MORDERCY
HITLER I STALIN ŻYCIORYSY RÓWNOLEGŁE
Kim więc byli ci dwaj ludzie, którzy odcisnęli niezatarte piętno na europejskiej historii XX wieku?
Jest naturalne, iż Hitler wywoływał żywe zainteresowanie psychiatrów i psychologów. Czy był człowiekiem chorym psychicznie, czy tylko osobą żądną władzy i zmierzającą poprzez masowe mordy do celu władcy wszechświata? Historia powszechna zna podobne osobowości, natomiast nie znany jest taki ogrom zbrodni wyrażany w milionach zamordowanych i udręczonych. Dotychczas opublikowano wiele prac zwracających szczególną uwagę na stosunek Hitlera do nadopiekuńczej jego matki i dominującego ojca. Taki układ rodzinny był dość typowy w świecie niemieckojęzycznym na przełomie wieków i w nim właśnie Zygmunt Freud upatrywał przyczyny kompleksu Edypa.
Czy ów konflikt edypalny u Hitlera stanowił inspirację powstania w jego umyśle patologicznej nienawiści m.in. do Żydów wyrażonej w „Mein Kampf”? Czy pozostawił po sobie niezliczoną ilość mordów nie tylko politycznych, ale wyrażanych ideologią NSDAP? Jednakże większość historyków dystansuje się od „psychologicznej” interpretacji postępowania Hitlera z dwóch powodów. Pierwszy to brak wiarygodnych dowodów, co zmusza psychiatrów do spekulowania na wyrost i formułowanie wniosków przez analogię. Po drugie, jeśli nawet sięgając do psychologii czy psychiatrii określi się Hitlera (lub Stalina) jako człowieka cierpiącego na urojenia właściwe psychopatycznej, schizofrenicznej czy paranoidalnej osobowości, powstaje następny problem: jak pogodzić paraliżujące zwykle skutki takich zaburzeń, z jakimi na co dzień stykają się psychiatrzy, z niezwykłymi sukcesami Hitlera (i Stalina) w przekształcaniu urojeń w przerażającą rzeczywistość?
Wydaje się, że w obecnym stanie wiedzy – i dowodów – należy ze sceptycyzmem odnieść się do wszelkich prób dokonania pełnej, wszechstronnej analizy osobowości Hitlera i Stalina, przy czym nie powinno się jednak pomijać konkretnych analiz, które mogą pojawiać się w pracach z dziedziny psychologii. Uczucie jakim obdarzała Hitlera matka w ciągu pierwszych pięciu lat jego życia miało w nim podsycić przekonanie o własnej wyjątkowości – podobnie jak w przypadku Stalina. Erich Fromm argumentuje, że obaj ci ludzie, pomimo dzielących ich różnic, byli klasycznymi przykładami osobowości charakteryzującej się narcyzmem.
Jak dotychczas psychiatrzy poświęcili o wiele mniej uwagi Stalinowi, niż Hitlerowi, częściowo z powodu braku materiałów. Tym bardziej interesująca jest sugestia, że pod tymi kontrastami osobowości, aktorskimi, efektownymi u Hitlera i skrytymi u Stalina, poczynania obu były właściwie tożsame, z tą może różnicą, iż tajne policje zarządzane przez obu, Gestapo kopiowało metody z działań NKWD. Niemieckie obozy koncentracyjne Hitler wzorował na systemie obozów pracy przymusowej w ZSRS, Gułagu. Tym bardziej interesująca jest sugestia, że pod takimi kontrastami osobowości kryła się wspólna ich narcystyczna obsesja.
We współczesnej psychiatrii narcyzm uznaje się za zaburzenie osobowości. Istnieje jeszcze jeden pogląd, który amerykański biograf Stalina Robert Tucker, przejął od autorki pracy na temat neurozy. Sugeruje on, że brutalne traktowanie Stalina przez ojca, a zwłaszcza bicie zarówno chłopca jak i jego matki w jego obecności, wywołało głęboko zakorzeniony lęk i poczucie izolacji we wrogim świecie, które mogły doprowadzić do ukształtowania jego neurotycznej osobowości. Rozważania te oczywiście nie mają nic wspólnego z odpowiedzialnością prawną obu ludobójców. Wynika z nich jedynie, że Hitler I Stalin byli odpowiedzialni za ludobójstwo obu totalitaryzmów. Hitler za męczeństwo milionów w niemieckich obozach zagłady, czy sieciach europejskich gett dla Żydów. Stalin za Katyń, Gułag i nieskończone mordy NKWD z wywózkami Polaków na Sybir, czy do Kazachstanu.
Własną „proroczą relację” Hitler zawarł w książce „Mein Kampf”, Stalin z całą bezwzględnością wcielał aż do śmierci idee „Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej” z „wielkimi czystkami” i NKWD w tle.
Satyryk Karl Tucholsky zdyskredytował Hitlera dowcipem: „ ten człowiek nie istnieje, on jest tylko hałasem, który wywołuje.
Nie należy zapominać, iż to naród niemiecki powołał Hitlera na kanclerza Niemiec.
Naród niemiecki zaakceptował więc istnienie zbrodniczej partii Narodowosocjalistycznej – Niemieckiej Partii Robotników (niem. Nationalsozialistische Deutsche Arbeiterpartei, NSDAP). Partia -niemiecka partia polityczna, zwana potocznie nazistowską, sprawująca totalitarną władzę w III Rzeszy w latach 1933–1945 z Adolfem Hitlerem jako kanclerzem Rzeszy (od 30 stycznia 1933), a od sierpnia 1934 Führerem i kanclerzem Rzeszy. Podczas procesów norymberskich korpusu kierownictwa politycznego partia została uznana za organizację zbrodniczą odpowiedzialną za szereg zbrodni przeciwko ludzkości.
Z kolei zbrodnie totalitaryzmu komunistycznego rozpoczęła leninowska rewolucja bolszewicka.
Obaj dyktatorzy szczególnie upodobali sobie naród polski w planach zagłady. Jeszcze przed wybuchem II wojny światowej w antypolskiej operacji NKWD, wynikającej z Rozkazu Ludowego Komisarza Spraw Wewnętrznych ZSRR nr 00485, z dnia 11 sierpnia 1937 roku (wydanego przez ówczesnego Ludowego Komisarza NKWD Nikołaja Jeżowa), w latach 1937 i 1938 skazano 139 835 osób, z tego zamordowano bezpośrednio 111 091 Polaków – obywateli ZSRR, a 28 744 skazano na pobyt w obozach koncentracyjnych struktury podległej GUŁAG (system obozów pracy przymusowej w ZSRS). Wyroki były wykonywane natychmiast. Masowo deportowano Polaków zamieszkujących USRR i BSRR m.in. do Kazachstanu, na Syberię, w rejony Charkowa i Dniepropietrowska, łączna liczba deportowanych Polaków wyniosła ponad 100 tysięcy.
Polacy w przebiegu II wojny światowej byli narodem, który najbardziej ucierpiał w stratach ilościowych w Europie. Dla przykładu:
Polska – stan ludności przed rozpoczęciem wojny – 34 miliony 849 tysięcy,
straty ogółem – 16,07%,
łącznie poniesione ofiary – 5 milionów 600 tysięcy obywateli.
Francja – stan ludności przed rozpoczęciem wojny 41 milionów 700 tysięcy,
straty ogółem – 1,35%,
łącznie poniesione ofiary 562 tysiące.
Niemcy – stan ludności przed rozpoczęciem wojny – 69 milionów 623 tysiące,
straty ogółem – 10,47%,
Łącznie poniesione ofiary – 7 milionów 493 tysiące
ZSRR – stan ludności przed rozpoczęciem wojny – 168 milionów 500 tysięcy,
straty ogółem – 13,71 %
łącznie poniesione ofiary – 24 miliony 100 tysięcy.
W wyniku paktu Hitlera ze Stalinem nastąpił IV rozbiór Polski. Wieczorem 3 września 1939 roku Hitler wyjechał z Berlina na Pomorze swoim pociągiem specjalnym, którego budowę zakończono w sierpniu. Pociąg, który co zaskakujące, nazwano „Amerika” składał się z lokomotywy i 15 wagonów i służył jako ruchoma kwatera główna, z której Hitler mógł udawać się co rano samochodem na linię frontu. Gdziekolwiek się pojawił, ciągnął za nim cały orszak, który zachowywał się jak dwór królewski. Przepychano się by znaleźć się jak najbliżej Führera i uwiecznić się z nim na zdjęciu. Były kapral, który w przemówieniu w Reichstagu nazwał się „pierwszym żołnierzem Rzeszy Niemieckiej” jeszcze raz założył dobrze znany mundur feldgrau, stwierdzając, że nie zdejmie go, „dopóki zwycięstwo nie będzie zapewnione lub gdy nie przeżyję ostatecznego rezultatu”. Widoki i odgłosy pola walki podnosiły go na duchu. Nareszcie miał wojnę o której myślał od chwili dojścia do władzy. Patrzył jak nowa armia niemiecka, której był obecnie wodzem zdobywa ziemię poznańską i śląską dawniej należące do Niemiec i będące ostatnimi terytoriami utraconymi po pierwszej wojnie światowej, jakie jeszcze nie zostały przywrócone Vaterlandowi. Gdy armia posuwała się w głąb Polski zaczął wraz z Himmlerem planować pierwszy etap tworzenia imperium na wschodzie. Świat był zaskoczony sukcesem nowego stylu prowadzenia wojny, który kosztował Niemcy tylko 11 tysięcy zabitych i 30 tysięcy rannych przy zajmowaniu połowy Polski, co porównywano z ogromnymi stratami poniesionymi w czasie wojny pozycyjnej w latach 1914 – 1918.
Nigdzie nie wywołało to tak wielkiego wrażenia jak w Moskwie, gdzie nie spodziewano się aż tak szybkiego rozstrzygnięcia. Już 8 września Ribbentrop zaczął nalegać, aby Rosjanie zajęli część Polski przewidzianą w tajnym protokole. Żeby przygotować naród rosyjski, Stalin pospiesznie rozpoczął kampanię propagandową, która, zastępując Białorusinami i Ukraińcami volksdeutschów, powtórzyła wcześniejsze oskarżenia propagandy niemieckiej o niewłaściwym traktowaniu mniejszości przez Polaków, pogwałceniach granicy i prowokacjach. 17 września 1939 roku Armia Czerwona przekroczyła polską granicę i w czasie krótszym niż tydzień zajęła wschodnia połowę Polski, kosztem 737 zabitych i prawie 2000 rannych.
Czwarty rozbiór Polski pozwolił Rosjanom odzyskać dawniejsze tereny rosyjskie zaanektowane przez Polaków w 1920 roku. Komunikat wydany w Moskwie głosił: „Rząd radziecki nie może być obojętny, że spokrewnione narody ukraiński i białoruski żyjące na terytorium Polski pozostały bezbronne na łasce losu”.
Tak dobrze utrzymano tajemnicę protokołu i tak mało Hitler ufał swym generałom, że nawet szefowie jego własnego sztabu – OKW – byli zaskoczeni. Kiedy generał Jodl otrzymał wiadomość o posuwaniu się Armii Czerwonej, zapytał ze zdumieniem: „Przeciwko komu?”
W niektórych miejscach oddziały niemieckie były już 200 kilometrów poza uzgodnioną linią demarkacyjną, o której nigdy nie poinformowano najwyższego dowództwa i musiały pospiesznie się wycofać. Oba mocarstwa okupacyjne musiały spieszyć się, aby osiągnąć porozumienie co do dokładnego podziału Polski. Hitler ciesząc się nadal swoim triumfem był gotów pozostawić sprawę Ribbentropowi, ale Stalin zdecydował się skorzystać z okazji, aby przenegocjować sierpniowy podział z korzyścią dla Rosji i zaprosił niemieckiego ministra spraw zagranicznych do Moskwy. Kiedy Ribbentrop przybył tam 27 września musiał prowadzić rozmowy nie z Mołotowem, ale ze Stalinem. Stalin jasno sprecyzował swoje żądania. Chciał Litwy, którą Niemcy dotąd uważali za leżącą w ich strefie wpływów.
Ribbentrop już nawet obiecał Litwinom ich pradawną stolicę – Wilno, zajętą przez Polaków w 1919 roku. Dowiedział się jednak, że wojska radzieckie już do Wilna wkroczyły. Dla Rosjan zajęcie Litwy oznaczało zamknięcie korytarza bałtyckiego wiodącego do Leningradu, do którego przywiązywali wielkie znaczenie. Hitler położył wielki nacisk na nowe stosunki Niemiec z Rosją. Był to punkt zwrotny w niemieckiej polityce.
Odrzucił jako „fantazje” sugestie dotyczące prób ustanowienia dominacji niemieckiej na Ukrainie lub gdziekolwiek indziej na wschodzie. Niemcy i Rosja jasno określiły swoje strefy zainteresowań. Prasa niemiecka natychmiast rozkrzyczała się nagłówkami: „Propozycja pokojowa Hitlera. Żadnych zamiarów wojennych wobec Francji i Wielkiej Brytanii. Ograniczenie zbrojeń. Propozycja konferencji”. Tymczasem Hitler dokonał triumfalnego wjazdu do Gdańska 19 września, a Warszawę zmuszono bombardowaniami do poddania się 28 września.
Pod hasłami „pokojowej” propagandy hitlerowskiej – „Ograniczenie zbrojeń” – „Propozycja konferencji” odbyło się kilka „pokojowych”, tajnych konferencji w Krakowie, Zakopanem i we Lwowie począwszy od 28 września 1939 roku, w dniu w którym konała Warszawa, na których uściślono współpracę Gestapo z NKWD. Owe konferencje miały na celu „wspólne zwalczanie wszelkich form polskiego ruchu oporu”. Dotyczyły one skutecznych sposobów zabijania, deportacji i zniewolenia przez Gestapo i NKWD. O losie polskich jeńców zamordowanych w Katyniu, Kozielsku, Miednoje, Ostaszkowie, Twerze, Kijowie, w Charkowie zadecydowała konferencja w Krakowie, co zostało potwierdzone przez historyków Alen Paula, prof. Georga Watsona z Uniwersytetu w Cambridge i prof. Luis R. Coatneya.
Sporządzone przez Gestapo i NKWD listy transportowe były wyrokami śmierci na polskich oficerach, jeńcach wojennych. Na podstawie owych list tworzono konwoje, które w kombinowany sposób, pieszo, wagonami i samochodami więziennymi docierały do miejsc egzekucji.
Hitler i Stalin w sposób zbliżony zakończyli życie. Obaj nie zmarli śmiercią naturalną. Hitler popełnił samobójstwo, natomiast Stalin zapewne został zamordowany. Śmierć Stalina nie została w sposób precyzyjny wyjaśniona. Jak wynika z odtajnionych dokumentów lekarskich śmierci Stalina w 50 lat po niej nie był to zator mózgu, czy wylew krwi do mózgu.
Mogła być to zbrodnia polityczna, nie wyklucza się też możliwości mordu rodzinnego dokonanego przez córkę Stalina Swietłanę w odzewie za samobójczą śmierć matki, do której przyczynił się Stalin.
Swietłana Alliłujewa,
Swietłana Iosifowna Stalina, ros. Светлана Иосифовна Сталина (ur. 28 lutego 1926 w Moskwie jako Swietłana Josifowna Dżugaszwili, zm. 22 listopada 2011 w Richland Center) – najmłodsze dziecko i jedyna córka Józefa Stalina.
Była córką sowieckiego dyktatora Józefa Stalina oraz jego drugiej żony – Nadieżdy Alliłujewej. Matka Swietłany zmarła w 1932 roku, kiedy jej córka miała sześć lat. Prawdopodobnie było to samobójstwo, chociaż istnieje teoria, że to Stalin zabił Nadieżdę. Śmierć matki była dla Swietłany prawdziwym szokiem. Ona sama posądzała o śmierć Nadieżdy swojego ojca. Po śmierci swojej żony Stalin rozpoczął aresztowania członków jej rodziny. Kiedy Swietłana próbowała interweniować w obronie swoich krewnych, dyktator zagroził również jej uwięzieniem.