieznane domniemania od propter nova, to nie mój problem. To, że układ jest skorumpowany i bierze współudział w przestępstwach Jarosława Staszkiewicza, to nie mój problem, nie ja się muszę wstydzić nadużycia władzy i pieczątek. Sędzia Sądu Rejonowego wydał stalinowski wyrok. Albo wykażecie mi zasadność wydania wyroku skazującego z dnia 6 maja 2008 roku z art. 212 § 2 kk (co jest niemożliwe, skoro ja zarzucanego wpisu „Nie kupujcie auta u Ligęzy” na blogu nie stwierdziłem), albo wznowicie postępowanie II K 467/07 (lub przekażecie do kasacji wyrok bez przyczyny), merytorycznie rozpoznacie środki dowodowe, uchylicie wyrok wydany z rażącym naruszeniem prawa i przeprosicie mnie, albo będziecie dalej brnąć w te bagno. Przestępstwa stalinowskie i funkcjonariuszy nie ulegają przedawnieniu. Zarzuty te będą tak długo aktualne, aż zaczniecie stosować ślubowaną sumienność, sprawiedliwość, bezstronność i uczciwość oraz wytyczne zbioru zasad etyki zawodowej sędziów i naprawicie oszustwa sądowe. Prawomocność bubli to też wasz problem. Ścieżka prawna została brutalnie wykastrowana. Wszystko, co było do wyjaśnienia, zostało zignorowane, przemilczane i bezpodstawnie zahamowane.
Sąd demokratyczny orzeka w oparciu o trzy rzeczy: dowody, przepisy i sumienie. Wszystkiego niestety zabrakło. Pozbawiono mnie prawa do sądu, konstytucyjnego prawa do obrony na każdym etapie postępowania, prawa do merytorycznego rozpoznania sprawy w drugiej instancji (kontroli instancyjnej), praw człowieka. Zamknięto mi umyślnie drogę sądową dochodzenia naruszonych wolności i praw. Pogwałcono zasadę sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy, a także in dubio pro reo oraz domniemania niewinności.
Rozwinięcie:
W postępowaniu przed sądem karnym każda ze stron musi udowodnić swoje racje, jeżeli chce wygrać proces. Sąd pełni rolę bezstronnego arbitra i decyduje o tym, która ze stron ma silniejsze argumenty za poparciem swojej tezy. Oskarżony nie ma obowiązku wykazywania swojej niewinności, wykazanie niewinności jest najczęściej niemożliwe. Żeby udowodnić niewinność, trzeba by nieustannie tworzyć dowody, wskazujące, że w żadnym momencie nie popełniamy żadnego przestępstwa. Takie rozumowanie szybko doprowadziłoby do absurdu, dlatego ustawodawca jednoznacznie rozstrzyga, że to oskarżyciel i sąd ma udowodnić winę. Oskarżonemu dla wygrania procesu wystarcza wykazanie, że oskarżyciel winy nie udowodnił. W takiej sytuacji sąd musi wydać wyrok uniewinniający.
Żeby kogoś skazać, to trzeba najpierw stwierdzić oczywisty fakt czynu zarzucanego i udowodnić oskarżonemu winę.
wyrok skazujący – wydawany jest w sytuacji, w której sąd uzna za udowodnioną tezę oskarżyciela o sprawstwie oskarżonego (wyrażoną w akcie oskarżenia), sąd nie ma żadnych wątpliwości co do sprawstwa oskarżonego;
Udowodnienie winy polega na wykazaniu, że oskarżony zrealizował wszystkie znamiona czynu zabronionego oraz że w konkretnym wypadku działanie oskarżonego nie było obroną konieczną albo nie zachodził stan wyższej konieczności. Znamiona czynu zabronionego to zespół poszczególnych elementów, które składają się na przestępstwo. Dla skazania konieczne jest wykazanie, że oskarżony zrealizował je wszystkie.
*
Proszę podważyć merytorycznie, wiarygodnie ekspertyzę biegłego sądowego w zakresie informatyki i technologii internetowych BDW CONSLTING Mariusza Czarneckiego ze Szczecina z dnia 13 kwietnia 2015 r.
Przepisy procedury karnej przewidują możliwość prowadzenia polemiki z treścią opinii biegłego powołanego w sprawie – między innymi polegającą na możliwości uzupełniającego przesłuchania biegłego, zobowiązania go do sporządzenia pisemnego uzupełnienia opinii, a nawet powołania nowego biegłego w sprawie i doprowadzenia do konfrontacji biegłych. Zgodnie z treścią przepisu art. 201 Kodeksu postępowania karnego można wskazane wnioski zgłosić wówczas gdy opinia złożona w sprawie jest niepełna, niejasna oraz zawiera wewnętrzne sprzeczności.
Zgodnie z nakazem wynikającym z art. 424 § 1 p. 1 k.p.k. każda odmowa uznania waloru wiarygodności dowodu (w tym opinii biegłego) musi być uzasadniona.
Vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 września 2009 r., sygn. akt II UK 7/09; wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 9 listopada 2004 r., sygn. akt IV SA/Wa 277/04; wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 1 czerwca 1006 r., sygn. akt IV SA/Wa 440/06; wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy z dnia 18 grudnia 2007 r., sygn. akt II SA/Bd 807/07.
Szersze uzasadnienie jest tutaj: http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/wymiar-niesprawiedliwosci/
Zdrowy dom, buduje się od zdrowego fundamentu.
Załączniki: 1
Otrzymują:
adresat
Biuro Interwencyjnej Pomocy Prawnej Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej
i inni
Grzegorz Niedźwiecki