Prokurator Rejonowy w Gorlicach
przez
Prokurator Arleta Osikowicz
Niniejszym składam zażalenie na zarządzenie o odmowie udostępnienia dokumentacji znajdującej sie w aktach sprawy PR.Ds.546.2016 z dnia 25 lipca 2016 roku. Główne dezyderaty i argumenty uzasadniające moje zażalenie znajdują się w materiale prasowym, zob. http://gorliceiokolice.eu/2016/08/afera-jesionowa-czego-boja-sie-gorliccy-prokuratorzy-arleta-osikowicz-i-slawomir-korbelak/. Wnoszę o uwzględnienie ww. argumentów i udostępnienie archiwalnej dokumentacji, która posiada charakter wyłącznie publiczny.
Maciej Rysiewicz
Redaktor naczelny czasopisma “Bobowa Od-Nowa”
38-350 Bobowa, Wilczyska 27
Legitymacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich nr 3321
Odpowiedź prokurator Dagmary Nalepy dowodzi, że społeczeństwo, że obywatele tego nieszczęśliwego kraju są nieuprawnieni, żeby dowiedzieć się, w jaki sposób gorlickie organy ścigania zamiotły pod dywan sprawę wycięcia jesiona wyniosłego w Wilczyskach-Jeżowie, w tym także udział w tej siekierezadzie władzy publicznej, co zostało opisane na tym portalu w serii artykułów, zob. http://gorliceiokolice.eu/tag/jesion-wyniosly/.
To nie są żarty! Naprawdę nie macie, Szanowni Państwo, prawa uchylić nawet najmniejszego rąbka tajemnicy, żeby naocznie przekonać się, czy policja i prokuratura dopełniły wszelkich powinności i obowiązków w celu ujawnienia szczegółów sprawy na wskroś publicznej. Teraz pozostaje odwołanie do Sądu Rejonowego w Gorlicach (daje sobie głowę uciąć, że okaże się bezskuteczne).
Pismo prokurator Dagmary Nalepy dowodzi, że prokuratorskie państwo w państwie jest w stanie wojny ze społeczeństwem obywatelskim, że za nic ma konstytucyjne prawo dostępu do informacji publicznej, że faktycznie gardzi obywatelami własnego kraju. Pismo prokurator Dagmary Nalepy, w dość błahej skądinąd sprawie (cóż znaczy bowiem wycięcie jednego drzewa wobec wieczności), dowodzi, że społeczeństwo nie ma właściwie żadnych szans w starciu z pociągiem pancernym „czerwone żaboty”. To nie Naród jest w Polsce suwerenem. Konstytucję trzeba uchylić i otwarcie wprowadzić stan wyjątkowy… po co te podchody?
Pani prokurator Dagmarze Nalepie i wszystkim jej koleżankom i kolegom z ulicy Bieckiej nr 5 (Arleta Osikowicz, Sławomir Korbelak, Tadeusz Cebo etc.) w Gorlicach przesyłam wyrazy najwyższego uznania. Działają w stanie wyższej (aroganckiej) konieczności i doprawdy taka pogarda dla ludzi może budzić coś w rodzaju szacunku!
Oto wiekopomne dzieło prokurator Dagmary Nalepy: