Ministerstwo Edukacji bierze się za podstawy programowe. Zmiany obejmą wszystkie przedmioty. W przypadku historii likwidacji mają ulec tematy dotyczące polskich bohaterów narodowych, takich jak Witold Pilecki czy Maksymilian Kolbe. Uczniowie nie usłyszą także o powstańcach wielkopolskich.
„Ministrą” edukacji od 13 grudnia ub.r. jest Barbara Nowacka. Jedną z jej najgłośniejszych propozycji była likwidacja zadań domowych. Szefowa MEN na tym jednak nie poprzestaje, ponieważ światło dzienne ujrzały właśnie propozycje zmian w podstawach programowych. Okazuje się, że spore zmiany mają nastąpić m.in. w nauczaniu historii. Jako pierwszy o tym, czego przestaną uczyć się dzieci w szkołach, napisał wczoraj portal Niezalezna.pl. Dotarliśmy do dokumentu, zawierającego propozycje korekt Ministerstwa Edukacji Narodowej do programu nauczania historii w szkołach podstawowych. Poprawki, które MEN rozesłał do konsultacji, są szokujące. Wśród tematów, które proponuje się wykreślić z podstawowych lub dodatkowych treści nauczania, są m.in. Kulturkampf, chrzest Polski, średniowieczne wojny z Niemcami, Żołnierze Niezłomni, zwycięstwo grunwaldzkie, rola Jana Pawła II w obaleniu komunizmu i przykłady bohaterstwa Polaków podczas II wojny światowej. Zamiast o „rzezi wołyńskiej” polskie dzieci mają się uczyć o „konflikcie polsko-ukraińskim”, a zamiast o „przykładach bohaterstwa Polaków ratujących Żydów” – o „postawach Polaków wobec Żydów”.
Mianowicie: z podstawy programowej do historii zniknąć mają tematy dotyczące polskich bohaterów narodowych, takich jak Witold Pilecki czy Maksymilian Kolbe. Dodatkowo, zwroty takie jak „ludobójstwo Polaków na Wołyniu” mają zostać usunięte. W przypadku tematów dotyczących niemieckiej okupacji blok, ktory „porównuje oraz ocenia założenia i metody polityki III Rzeszy Niemieckiej i Związku Sowieckiego w okupowanej Polsce” ma zostać pozbawiony dalszej adnotacji: „ze szczególnym uwzględnieniem eksterminacji polskich elit, grabieży polskich dzieł sztuki oraz eksploatacji gospodarczej ziem polskich (zabór własności, praca przymusowa)”. Oprócz tego, propozycja zakłada usunięcie z podstawy także tematów dotyczących powstania wielkopolskiego.
Rocznica wybuchu Powstania Wielkopolskiego jest na mocy ustawy Świętem Państwowym, ale młodzież nie dowie się ani co świętujemy, ani o oddolnych przygotowaniach do wybuchu Powstania, ani o krwawych walkach z Niemcami na ziemiach Wielkopolski, Kujaw i części Pomorza. Ma to zostać tylko w rozszerzonej wersji nauczania. Jest to gruby skandal.
Wnioski
Komu tak bardzo zależy by Polacy nie mieli wiedzy o zwycięskim Powstaniu Wielkopolskim i narodowych bohaterach ich walce o Wolną Polskę i partiotyżmie ? Odpowiedz jest prosta – Niemcom bo dostali niezłe wówczas niezłe lanie przegrywając wszystko oraz roSSjanom gdyż w 1920 roku ” Cud nad Wisłą ” by nigdy nie doszedł do skutku bez Pułków Poznańskich. To te Pulki rozgromiły sowiecką swołocz. To takie oczywiste. Za to Niemcy mordowali Wielkopolan w katowniach i Fortach Poznania i Obozach Koncentracyjnych w czasie II WŚ a kolejni ciemiężcy i okupanci roSSjanie mordowali i wywozili resztę Wielkopolan z terenów Wielkopolski aż pod Ural do 1960 roku. Dlatego obecnie w Poznaniu rodowitych mieszkańców tego miasta do 4 pokolenia wstecz jest….. 7 procent ( dane IPN).
Nowa władza z nadania „Für Deutschland” realizuje program nie narodowy i Polski co można przeczytać codziennie w prawicowej prasie w tym w 'Niezależna.pl” i wysłuchać w TV Republika. Po co dzisiejszej tęczowej młodzieży wychowanej głownie w domach z tradycjami mniejszości narodowych jak roSSyjskie, Białoruskie, Żydowskie czy Niemieckie wiedza ..po co prace domowe…Po co studia ! Już dawno temu w czasie II WŚ Niemcy mieli kształcić Polaków – 4 klasy podstawówki, liczenie do 100 i umiejętność podpisania..Historia jednak „kołem się toczy”. Po co wykształceni Polacy jak są Niemcy…do zbierania szparagów u Bayera, czy obsługi paleciaka w Niemieckim magazynie….To już nie są żarty jak szkolnictwem i nauką kierują tęczowi lewaccy ? A roSSyjskie rakiety jak będą wybierały tych kolorowych pustych bez wiedzy i umiejętności ludzi ? Ciekaw jestem !
" Patriotą się jest lub się bywa, bywają ci dla których interes własny jest ważniejszy od ojczyzny" - Rotmistrz Witold Pilecki. Patriotyzm to nie słowo, to godność bycia Polakiem. Dziennikarz obywatelski, wnuk Żołnierza Wyklętego.