Kaczyński obiecuje chaos polityczny po wyborach .
05/04/2011
480 Wyświetlenia
0 Komentarze
10 minut czytania
System prezydencki ,który proponuje PiS i Jarosław Kaczyński jest jedynym demokratycznym rozwiązaniem dzięki któremu możemy zbudować silne, kontrolowane przez społeczeństwo państwo.
Kaczyński obiecuje chaos polityczny po wyborach .
Władza w Polsce jest permanentnie niestabilna , wieczne koalicje partyjne , zmieniający się premierzy , z czego duża część to albo politycy w czasie swoich rządów drugorzędni jak Pawlak, Suchocka czy Bielecki lub najzwyczajniej w świecie wyciągnięci z rękawa jak Buzek, czy Marcinkiewicz .
Trudno mówić w takich warunkach o stabilnej władzy, o silnej Polsce. Od dwudziestu lat nie udało się zbudować w Polsce silnego ośrodka władzy. Dążenie do budowy którego nazwałem poszukiwaniem politycznego „Świętego Graala „ . Władza wykonawcza w Polsce ,stanowisko premiera jest przedmiotem oligarchicznych gier, układów i nacisków. W grze tej z pewnością uczestniczą również państwa obce . Wystarczy przypomnieć słowa Krasnodębskiego o Tusku „Niestety, na początku roku 2010 popełnił zasadniczy błąd.Pod wpływem Angeli Merkel i z innych nieznanych nam powodówodstąpił od pierwotnego planu i zrezygnował z kandydowania na prezydenta RP”(więcej )
Niemcy, a konkretnie porady, dorady, sugestie kanclerz Niemiec miały decydujący wpływ na to kto pozostał. kto jest w tej chwili premierem Polski . Ciekawe ,że sugestie , nie śmiem powiedzieć sugestie kategoryczne w kwestii kiedy polski premier ma opuścić swój urząd są takie asymetryczne. Kanclerz Niemiec nie zrobiła ani jednego kroku, nie posłuchała już nawet nie rad, ale wiernopoddańczych próśb polskiego premiera, ba prezydent Polski również , nawet w tak nieporównywalnie drobniejszej sprawie , jak kwestia położenia rury gazowej imienia Ribbentrop -Mołotow parę metrów niżej.
Nie odmówię sobie tutaj przy okazji poruszenia kwestii złożonych jak widzimy relacji Tuska w stosunku do Merkel przypomnieć niezwykle rzeczowe słowa Korwina Mikke „ „Przypominam, że Niemcy – to nasz jedyny poważny wróg, bo ma do nas poważne (choć doskonale ukrywane) pretensje terytorialne. Reżymowa (a także posiadana przez Niemców…) prasa skrzętnie ukrywa to, żeNiemcy z Polską(podobnie jak Japonia z Rosją) nadalnie mają podpisanego traktatu pokojowego.że wprawdzie rozmaite traktaty i "deklaracje" uznają granicę na Odrze i Nysie –ale zgodnie z Konstytucją RFN Niemcy "istnieją nadal w granicach z 1938 roku" iw każdej chwili (pardon: w odpowiedniej chwili) ktoś zgłosić się może do Trybunału Konstytucyjnego w Karlsruhe po orzeczenie, że traktaty, układy i deklaracje sprzeczne z Konstytucją RFN są nieważne. I Trybunał tak orzeknie – całkiem słusznie. „.. (więcej )
Czy Merkel również doradzała Tuskowi oficjalne uznanie w dokumencie urzędowym jakim są dokumenty spisu powszechnego „narodowości „ śląskiej . Co ciekawsze Tusk uznał istnienie narodowości śląskiej w dokumentach urzędowych bezprawnie ,lekceważąc , łamiąc obowiązujące orzecznictwo Sądu Najwyższego „W świetle nie tylko polskich przepisów, ale i umów, i konwencji międzynarodowych, narodowość śląska nie istnieje. Nie ma też takiej grupy etnicznej.
Potwierdził to Sąd Najwyższy w dwu orzeczeniach wydanych w związku z próbą zarejestrowania w 1998 r. stowarzyszenia Związek Ludności Narodowości Śląskiej, a w 2006 r. Związku Ludności Narodowości Śląskiej – Stowarzyszenia Osób Deklarujących Przynależność do Narodowości Śląskiej. Po pierwszym wyroku członkowie komitetu założycielskiego wystąpili do Trybunału w Strasburgu (sprawa Gorzelik i inni przeciwko Polsce), ale Trybunał skargę oddalił. „ (źródło )
Chcę tutaj dodać , że nie mam nić przeciwko temu, aby każdy mógł wpisać w rubrykę narodowość co chce. Marsjanin, Europejczyk,Ślązak , Wiślanin , Ufoludek . To jego święte prawo . Ale co innego kreowanie ,dekretowanie przez rząd narodowości w oficjalnych urzędowych dokumentach Śmiechy śmiechem ,a rząd Tuska zapewne już w następnych wyborach ,jak nie daj Boże wygra , wymyśli jako narodowości w urzędowych dokumentach Pomorzanin, czy WolnoMiastoGdańszczanin . Ciekawe że Niemcy nie powymyślali sobie narodowości od nazw plemion niemieckich .
Wracając do sprawy chaosu politycznego , jaki „obiecał Kaczyński po wyborach . Zacytuje jak sobie Kaczyński wyobraża stabilny, sprawny ,mający legitymacje społeczna rząd polski po wyborach do Sejmu i Senatu (…) „Po najbliższych wyborach PiS może poprzećrząd ponadpartyjny, jeśli będzie taka konieczność – mówi w wywiadzie dla „Newsweeka” prezes PiS Jarosław Kaczyński. „…”Gdyby trzeba było ratować kraj przed bankructwem.Rząd PO doprowadził do zapaści.”…”Do takiego rządu, zdaniem prezesa PiS, mogliby wejść przedstawiciele rozmaitych środowisk i partii, którzy byliby „uznanymi autorytetami”. ..”Wśród liderów PO na czele z premierem Donaldem Tuskiem żywa jest obawa, żepo wyborach może powstać koalicja „wszyscy przeciwko Platformie” — czyli rządSLD z PSL, po cichu wspierany przez PiS.Spekuluje się, że poważnym kandydatem na premiera byłby wówczas prof.Michał Kleiber.„ …(źródło)
Słowa Kaczyńskiego, struktura gry politycznej pokazuje że Polska znajduje się w okresie „smuty” . Kaczyński mówi o powołaniu niestabilnego rządu , z jakimś premierem bez siły politycznej, wizji i woli .Bez struktur i zaplecza politycznego stojącego za nim . System wyłaniana władzy wykonawczej w Polsce jest skrajnie patologiczny. Może się zdarzyć ,że jeśli PiS wygra i uzyska 45 procent mandatów w Sejmie to i tak będzie rządził szef SLD Napieralski , albo PSL Pawlak ,albo,.Albo bądź kto, kogo sobie tam w oligarchicznych ustawkach wymyślą. Czy tak się dzieje w państwie demokratycznym . Nie . Śpiewak trafnie nazwał system polityczny naszego państwa wodzowsko oligarchicznym .
Pytam się Jarosława Kaczyńskiego jak w sytuacji powstania takiego rządu, takiego potworka politycznego i administracyjnego widzi szanse na modernizację Polski , szanse na radykalne odszczurzenie , przepraszam odurzędniczenie Polski , budowę elektrowni jądrowych , odbudowę pozycji naukowej , kulturowej technicznej .
Jak Jarosław Kaczyński ocenia szanse takiego rządu na wprowadzenie proponowanego przez niego samego „pakietu Wilczka „, czyli radykalnego urynkowienia i odbiurokratyzowania gospodarki.
To przecież Kaczyński ostatnio powiedział w formie swego rodzaju maksymy opisującej III RP. „ Państwo polskie wypowiedziało wojnę polskim przedsiębiorcom . I państwo polskie tą wojnę wygrało „ Czy Kaczyński będzie bezsilnie patrzył jak polscy przedsiębiorcy dalej będą zwierzyną łowną dla terroryzujących społeczeństwo urzędach kontrolnych , po wyborach w których nie wiadomo kto , ani w czyim imieniu będzie premierem .
A przecież to PiS jest za przywróceniem wielkich tradycji republikańskiej I Rzeczpospolitej. Potęgi , którą zbudowaliśmy razem z Litwinami, Białorusinami i Ukraińcami . Republikańska Rzeczpospolita i mające podobny ustrój republikańskie Stany Zjednoczone.
System prezydencki ,który proponuje PiS i Jarosław Kaczyński jest jedynym demokratycznym rozwiązaniem dzięki któremu możemy zbudować silne, kontrolowane przez społeczeństwo państwo. To demokratycznie wybrany prezydent, który skupi w swoich rękach całość władzy wykonawczej będzie rządził , a nie „nie wiadomo kto „ .
Polsce potrzebna jest republikańska rewolucja , a może nawet republikańska polityczna wojna domowa. Aby zbudować Republikańska Rzeczpospolitą . System prezydencki , jednomandatowe okręgi wyborcze , referendum jako IV władza , poddanie zdegenerowanego systemu wymiaru sprawiedliwości pod kontrolę Polaków , czyli demokratyczne powszechne wybory sędziów i prokuratorów .
Marek Mojsiewicz