Piątkowe wydanie gazwyb zawiera „remake” kwietniowego felietonu Wojciecha Czuchnowskiego o wymiarze sprawiedliwości. Tym razem Józef K. staje w obliczu nie tylko prokuratorskiej, ale i sądowej pisowskiej sitwy.
Czuchnowski (zwany z racji uprawianej przez siebie publicystyki „Cuchnowskim”) przedstawia apokaliptyczny obraz polskiego wymiaru sprawiedliwości po reformie sądownictwa wg projektu PiS:
.
1. Obywatel Józef K. naraża się partii rządzącej, bo na Facebooku publikuje niekorzystne dla niej komentarze.
.
2. Minister sprawiedliwości prokurator generalny (jednocześnie poseł partii rządzącej) zleca wybranej przez siebie prokuraturze zbadanie, czy Józef K. był przestępcą.
.
3. Sprawę dostaje zaufany śledczy. Zleca policji przeszukanie w mieszkaniu Józefa K. Powód: podejrzenie korzystania z nielegalnych programów komputerowych, ściąganie pirackich filmów lub plików muzycznych. Policja znajduje nielegalne oprogramowanie lub filmy. Zatrzymuje Józefa K. i rekwiruje mu sprzęt.
.
4. Prokurator może też – zgodnie z PiS-owską ustawą o prokuraturze – ujawnić mediom dowolne materiały ze śledztwa. (…)
.
5. Prokurator zwraca się do sądu o aresztowanie Józefa K. za działalność w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się piractwem w sieci.
.
6. Posiedzenia, na których sądy rozpatrują wnioski prokuratury o areszt, odbywają się na dyżurach sędziowskich. Przydział sędziów do takich spraw nie odbywa się przez losowanie. Mówią o tym uchwalone w środę przez Sejm przepisy o zmianie ustroju sądów. Sędziego na dyżur wyznacza prezes danego sądu. Sędziego na dyżur wyznacza prezes danego sądu. Wg nowej ustawy prezes jest uzależniony od ministra sprawiedliwości (…).
.
7. Józef K. trafia do aresztu na trzy miesiące.
.
8. Szanse na rozpatrzenie swojego przypadku przez wybranego losowo sędziego Józef K. będzie miał dopiero wtedy, gdy sprawa trafi na wokandę. A i wówczas może się obawiać, że – jak wskazują stowarzyszenia sędziowskie – sędzia, którego byt zależy od ministra sprawiedliwości, może nie mieć odwagi orzekać zgodnie z własnym sumieniem.
.
9. Wg ostatniego projektu posłów PiS minister sprawiedliwości zyskuje jeszcze jeden środek nacisku na sędziego: może inicjować postępowanie dyscyplinarne przeciw sędziemu i ingerować w to postępowanie w nowopowstałej Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. (…)
.
10. Oskarżony i skazany obywatel K. nie będzie też mógł liczyć na bezstronny proces przed Sądem Najwyższym, do którego dalej będzie się mógł odwołać. O jego sprawie wyrokować będą sędziowie wyznaczeni przez ministra.
.
.
Poważnie. Taką samą treść (pod zmienionym tytułem) znaleźć można w papierowym wydaniu „gazety upadającej”.
Przyznam, że trudno komentować te brednie. Ale spróbujmy.
.
Ad. 1 Typowa projekcja. Zdaniem dziennikarza z Czerskiej PiS reaguje na krytykę tak samo, jak jego wieloletni naczelny Adam Michnik.
.
Ad. 2 Prokurator nie zleca badania, czy obywatel jest przestępcą, ale podejmuje czynności gdy istnieje podejrzenie istnienia czynu zabronionego przez ustawę. Czuchnowski zatem może spać spokojnie i nie obawiać się, że o 6 rano wkroczy do niego policja i na wszelki wypadek sprawdzi jego laptop, czy aby nie zawiera pornografii dziecięcej.
.
Ad. 3 Czyli jednak Józef K. okazał się przestępcą, panie Czuchnowski.
.
Ad. 4 Prokurator mógł materiały, w tym nazwisko przestępcy, ujawniać również za tzw. komuny i w III RP. O tym red. Czuchnowski wiedzieć powinien, gdyby choć raz w życiu znalazł się jako dziennikarz na sali sądowej czy w prokuraturze.
.
Ad. 5 Totalna bzdura. Podstawą tymczasowego aresztowania może być jedynie uzasadniona obawa ucieczki lub ukrycia się oskarżonego, zwłaszcza wtedy, gdy nie można ustalić jego tożsamości albo nie ma on w kraju stałego miejsca pobytu.
.
Uzasadniona obawa, że oskarżony będzie nakłaniał do składania fałszywych zeznań lub wyjaśnień albo w inny bezprawny sposób utrudniał postępowanie karne.
.
Jeżeli oskarżonemu zarzuca się popełnienie zbrodni lub występku zagrożonego karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi co najmniej 8 lat, albo gdy sąd pierwszej instancji skazał go na karę pozbawienia wolności nie niższą niż 3 lata, potrzeba zastosowania tymczasowego aresztowania w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania może być uzasadniona grożącą oskarżonemu surową karą.
.
Tymczasowego aresztowania nie stosuje się, gdy na podstawie okoliczności sprawy można przewidywać, że sąd orzeknie w stosunku do oskarżonego karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania lub karę łagodniejszą albo że okres tymczasowego aresztowania przekroczy przewidywany wymiar kary pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia.
.
Tymczasowe aresztowanie nie może być stosowane, jeżeli przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą roku, chyba że sprawca został ujęty na gorącym uczynku lub bezpośrednio potem.
.
(podstawa prawna: art. 258 i 259 kodeksu postępowania karnego)
.
Ad. 6 Dokładnie tak samo jest do tej pory.
.
Ad. 7 Nie słyszałem o takim przypadku w sprawach dotyczących „piractwa komputerowego”, jednak teoretycznie jest możliwy co najmniej… od 1998 roku. Nie da się zatem przypisać PiS-owi. 😉
.
Ad. 8 Czuchnowski nie ma pojęcia, o czym pisze. Pozakodeksowa reguła obowiązująca od dekad w polskich sądach jest następująca – jeśli ktoś został tymczasowo aresztowany musi być skazany. Przy czym sądy bardzo często orzekały w takich przypadkach karę pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz grzywnę, na rzecz której zaliczany był czas faktycznego pozbawienia wolności (areszt). Jedynie w cięższych przypadkach skazany po usłyszeniu wyroku bezwzględnego więzienia szedł do domu, bo zdążył już odsiedzieć ponad połowę orzeczonej kary. W przeciwnym bowiem przypadku Skarb Państwa musiałby wypłacić odszkodowanie.
.
Ad. 9 Czuchnowski najwyraźniej daje nam do zrozumienia, że sędziowie to wyjątkowo uwikłana w konflikty z prawem grupa społeczna. No bo jeśli mają obawiać się postępowań dyscyplinarnych to znaczy, że mają sporo na sumieniu. 😉
.
Ad. 10 Mrzonki o postępowaniu przed SN, jakie roztacza Czuchnowski, budzą śmiech nawet u kandydata na studia prawnicze.
.
Otóż zgodnie z art. 523 kpk:
.
§ 1. Kasacja może być wniesiona tylko z powodu uchybień wymienionych w art. 439 lub innego rażącego naruszenia prawa, jeżeli mogło ono mieć istotny wpływ na treść orzeczenia. Kasacja nie może być wniesiona wyłącznie z powodu niewspółmierności kary.
§ 1a. Ograniczenia, o którym mowa w § 1 zdanie drugie, nie stosuje się do kasacji wniesionej przez Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego w sprawach o zbrodnie.
§ 2. Kasację na korzyść można wnieść jedynie w razie skazania oskarżonego za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe na karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania.
§ 3. Kasację na niekorzyść można wnieść jedynie w razie uniewinnienia oskarżonego albo umorzenia postępowania.
Co więcej, Sąd Najwyższy orzekł, że podstawą zarzutów kasacyjnych nie może być samo negowanie wiarygodności istniejących dowodów, będących oparciem dla dokonanych ustaleń faktycznych, tylko dlatego, że są niekorzystne dla oskarżonego i przeciwstawienie im innych dowodów, bardziej dla niego korzystnych. Podejmowane próby takich zabiegów są jawnym naruszeniem ograniczeń zawartych w art. 523 KPK i stanowią niczym nieuprawnioną próbę przekształcenia kontroli kasacyjnej w kolejną kontrolę apelacyjną (post. SN z 24.1.2006 r., II KK 255/06, OSNwSK 2007, Nr 1, poz. 269).
.
Kto z was myślał, że bajań o prawie niejakiej Siedleckiej nikt już nie jest w stanie przebić ma niezbity dowód na słuszność starej paremii matematycznej – dla małego istnieje jeszcze mniejsze.
.
.
.
.
14.07 2017
.
.
.