Serdecznie wam dziękujemy antykatolicy – tak nas nakarmić… Czy to aby na pewno za darmo?
Niektórzy w swej głupocie chyba źle zrozumieli zasadę mówiącą że "dzial katolicki jest dla katolików" – mam wrażenie, że wg nich stwierdzenie "dla katolików", oznacza, że można pisać tam artykuły dla katolików, aby ich dokarmiać, uświadamiać i wyprowadzać z oczywistego błędu. Otóż nie! Specjalnie dla was, mając na uwadze wasze trudności w pojmowaniu tak jakże trudnych kwestii, śpieszę z wyjaśnieniami. Jest to dział przeznaczony co prawda dla katolików, ale w tym sensie, że do pisania artykułów przez blogerów katolickich o kwestiach związanych z naszą wiarą.
My katolicy jesteśmy dość liczną społecznością NE, łączą nas wspólne wartości, a więc wywalczyliśmy sobie mały kącik w tym serwisie specjalnie dla siebie, aby tam się ubogacać, razem ze sobą przebywać i odciąć się od różnych intruzów, którzy co chwila podtykają nam pod nos swoje odgrzewane kotlety. Zapewniam was, że my je znamy od wielu wielu lat, wielokrotnie na nie odpowidaliśmy i z wielkim rozgoryczeniem obserwujemy, jak nasi wspaniali dokarmiacze każą nam je wąchać po raz kolejny i kolejny. Antymaterialny kolego, spokojnie, doczekasz się tutaj punkt po punkcie odpowiedzi na wszystkie te mądrości z twojej notki – spokojnie, damy radę! Już zacząłem tam odpowiadać, ale dostrzegam potrzebę stworzenia takiej miniencyklopedii ze spisem treści tych wszystkich zarzutów, które klepiecie od lat za każdym razem myśląc, że nas tym zaskoczycie i udowodnicie fałszywość naszej nauki.
Nasz dział tętni życiem (czego ja nie powiedziałbym o dziale "Religie", który jest miejscem wspólnym dla pozostałych grup wyznaniowych), co jest wskazówką, że nasza społeczność jest tutaj nie bez znaczenia i obecność odrębnego działu powinna spotkać się ze zrozumieniem pozostałych użytkowników serwisu (czego niektórzy niestety z uporem nie potrafią okazać).